25 lat międzynarodowej konferencji w Szczyrku nt. przyswajania języka obcego

Podwójny jubileusz

Każdego, kto choć raz w życiu podjął próbę opanowania języka obcego, prędzej czy później nachodzi refleksja, że jest to zadanie niełatwe i co najmniej trudno przewidywalne, bez względu na ilość czasu i wysiłku poświęconego na zgłębianie jego tajników. Raz wykorzenione błędy pojawiają się ponownie, a wyrazy, które jeszcze wczoraj pamiętaliśmy, dziś trudno sobie przypomnieć. Błędy, nieporadność sformułowań i ogólne przekonanie, że i tak wypowiedziało się coś innego, niż się zamierzało, frustrują i pogłębiają niechęć oraz strach przed językiem obcym. Często bardzo obcym. Dlaczego uczenie się języka obcego miałoby być tak odmienne w swym przebiegu od prawie nieuświadamianego przyswajania języka ojczystego? Czy istnieje jakiś uniwersalny porządek takiego przyswajania? Czy znając język angielski łatwiej opanować język niemiecki lub chiński? Czy język ojczysty może być przydatny w opanowaniu języka obcego, a może wręcz przeciwnie, proces ten utrudnia? Dlaczego niektórym uczenie się języka przychodzi z większym trudem niż innym?

Uczestnicy konferencji w 1989 r.
Uczestnicy konferencji w 1989 r.

Od niedawna, bo od nieco ponad 40 lat odpowiedzi na takie pytania próbują udzielać badacze języka: psycholingwiści, socjolingwiści, neurolingwiści i glottodydaktycy. Pod koniec lat 60. rozpoczęły się pierwsze systematyczne badania naukowe nad procesem przyswajania języka w świecie anglosaskim, kolebce owych badań, znane jako SLA (second language acquisition studies). Ich narodziny zbiegły się z pobytem w Stanach Zjednoczonych niezwykle zdolnego stypendysty z Polski – Janusza Arabskiego, dziś profesora zwyczajnego w Instytucie Języka Angielskiego. Zafascynowany tą problematyką sam szybko oddał się badaniom, których znaczenie dla rozwoju tej dyscypliny naukowej zarówno w Polsce, jak i w świecie, jest niebagatelne. Jego pionierskie studia nad tzw. interjęzykiem czy transferem językowym zainicjowane w latach 70. do dzisiaj cytowane są w każdej poważniejszej pracy naukowej, a prośby o nadesłanie egzemplarza, opublikowanej przed ponad 30 laty dysertacji nad rolą błędu w procesie przyswajania języka, wciąż napływają z miejsc tak odległych, jak Japonia czy Australia.

Swymi zainteresowaniami badawczymi prof. Arabski zaraził już bardzo liczną grupę polskich naukowców, głównie filologów angielskich. Stało się to dzięki jego niezwyczajnej charyzmie, bowiem profesor skupia w sobie wszystko, co stanowić może o sukcesie: intuicję ale i wiedzę, upór ale i elastyczność organizatora, a nade wszystko wspaniałą umiejętność prowadzenia rozmowy i przekonywania do swoich racji. Te właśnie cechy w połączeniu ze świadomością rangi problematyki badań skłoniły prof. Arabskiego, wówczas kierownika Zakładu Dydaktyki Języków Obcych i Językoznawstwa Stosowanego w Instytucie Filologii Angielskiej i Językoznawstwa Ogólnego, do podjęcia się zadania, niezwykle trudnego – organizacji konferencji międzynarodowej. Co prawda, poprzedzała ją nieśmiała próba sił, za jaką uznać należy krajową konferencję nt. nauczania języków obcych, zorganizowaną w roku 1984 w Katowicach, jednak prawdziwym testem zdolności organizacyjnych profesora okazać się miał rok 1985, kiedy w Katowicach zebrali się naukowcy nie tylko z Polski, ale i z Finlandii, Niemiec, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, by dyskutować nad prawidłowościami rządzącymi procesem nabywania języka. I to nie ponury duch niedawno zniesionego stanu wojennego, który wciąż unosił się nad inwigilowanym środowiskiem akademickim, stanowił największą przeszkodę organizacyjną. Nie stanowiła jej też skomplikowana i na wskroś upolityczniona procedura uzyskiwania zezwoleń na zaproszenie naukowców z „wrogiego” obozu kapitalistycznego – wnioski wizowe należało składać z rocznym wyprzedzeniem władzom Uniwersytetu, a zgody udzielało ostatecznie samo ministerstwo, dokonawszy szczegółowej analizy zagrożeń i korzyści z przyjazdu gościa z zagranicy. Największą przeszkodę organizacyjną stanowiła proza życia codziennego w absurdzie PRL. Wciąż obowiązywały kartki. Na mięso, masło, olej, kaszę i ryż (na szczęście naukowcy z Azji zaczęli regularnie pojawiać się na konferencjach dopiero w latach 90.), na papierosy (nieodłączny atrybut każdego intelektualisty lat 80.) i na alkohol (zwykle wypijany w czasie oficjalnego bankietu na zakończenie konferencji). Przeszkodę stanowiły również kartki na benzynę, a nawet gdy się już je miało – dawał się we znaki notoryczny brak benzyny na tzw. stacjach benzynowych.

O ile pierwsza konferencja katowicka nie wymagała jeszcze misternie przemyślanej logistyki – ocet i keczup zawsze można było dowieźć własnym samochodem, to kolejne – II konferencja w Cieszynie w roku 1986 i III konferencja w Szczyrku rok później - zapisały się w historii badań nad przyswajaniem języka jako wyjątkowe. Przyznana przez ówczesne władze połówka świni została wczesnym świtem okazana w zakładach mięsnych organizatorom konferencji, zapakowana pod czujnym wzrokiem inspektora do metalowej skrzyni, zaplombowana i przewieziona prywatnym samochodem do Szczyrku, gdzie kontynuowano ceremoniał „przekazania” poprzez usunięcie ze skrzyni plomb i komisyjne sprawdzenie zgodności przedmiotu dostawy z towarem wydanym. Tym samym zapewniono uczestnikom konferencji wyżywienie przez kolejne trzy dni. I czy sprawił to niepowtarzalny urok tego zdarzenia czy też wyjątkowy klimat Szczyrku, począwszy od roku 1987 wszystkie konferencje odbyły się właśnie w tym miejscu, a z biegiem czasu konferencja stała się znana w Polsce po prostu jako „konferencja w Szczyrku”. Poza granicami kraju mówi się natomiast o „konferencji prof. Arabskiego” (Arabski’s conference), co niektórzy tłumaczą dość kłopotliwym dla cudzoziemców nagromadzeniem spółgłosek szczelinowych i zwarto-szczelinowych w nazwie tej górskiej miejscowości.

Tegoroczna konferencja, która miała miejsce gdzieżby indziej, jak nie w Szczyrku, była jubileuszową. Bo choć nosiła numer XXI, odbyła się w 25 rocznicę organizacji pierwszej konferencji międzynarodowej. Ten jubileusz zbiegł się w czasie z drugim niemniej ważnym – 70. urodzinami prof. Janusza Arabskiego. Nie może więc dziwić fakt, że w obradach uczestniczyło wielu naukowców, z którymi łączą go nie tylko zainteresowania naukowe, ale i silne więzi przyjaźni. Wśród zaproszonych gości znaleźli się ci, którzy konferencji pozostają wierni od wielu lat: prof. Dieter Wolff, były wiceprezydent Międzynarodowego Stowarzyszenia Lingwistów Stosowanych AILA, doradca naukowy kilku rządów europejskich, redaktor prestiżowych czasopism naukowych, prof. Ruediger Zimmermann, wybitny językoznawca niemiecki oraz prof. David Singleton z Trinity College w Dublinie, były prezydent Europejskiego Stowarzyszenia Badaczy Procesu Przyswajania Języka EUROSLA. Szczyrk zresztą zawsze miał szczęście do wielkich nazwisk. Przyciągało je samo miejsce, niezwykła osobowość prof. Arabskiego, ale i niezwykle wysoki poziom prezentowanych referatów. W ciągu tych 25 lat wykłady plenarne wygłaszali tu najwybitniejsi znawcy przedmiotu, uznane autorytety naukowe, które wywarły olbrzymi wpływ na sposób myślenia o języku, jak i metody jego nauczania: Vivian Cook (Uniwersytet Newcastle), Jean-Marc Dewaele (University of London), Leslie Dickinson (Uniwersytet Heriot-Watt w Edynburgu), Rod Ellis (Uniwersytet Auckland, Nowa Zelandia), Sue Gass (Michigan State University), Peter Indefrey, (Max Planck Institute for Psycholinguistics, Nijmegen), Rajai Khanji (Uniwersytet w Jordanii), znana specjalistka w zakresie psychologicznych podstaw błędów językowych Nanda Poulisse (Uniwersytet w Amsterdamie), Klaus Schneider (Uniwersytet w Bonn), Norbert Schmitt (Uniwersytet w Nottingham), najwybitniejszy badacz interjęzyka Larry Selinker (University of Michigan), Mike Sharwood-Smith (Uniwersytet Heriot-Watt w Edynburgu), Richard Towell (Uniwersytet Salford), wybitny neurolingwista Michael Ullman (Georgetown University) czy też badacz procesu przyswajania trzeciego języka Hakan Ringbom (Åbo Akademi University). Obecność tych najznakomitszych uczonych, możliwość dyskusji z nimi, nawiązywane na stopie prywatnej kontakty naukowe nie mogły pozostać bez wpływu na raczkujące jeszcze w latach 80. badania na gruncie polskim. Z biegiem czasu wzrastała ilość referatów przedstawianych przez naukowców z Uniwersytetu Śląskiego, Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, Uniwersytetu Warszawskiego oraz Uniwersytetu Jagiellońskiego. Wkrótce do tej czołówki dołączyły uniwersytety w Opolu, Wrocławiu i Łodzi. Dziś trudno już odnaleźć na akademickiej mapie Polski ośrodek anglistyczny, który nie mógłby poszczycić się choćby jednym badaczem procesu przyswajania języka. Pionierskie poczynania prof. Arabskiego przyczyniły się do powstania sytuacji, w której polska myśl naukowa w tej dziedzinie stała się tak widoczna i znacząca, jak w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii czy Holandii. Zakrawa to na szczególny paradoks: badania nad przyswajaniem języka udało się rozwinąć w kraju praktycznie językowo homogenicznym, w kraju, w którym w latach 80. powszechna znajomość języków obcych ograniczała się do paru zdań w języku rosyjskim. W okresie dzielącym pierwszą konferencję od ostatniej, tytuły profesorskie otrzymało co najmniej pięciu uczonych w tej dziedzinie: profesorowie Janusz Arabski, Hanna Komorowska, Anna Niżegorodcew, Jan Rusiecki i Maria Wysocka, siedmiu dalszych uzyskało stopień doktora habilitowanego, blisko trzydziestu stopień doktora nauk humanistycznych. Trudno nawet zliczyć otwarte obecnie przewody doktorskie. Wielu uczestników konferencji w Szczyrku, przed laty stojących u progu kariery naukowej, piastuje teraz ważne funkcje w swych jednostkach macierzystych, wielu zasiada w zarządach najpoważniejszych stowarzyszeń naukowych, takich jak Międzynarodowe Stowarzyszenie Psycholingwistów Stosowanych ISAPL, którego poprzednim prezydentem był prof. Arabski, a członkiem zarządu prof. UŚ dr hab. Danuta Gabryś-Barker.

Najistotniejszym osiągnięciem działań prof. Arabskiego i niewątpliwie bezpośrednią konsekwencją organizowanych przez niego konferencji, debat naukowych i sprawnego zarządzania Instytutem Języka Angielskiego jest jednak przekształcenie ośrodka sosnowieckiego w największe w Europie i prawdopodobnie w świecie centrum badań nad przyswajaniem języka. W liczącym obecnie 45 osób Instytucie blisko połowa naukowców zajmuje się najróżniejszymi aspektami nabywania języka. Większość tych badań ma charakter unikalny, tak jak np. przyswajanie sprawności pisania (prof. Maria Wysocka), badania nad językiem trzecim (prof. UŚ Danuta Gabryś-Barker), rola czynników indywidualnych w tym procesie (dr Joanna Bielska), wpływ języka obcego na język pierwszy (dr Jolanta Latkowska) czy psycholingwistyczne aspekty przekładu ustnego podjęte w Zakładzie Translatoryki IJA przez prof. UŚ Andrzeja Łydę, dr Magdalenę Bartłomiejczyk, dr Ewę Gumul oraz dr Krystynę Warchał.

Rozwój zainteresowań badawczych przejawiający się podejmowaniem nowych tematów analiz sprawił, że o ile przed rokiem 2002 konferencje w Szczyrku miały charakter forum wymiany myśli naukowej w odniesieniu do szeroko pojętego procesu przyswajania języka, to później nastąpiła wyraźna tematyzacja majowych spotkań naukowych. Konferencje poświęcone transferowi językowemu, neurolingwistycznym podstawom przyswajania czy też pragmatycznym aspektom tego procesu świadczą wyraźnie o rozwoju tej dyscypliny naukowej i wykształcaniu się coraz to liczniejszych specjalizacji.

Tegoroczna konferencja, która odbyła się 28-30 maja zgromadziła blisko 100 naukowców z kilkunastu krajów, w tym z miejsc tak odległych, jak Iran czy Kanada. Jej tematem przewodnim były różnice indywidualne w przyswajaniu języka. W ponad 70 wygłoszonych referatach naukowcy przedstawili wyniki swych badań nad rolą takich czynników, jak wiek czy płeć uczącego się. Wykłady plenarne wygłosili natomiast profesorowie z sześciu ośrodków akademickich: prezydent EUROSLA Jean-Marc Dewaele (University of London), były prezydent tej organizacji David Singleton, Dieter Wolff, Ruediger Zimmermann, Mirosław Pawlak i Janusz Arabski.

Konferencji towarzyszyła wystawa publikacji prof. Arabskiego i dorobku samej konferencji. A jest on imponujący: w ciągu 25 lat opublikowano 16 książek z dziedziny SLA, w których znalazło się 259 prac naukowych blisko 170 autorów. Prace te wydawane były zarówno przez Wydawnictwo UŚ, jak i renomowane wydawnictwa zagraniczne Multilingual Matters i Peter Lang. Stanowią one tylko część dorobku konferencji w Szczyrku, w której w przeciągu 25 lat uczestniczyło kilkuset badaczy, i w trakcie której wygłoszono ponad 1000 referatów. Z okazji 25-lecia konferencji wydana została bibliografia prac, świadectwo dobrze wykorzystanego czasu i energii, pasji twórczej i umiejętności jej rozwijania.

Na sukces ten, którego niewątpliwym ojcem jest prof. Janusz Arabski, zapracowało wiele osób zatrudnionych w Instytucie Języka Angielskiego, w tym wieloletnich współorganizatorów konferencji i członków komitetu naukowego: prof. UŚ dr hab. Danuta Gabryś-Barker oraz dr Adam Wojtaszek. I to w nich należy upatrywać kontynuatorów rozpoczętego przed laty dzieła. A następna jego odsłona już za rok.

 

Autorzy: Andrzej Łyda, Andrzej Łyda