Teologia zachęca do czerpania mądrości z przeszłych wieków

7 listopada 2000 roku Senat Uniwersytetu Śląskiego podjął uchwałę o utworzeniu Wydziału Teologicznego. Od tego momentu minęło 25 lat. Żmudne przygotowania trwały ponad dekadę, ponieważ idea powołania wydziału sięga końca lat osiemdziesiątych. O dorobku teologów i wyzwaniach, jakie stoją przed naukowcami, rozmawiamy z ks. dr. hab. Jackiem Kempą, prof. UŚ, dziekanem Wydziału Teologicznego.

Ks. dr hab. Jacek Kempa, prof. UŚ
Ks. dr hab. Jacek Kempa, prof. UŚ

Dlaczego tak ważne dla uniwersytetu jest istnienie na nim wydziału teologicznego?

Odpowiedź odsyła nas najpierw do historii. Teologia była obecna na uniwersytetach europejskich od początku ich istnienia, sięgając do takich protoplastów, jak Uniwersytet w Bolonii utworzony w XI wieku. Teologia w średniowieczu była punktem krystalizacyjnym, swoistą królową nauk, ponieważ odnosiła wszelką wiedzę do Boga. Stanowiła więc punkt szczytowy wiedzy. Zarazem odsłaniała, jak się zdawało, tkwiący w kontemplacji Boga fundament weryfikujący szczegółowe poznanie. W epoce nowożytnej sytuacja zmieniła się, choć argumentacja średniowieczna zachowała swoje walory historyczne. Dzisiaj mamy do czynienia z nowoczesnym modelem wszechnicy, w którym pojęcie universitas odsyła do świata wielu równych sobie nauk, w całości składających się na obraz ludzkiej wiedzy. W tym sensie uniwersytet jest swoistym pogłębionym odbiciem postrzegania świata, w tym także soczewką życia społecznego i osobistego – krótko mówiąc: wszystkich obszarów, w których poznawczo funkcjonuje człowiek i w których ten świat przetwarza. W tej konfiguracji zrozumiałe i konieczne jest pojawienie się na uniwersytecie zagadnień odnoszących się do religijnego wymiaru życia ludzkiego. Skoro taki jest człowiek, takie jest społeczeństwo, taka jest ludzkość, to potrzebne są refleksja i badania naukowe w tym zakresie. Na jeden ich wymiar szczególnie zwracam uwagę: refleksja teologiczna stwarza lub rozszerza przestrzeń do poszukiwania sensu egzystencji człowieka.

Czy w tym celu niezbędna jest teologia? Istnieje przecież religioznawstwo czy interdyscyplinarne studia nad religiami i kulturami świata?

Źródła teologii i badań nad religią biją w innych miejscach, ale w praktyce drogi badań i refleksji przecinają się wielokrotnie. Nauki o religii z krytycznym dystansem naukowym zajmują się fenomenem religii. Pokazują różnice i podobieństwa między poszczególnymi religiami, między innymi judaizmem, chrześcijaństwem, islamem. Śledzą także ich rolę w ewolucji kultury i historii ludzkości, ujawniają ich wpływ na społeczeństwo, politykę, kulturę, gospodarkę. Tego typu badania nad religią jako zjawiskiem ludzkim są oczywiście bardzo potrzebne. Teologia natomiast proponuje coś specyficznego, rozpoczynając refleksję nie od oglądu zewnętrznej postaci religii, ale od jej wnętrza, a więc od zaangażowanej postawy wiary. To nastawienie pozwala jej z powagą traktować postawę wiary i jej przedmiot. To zresztą też wrażliwy moment w dyskusji nad jej naukową tożsamością. Czy takie zaangażowanie nie rani postulatu obiektywizmu? Czy nie wystarczyłaby na tym poziomie na przykład filozofia religii? Teologia wypracowywała tu różne odpowiedzi. Zasadniczo mówi tak: refleksja stawiająca na swoim horyzoncie (lub w swoim centrum) tajemnicę Boga usprawiedliwia „perspektywę świadka”, czyli podmiotową introspekcję. Ważne jednak, by sama nie traktowała się jako dziedzina zamknięta w ramach swojej wspólnoty religijnej, ale by mierzyła się z zadaniem uniwersalnej wypowiedzi, dla każdego czytelnej i potencjalnie wartościowej. Kształtowana w taki sposób ma możliwość wniesienia wartościowego wkładu w dyskusje na temat pozycji religii w społeczeństwie, a także wpływu na życie samej wspólnoty religijnej.

Na Górnym Śląsku wiara katolicka ma nie tylko silne korzenie. Udział duchowieństwa w plebiscycie czy powstaniach śląskich historycznie wiąże ją z kulturą regionu. Dlatego powstanie teologii jako jedenastego wydziału na Uniwersytecie Śląskim było zarówno naturalnym, jak i oczekiwanym wydarzeniem, któremu towarzyszyło głębokie przekonanie, że leży to zarówno w interesie Uniwersytetu Śląskiego, jak i regionu.

7 listopada 2025 roku odbyła się inauguracja roku akademickiego
2025/2026 będąca częścią obchodów 25-lecia Wydziału Teologicznego
Uniwersytetu Śląskiego
7 listopada 2025 roku odbyła się inauguracja roku akademickiego 2025/2026 będąca częścią obchodów 25-lecia Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego

Oczywiście, dziedzictwo historyczne ma swoją moc zobowiązującą. W końcu kształtuje naszą zbiorową tożsamość. Ta społeczna siła religii okazała się znacząca dla idei, a ostatecznie decyzji o utworzeniu i funkcjonowaniu na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach Wydziału Teologicznego. Tak też należy rozumieć jego funkcjonowanie – jako miejsce kształcenia ludzi, którzy dbają o kulturę religijną w regionie, którzy dbają o kształt życia religijnego, ale również jako think tank, który pomaga w rozwiązywaniu bieżących problemów, spogląda w przyszłość, uczestniczy w kreśleniu planów rozwojowych.

Pamiętamy też, że historię i dzisiejszy dzień naszego regionu charakteryzuje mozaika wyznaniowa i społeczna. Stąd i nasz akcent w pracach na ekumenizm i dialog społeczny. Krótko i śmiało mogę powiedzieć: różne nasze projekty badawcze i aktywności mają profil ekumeniczny.

Aspekt społeczny jest bardzo ważny.

Wymaga zaangażowania i krytycznego dystansu, zrozumienia lokalnych uwarunkowań i dostrzegania perspektyw, jakich dostarcza poszerzona wiedza. Nasi współpracownicy zdobywali specjalizacje w różnych uczelniach europejskich, mogą więc wykorzystać potencjał do szerszego widzenia naszych lokalnych problemów religijno-społecznych. Ja sam w ten sposób uczyłem się, jak oferta teologiczna może i powinna być przedstawiana: jako partnerska i dialogiczna krytyka, a zarazem propozycja w przestrzeni publicznej, nie tylko w wąsko pojętym kościelnym otoczeniu.

Skoro mowa o partnerstwie, to zapewne uniwersytet stwarza najdogodniejsze warunki do tak rozumianej wymiany naukowej?

Chętnie powtarzam, że zatrudnienie na uczelni daje przywilej uczestniczenia w otwartej wymianie idei, która jest chroniona przed siłą inną niż siła argumentu. Dzieje teologii są ściśle związane z rozwojem innych dyscyplin uniwersyteckich: filologią, filozofią, prawem, socjologią… Część z nich zresztą z teologii wyrosła. Na przykład biblistyka – z racji swojej natury jest pracą nad tekstem, a zatem tworzy wspólną płaszczyznę naukowych penetracji dla filologów, językoznawców, historyków. Biblistyka bez filologii, historii czy archeologii nie mogłaby istnieć w nowoczesny sposób. Podobnie patrologia – nauka badająca życie, twórczość i pisma wczesnych pisarzy kościelnych – buduje oczywistą więź współpracy ze starożytnikami. Niezwykle inspirujące są wszystkie specjalności zajmujące się współczesnym rozumieniem człowieka, jego ról społecznych, reguł życia indywidualnego i społecznego. Korespondują one z odpowiednimi działami nauk humanistycznych i społecznych. Nie wyobrażam sobie na przykład społecznej nauki Kościoła czy teologii pastoralnej bez współpracy z socjologią. Teologia, stawiając pytania o sens życia, o granice fizykalnego świata, o horyzont nieskończoności w Bogu, jest w tych rozważaniach partnerem, a nie oponentem. Nie dziwi zatem fakt, że część projektów badawczych prowadzonych na Wydziale realizowanych jest we współpracy z naukowcami z innych kierunków naszej lub innych uczelni. Bardzo bym sobie życzył, by było ich jeszcze więcej.

Jedną z bardzo cennych i cieszących się ogromnym zainteresowaniem inicjatyw Wydziału Teologicznego są interdyscyplinarne konferencje naukowe, w których uczestniczą znani uczeni, autorytety międzynarodowego formatu. Problematyka tych spotkań jest bardzo różnorodna, porusza często tematy niszowe, trudne. Toczyły się dyskusje m.in. wokół relacji między Kościołem a różnorodnymi sferami życia człowieka, o powstaniach śląskich, o zagrożeniach, jakie niesie cyfryzacja, o kondycji współczesnej rodziny…

W uroczystości z okazji 25-lecia Wydziału Teologicznego Uniwersytetu
Śląskiego w Katowicach uczestniczyli przedstawiciele władz uczelni,
społeczność akademicka, absolwenci WTL oraz zaproszeni goście
W uroczystości z okazji 25-lecia Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach uczestniczyli przedstawiciele władz uczelni, społeczność akademicka, absolwenci WTL oraz zaproszeni goście

Mimo pewnego kryzysu konferencja „na żywo” jest nadal znakomitym narzędziem wymiany naukowej i popularyzatorskiej. Odniosę się do wydarzeń, które ostatnio były mi najbliższe. W ubiegłym roku, tuż po zakończeniu zwołanego przez papieża Synodu w Rzymie, spotkaliśmy się na Wydziale w gronie europejskich teologów, by rozmawiać o wyzwaniach dla jedności chrześcijaństwa w Europie, które odsłonił Synod. Uczestniczymy w dalszym ciągu w Europie w rozmowach na ten temat w różnych formatach. W listopadzie tego roku odbyła się konferencja z okazji 100-lecia Apostolstwa Chorych, która przyciągnęła wielu uczestników, zwłaszcza ze środowisk medycznych. W ostatnich dniach odbyła się organizowana przez IPN we współpracy z nami konferencja „Krajobraz powstańczy na polskich cmentarzach…”, która jest efektem długoletnich badań nad grobownictwem uczestników zbrojnych zmagań o wolną i niepodległą Polskę. Niedługo, w styczniu, czeka nas kilka spotkań ekumenicznych i międzyreligijnych. Wydział nie jest izolowaną wyspą, jego działalność jest widoczna nie tylko w sferze dydaktycznej i badawczej, ale także popularyzatorskiej. Czasami możemy słyszeć, że nasze środowisko jest bardzo hermetyczne, ale łatwo się przekonać, że tak nie jest.

Encyklopedia wiedzy o Kościele katolickim na Śląsku liczy kilkanaście tysięcy haseł, jest bardzo rzetelnie i szczegółowo opracowana. Można tam znaleźć nie tylko biografie osób zapomnianych, ale także nieznane dotąd fakty uzupełniające wydarzenia z naszego regionu oraz opisy zabytków sakralnych. To bardzo cenne źródło.

Tak, to cenne i często wykorzystywane zasoby, redagowane przez ks. prof. Jerzego Myszora i jego współpracowników. Wspomnijmy przy okazji związaną z tym tematycznie wartościową serię wydawniczą Wydziału Teologicznego Źródła do dziejów Kościoła katolickiego na Górnym Śląsku, która oferuje krytyczne opracowania archiwów diecezjalnych, biografie duchownych, m.in. błogosławionego Emila Szramka czy biskupa Józefa Gawliny, a także dzieła historyczne o charakterze ogólnym i szczegółowym.

Teolodzy są obecni nie tylko w klasycznych mediach ogólnopolskich, zagościli także w internecie. Coraz większą popularność zdobywa podkcast „Teologia z Katowic”.

To bardzo spontaniczna inicjatywa. Potraktowaliśmy tę próbę wejścia w świat mediów jako eksperyment popularyzatorski, z akademickimi ambicjami. Ponadto wielu naszych pracowników angażuje się w nowych mediach, ich rozmowy goszczą na co dzień w Internecie, choćby wspomnieć ks. dr. Grzegorza Strzelczyka, dr. hab. Marka Kitę, siostrę dr hab. Joannę Nowińską. Nasi wykładowcy piszą na łamach „Gościa Niedzielnego”, „Tygodnika Powszechnego”, „Więzi”, występują w radiu i telewizji. Nasi współpracownicy współtworzą stałą audycję na antenie Radia Katowice.

Zdecydowanie przeważa dialog jako sposób komunikacji.

W dzisiejszych czasach to ważne, kluczowe słowo. Szczególnie jesteśmy zobowiązani do dialogu wewnątrzkościelnego, międzywyznaniowego. Ufam, że pielęgnujemy go nie tylko od święta. Akcent pada oczywiście na obchodzony w styczniu Tydzień Ekumeniczny, przed którym jest Dzień Judaizmu, a po nim znów Dzień Islamu. Emanacją współpracy jest wychodzący od kilkunastu lat dzięki wsparciu władz miasta Kalendarz trzech religii, będący symbolem międzyreligijnego dialogu i współpracy między judaizmem, chrześcijaństwem i islamem w Katowicach.

Dialog jest także sposobem dotarcia do młodego pokolenia, które ulega laicyzacji.

Sam dojrzewałem w czasach, w których słowo Kościół kojarzyło się z wolnością i najcenniejszymi wartościami. Szalenie ważne jest ponowne odsłonięcie tych zasobów dzisiaj. A zatem pożegnanie się z odbiorem Kościoła katolickiego w Polsce jako siły, która wartości narzuca. Odkrycie skarbu, który osobiście pociąga i pomaga budować więzi. Chrześcijanie w pluralizującym się społeczeństwie muszą zdać sobie sprawę, że znaleźli się w supermarkecie idei, gdzie mają swoje stanowisko, na którym proponują niezwykle atrakcyjną, ale już nie zawsze oczywistą ofertę. Teologia powinna uwrażliwiać, na ile to ogromne dziedzictwo chrześcijaństwa także dziś odkrywa w sobie głębię i podpowiada sens życia. Wskazuje przy tym równocześnie na zasoby ściśle religijne i szerzej: kulturowe. Powinna też wskazywać na społeczne funkcje religii – służyć budowaniu mostów, a nie murów między nami.

Czego można życzyć społeczności Wydziału w roku jubileuszowym?

Rozwoju, kreatywności, odwagi w podejmowaniu wyzwań związanych z obecną sytuacją, ale też odwagi do wycofania się w zacisze biblioteki, by móc naprawdę głęboko rozstrząsać problemy. By teologia w Katowicach mogła z odwagą mierzyć się z wyzwaniami współczesnymi i zarazem odsłaniać zasoby chrześcijańskiego dziedzictwa.

Życzymy zatem spełnienia tych oczekiwań, wielu naukowych sukcesów i satysfakcji. Serdecznie dziękuję za rozmowę.

Autorzy: Maria Sztuka
Fotografie: archiwum prywatne, Marcel Goldmann