Romistyka – ważna i potrzebna

W 2021 roku na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach zostało powołane do życia Centrum Badań Romskich (Roma Research Center), nowa inicjatywa naukowa, której pomysłodawcą jest prof. dr hab. Hristo Kyuchukov, pracownik badawczo- -dydaktyczny na Wydziale Sztuki i Nauk o Edukacji Uniwersytetu Śląskiego, specjalista od psycholingwistyki i edukacji młodzieży w Europie. Prof. Hristo Kyuchukov jest Bułgarem romskiego pochodzenia. Biegle włada językami tureckim, romskim, rosyjskim i angielskim; posługuje się także m.in. niemieckim, słowackim i serbskim oraz arabskim, hiszpańskim i polskim. Jego przygoda z edukacją rozpoczęła się od pracy nauczyciela w bułgarskiej szkole podstawowej, następnie swoją karierę naukową rozwijał na wielu europejskich uniwersytetach. Z Uniwersytetem Śląskim w Katowicach, na którym wykłada językoznawstwo oraz edukację interkulturową, związany jest od 2017 roku.

Prof. dr hab. Hristo Kyuchukov
Prof. dr hab. Hristo Kyuchukov

Panie Profesorze, skąd wzięła się inicjatywa Centrum Badań Romskich?

Koncepcja miała początek w czasach, kiedy pracowałem na Uniwersytecie Wielkotyrnowskim im. Świętych Cyryla i Metodego w Bułgarii. Uczyłem wtedy romskich studentów. Widząc ich zaangażowanie i zainteresowanie studiami, pomyślałem o stworzeniu dla nich miejsca, które posłuży im i osobom postronnym do poznawania romskiej mentalności od strony naukowej. Pomysł przyjęto z entuzjazmem. Zaangażowani w rozmaite projekty, bierni i czynni, wszyscy uczniowie wydawali się cieszyć z miejsca, które umożliwiło im rozwijanie wiedzy o kulturze romskiej. Ci bardziej ambitni zaczęli korzystać ze specjalistycznej literatury, do której mieli dostęp dzięki Centrum. Obudził się potencjał, który dobrze rokuje na przyszłość.

Czy w ten sposób powstało Roma Research Center?

Można powiedzieć, że tak, choć jeszcze wtedy nie było ono tak jasno sprecyzowanym obszarem jak teraz. Odwagi do tego dodało mi spotkanie z przedstawicielem indyjskiego rządu, do którego doszło w 2020 roku. Podczas konferencji online, zorganizowanej przez Indyjską Radę ds. Stosunków Kulturowych (oryg. ICCR – Indian Council for Cultural Relations), opowiadałem o swojej pracy na Uniwersytecie Śląskim. Wówczas dyrektor generalny ICCR, który pracował również w Ministerstwie ds. Stosunków z Zagranicą, zainteresował się moją pracą i zaczęliśmy rozmawiać o ustanowieniu specjalistycznego centrum w środowisku akademickim.

Dlaczego zdecydował się Pan zrealizować swój pomysł na uczelni w Polsce?

Na Uniwersytecie Śląskim jest grupa naukowców specjalizująca się w obszarze pedagogiki, którzy interesują się edukacją innych kultur, uczą młodzież innych kultur i utrzymują z nimi kontakt. Dlaczego zatem ja nie mógłbym zrobić czegoś podobnego? Co więcej, koledzy z Wydziału, z którymi pracowałem, byli bardzo pozytywnie nastawieni do mnie jako osoby innej narodowości i religii. Aprobowali moje pomysły i zaangażowanie. Nic nie stało na przeszkodzie, abym spełnił to, co nosiłem w sobie od dawna. W końcu to zrealizowałem i bardzo się z tego cieszę.

Czy można powiedzieć, że stworzył Pan nowe pole badawcze?

Nie traktuję tego jako nowego pola badawczego. Chcę dać większą przestrzeń językowi, kulturze, obyczajom oraz twórczości romskiej, niejako „wpuścić więcej powietrza”. Rozwój tej dziedziny jest potrzebny zwłaszcza tym, którzy wywodzą się z tej grupy etnicznej i chcą specjalizować się w zakresie badań romskich. Nie ma też co ukrywać, że istnieje wiele uprzedzeń do kultury Romów. Pod koniec XIX wieku, dokładnie w 1888 roku, została ustanowiona w Anglii międzynarodowa organizacja zwana Gypsy Lore Society (tł. Stowarzyszenie Mądrości Ludowej Wspólnot Cygańskich), ale nikt się tą tematyką nie zajmował. Przez lata wokół kultury romskiej krążyło wiele nieprawdziwych i krzywdzących przekonań, istniał nieświadomy rasizm. Wiele z tych poglądów niestety się zakorzeniło. Dziś uznaję romistykę za obszar nie tyle ważny, co potrzebny. Porusza tematy osób dyskryminowanych i poddawanych rasizmowi. Wielu Romów jest obwinianych o „całe zło”, co jest oczywiście niesłuszne i niesprawiedliwe. Chciałbym przeciwstawić się uprzedzeniom wobec Romów i propagować odpowiednie wzorce wśród młodzieży akademickiej i wierzyć, że nasi studenci z Uniwersytetu Śląskiego staną się z czasem rzecznikami sprzeciwu wobec rasizmu i dyskryminacji.

Od 25 do 27 marca 2021 roku odbywała się konferencja inaugurująca działalność Centrum Badań Romskich
Od 25 do 27 marca 2021 roku odbywała się konferencja inaugurująca działalność Centrum Badań Romskich

Skąd zdaniem Pana Profesora bierze się negatywny stosunek do Romów?

Myślę, że sporą rolę odgrywają media. Wiadomości zasłyszane w telewizji traktuje się jako coś pewnego. Ludzie nie zastanawiają się nad słusznością tych informacji. Uważają, że wszystko wiedzą, i z takim przekonaniem idą przez życie. Niestety to przekonanie bywa powodem wielu krzywd, jakich doświadczają od nich inni. Bezpośredni kontakt z osobami wywodzącymi się ze środowisk romskich może przynieść uzdrowienie relacji. Kiedy studencka współpraca na Uniwersytecie przebiega pomyślnie i twórczo, relacje się układają i rodzą się przyjaźnie, nie ma miejsca na dyskryminację. O to także chodzi w Centrum Badań Romskich.

Od 25 do 27 marca 2021 roku odbywała się na Uniwersytecie Śląskim pierwsza oficjalna konferencja zorganizowana przez Centrum Badań Romskich. Wydarzenie inaugurujące działalność Centrum zgromadziło duże grono naukowców z różnych stron świata oraz wiele osób zainteresowanych tą tematyką.

Tak, od razu weszliśmy na poziom międzynarodowy. Centrum Badań Romskich charakteryzuje otwartość na wszystkich, inne narody, uczelnie, innych ludzi, ich poglądy… W takim też duchu zorganizowaliśmy naszą pierwszą konferencję. Przy jej okazji chcieliśmy pokazać naszych znajomych z Europy, którzy żywo partycypują w wydarzeniach organizowanych przez Centrum Badań Romskich. Dzięki naszej zgranej współpracy pobudzamy do aktywności oraz mamy szansę osiągnąć zamierzone cele.

Jakie są dalsze plany na działalność Centrum Badań Romskich?

Poprzez Centrum chcemy jak najbardziej wspierać młodych ludzi – studentów i doktorantów. To wielka satysfakcja obserwować, jak młodzi ludzie się rozwijają, zdobywają wiedzę i osiągają dobre wyniki. Chcę ich wspierać i stworzyć dla nich jak najlepsze warunki rozwoju. Jednym z takich przykładów są małe stypendia, które chcielibyśmy przyznawać wybitniejszym studentom. Wszystko jednak zależy od środków, którymi będziemy dysponować. Myślę, że z czasem funkcjonowanie Centrum będzie coraz lepsze, bo nie zamierzamy się ograniczać. Mamy wiele planów i zapału. Wierzę, że Centrum Badań Romskich na dobre wpisało się w działalność Uniwersytetu Śląskiego i wpłynie na wychowanie w kształtowanie nowych pokoleń promujących wartości oparte na równości, przyjaźni i wzajemnej solidarności.

Bardzo dziękuję za rozmowę.

Autorzy: Katarzyna Stołpiec
Fotografie: archiwum H. Kyuchukova