9 grudnia 2015 roku na Wydziale Prawa i Administracji UŚ odbyła się konferencja dotycząca broni oraz materiałów wybuchowych

Wszystkie oblicza broni

Do udziału w wydarzeniu zaproszono nie tylko prelegentów zajmujących się bronią w wymiarze teoretycznym, ale także ekspertów, którzy mają z nią do czynienia – bardziej lub mniej bezpośrednio – na co dzień. W gronie występujących prócz studentów i wykładowców akademickich znaleźli się prokuratorzy, członkowie grupy rekonstrukcyjnej, a także przedstawiciele Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Gościem specjalnym był Krzysztof Rymski, prezes Śląskiego Związku Strzelectwa Sportowego.

Gościem specjalnym konferencji był Krzysztof Rymski, prezes Śląskiego Związku Strzelectwa
Sportowego
Gościem specjalnym konferencji był Krzysztof Rymski, prezes Śląskiego Związku Strzelectwa Sportowego

Konferencję zainaugurował dr Robert Netczuk z WPiA UŚ. Wygłosił również referat pt. „Broń a niebezpieczne narzędzie”. O deponowaniu i niszczeniu broni opowiedzieli Ilona Mazur oraz Oktawian Bartoszek, prokurator Jarosław Wilczyński skupił się z kolei na karnoprawnych aspektach jej posiadania według prawa polskiego.

Prezes Koła Naukowego Bezpieczeństwa Wewnętrznego UŚ Jakub Gorzelany podjął się próby wyszczególnienia i porównania wszelkich dostępnych definicji. Zwrócił uwagę na to, że są one potrzebne na użytek wielu gałęzi prawa, w tym głównie karnego. Dodał, że wszelkie kroki podjęte przez ustawodawcę, zmierzające do dokładnego określenia, czym jest broń palna, budzą liczne zastrzeżenia i kontrowersje, a dokonana przed laty nowelizacja przepisów Ustawy o broni i amunicji bynajmniej nie rozwiewa nasuwających się wątpliwości.

– Czytamy w niej, że bronią palną jest każda przenośna broń lufowa, która miota, jest przeznaczona do miotania lub może być przystosowana do miotania jednego lub większej liczby pocisków lub substancji w wyniku działania materiału miotającego. Ustawa stanowi także, że ilekroć jest w niej mowa o broni, należy przez to rozumieć między innymi: broń palną, w tym broń bojową, myśliwską, sportową, gazową alarmową i sygnałową; pneumatyczną, miotacze gazu, a nawet białą w postaci na przykład kastetów, nunczaków czy pałek wykonanych z drewna lub innego ciężkiego i twardego materiału, imitujących kij bejsbolowy – wymienił Jakub Gorzelany, zwracając uwagę na to, że w myśl polskich regulacji prawnych za broń lub amunicję uważa się także ich gotowe albo obrobione części. – Pojawia się pytanie, czy aby podlegać odpowiedzialności karnej, wystarczy posiadać bez pozwolenia jeden czy może więcej istotnych elementów. Niektórzy uważają, że dysponowanie nawet pojedynczą częścią może oznaczać, że dana osoba dąży do skompletowania całości, druga opinia głosi natomiast, że nieskonkretyzowanie pojęć gotowe i obrobione umożliwia szeroką interpretację przepisów.

Marta Putyra przybliżyła procedury dotyczące przewozu broni i amunicji środkami transportu publicznego. Jak wyjaśniła, broń musi być rozładowana, bez amunicji w komorze i magazynkach nabojowych.

– Wyjątek może stanowić broń służąca do ochrony osobistej. Amunicję z kolei należy przewozić w opakowaniach fabrycznych przeznaczonych do sprzedaży detalicznej lub w pudełkach i pojemnikach, które uniemożliwiają przypadkowe uderzenie w spłonkę naboju. Jeśli chodzi o dopuszczalną ilość transportowanej amunicji, mamy w pewnym sensie do czynienia z sytuacją niedookreśloną. Przepisy wskazują jedynie, że przewozi się ją w ilości uzasadnionej potrzebami osoby przewożącej – poinformowała prelegentka.

Krzysztof Rymski opowiedział między innymi o istocie strzelectwa sportowego w Polsce i na świecie oraz o wymogach i procedurze pozyskiwania pozwolenia na broń sportową.

– To wciąż niszowa dyscyplina, którą tylko czasami interesują się media i duża widownia. Mimo to warto podkreślić, że sporty strzeleckie są kluczowym elementem najważniejszych imprez, w tym igrzysk olimpijskich. Polski Związek Strzelectwa Sportowego zrzesza około dwudziestu tysięcy licencjonowanych członków. Pozwolenia na broń sportową nie wydaje się osobom, które nie ukończyły dwudziestego pierwszego roku życia. Wyjątkiem mogą być właśnie zawodnicy Związku, którzy mają co najmniej osiemnaście lat i udokumentowali odpowiedni poziom sportowy – zaznaczył Rymski.

Drugim tematem dyskusji były materiały wybuchowe, o których opowiedział przedstawiciel Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Opisał je jako substancje chemiczne, stałe, ciekłe lub gazowe, które wytwarzają ogromną ilość energii czy produktów gazowych i mogą powodować zniszczenia w otaczającym środowisku.

– Można podzielić je na materiały pochodzenia wojskowego albo improwizowane urządzenia wybuchowe. Pierwsze to nic innego jak materiały fabryczne, nieposiadające cech przeróbek, takie jak granaty, miny przeciwpiechotne czy bomby lotnicze. Drugi rodzaj urządzeń musi zainicjować do działania, używając np. lasera, fotokomórki czy zegara. Z każdym wybuchem wiąże się wydzielenie ogromnej ilości energii, nagły wzrost ciśnienia czy temperatury, która w epicentrum eksplozji sięga nawet 3000 stopni Celsjusza.

Organizatorami konferencji byli przedstawiciele Koła Naukowego Publicznego Prawa Gospodarczego UŚ oraz Koła Naukowego Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Autorzy: Wojciech Kowalczyk
Fotografie: Wojciech Kowalczyk