Uniwersytet musi się zmieniać

W 2023 roku mija 50 lat od utworzenia Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego. Przez ten czas wydział podlegał różnym reformom, pracowało tu wielu wybitnych naukowców, a jego mury opuściły setki absolwentów. O historii tego miejsca oraz planowanych obchodach 50-lecia WNS opowiadają dziekan prof. dr hab. Zenon Gajdzica oraz prodziekan dr hab. Patrycja Szostok-Nowacka, prof. UŚ.

Prof. dr hab. Zenon Gajdzica i dr hab. Patrycja Szostok-Nowacka, prof. UŚ
Prof. dr hab. Zenon Gajdzica i dr hab. Patrycja Szostok-Nowacka, prof. UŚ

Wciąż pamiętam, jak na Wydziale Nauk Społecznych studiowałam historię, która od 2019 roku jest na Wydziale Humanistycznym. Nie była to jednak pierwsza tego typu metamorfoza – w przeszłości WNS kilkukrotnie już podlegał istotnym zmianom strukturalnym. To musi być spore wyzwanie.

PROF. DR HAB. ZENON GAJDZICA: Każda głębsza reforma jest trudna. Wiąże się z tym, że wychodzimy poza strefę komfortu i musimy uczyć się nowych rozwiązań. Uniwersytet musi natomiast zmieniać się wraz z otaczającą rzeczywistością i trudno byłoby oczekiwać, że pozostanie w tych strukturach, w których funkcjonował od zawsze. Na całym świecie uczelnie podlegają takim zmianom. Ta, o której teraz mówimy, była związana z reformą szkolnictwa wyższego i nauki zaproponowaną przez ministra Jarosława Gowina. Myślę, że rozwiązanie, by na jednym wydziale zgromadzić nauki społeczne i stworzyć analogiczny wydział nauk humanistycznych, było nie tylko potrzebą, ale nawet koniecznością. Na skutek reorganizacji Uniwersytetu Śląskiego 1 października 2019 roku do Wydziału Nauk Społecznych dołączyły instytuty wchodzące do tej pory w skład Wydziału Pedagogiki i Psychologii, Instytut Filozofii oraz Instytut Historii włączono natomiast do nowo powstałego Wydziału Humanistycznego. Na pewno była to zmiana trudna, ale korzystna dla funkcjonowania Uniwersytetu. Wierzę, że w tej chwili jesteśmy już przyzwyczajeni do obecnych struktur i chyba całkiem nieźle w nich funkcjonujemy.

DR HAB. PATRYCJA SZOSTOK-NOWACKA, PROF. UŚ: Gdybyśmy sięgnęli głębiej do historii, to sam Wydział Nauk Społecznych powstał 1 października 1973 roku z siedzibą w Katowicach przy ul. Wita Stwosza 17/17a. W jego skład weszły jednostki organizacyjne funkcjonujące dotychczas w ramach Wydziału Humanistycznego: Instytut Pedagogiki i Psychologii, Instytut Historii oraz Instytut Filozofii, Socjologii i Nauk Politycznych. Ten ostatni powstał z przekształcenia istniejącego od 1970 roku Instytutu Nauk Społecznych. W kolejnych latach struktura Wydziału podlegała jeszcze kilku zmianom. W 1974 roku zostały utworzone dwa odrębne instytuty: Instytut Pedagogiki i Instytut Psychologii, w 1975 roku – Instytut Filozofii i Socjologii oraz Instytut Nauk Politycznych. Rok później wyodrębniono Instytut Filozofii i Instytut Socjologii. Powstał ponadto Wydział Pedagogiki i Psychologii zlokalizowany w budynku przy ul. Tyszki 53 w Katowicach (obecnie ul. Grażyńskiego). W strukturze WNS znalazła się także Katedra Nauk Ekonomicznych i Zakład Historii Sztuki. Oba Wydziały prężnie się rozwijały, a w 1979 roku otrzymały nowe siedziby: Wydział Nauk Społecznych – obecnie zajmowany gmach przy ul. Bankowej 11, a Wydział Pedagogiki i Psychologii – między innymi część budynku przy ul. Zawadzkiego, obecnie Sokolskiej.

Obchodzimy w tym roku 50-lecie istnienia WNS. Skoro już cofnęliśmy się w czasie, to które wydarzenia można uznać za szczególnie istotne dla rozwoju jednostki?

P.S.N.: Powstanie wydziału wiązało się przede wszystkim z nadaniem rangi naukom społecznym, które zyskiwały wtedy popularność – nie tylko na Śląsku, ale w Polsce i na świecie. Wyłonienie nauk społecznych i stworzenie osobnego dla nich wydziału było sporym wyrazem uznania dla dziedziny i stanowiło następstwo rozwoju kadry oraz jej osiągnięć. Już wtedy mieliśmy zresztą całkiem mocną reprezentację naukowców.

Z.G.: W aspekcie naukowym przełomowym wydarzeniem dla wydziałów uniwersyteckich w ogóle, ale również instytutów badawczych, jest uzyskanie uprawnień najpierw do nadawania stopnia naukowego doktora, a następnie doktora habilitowanego i przeprowadzania postępowań profesorskich. W tradycji uniwersyteckiej wydział uzyskiwał pełną niezależność dopiero po uzyskaniu tych uprawnień. Jeśli popatrzylibyśmy historycznie na te sukcesy, to najpierw musielibyśmy wskazać Wydział Pedagogiki i Psychologii, który w 1978 roku uzyskał prawo nadawania stopnia doktora nauk humanistycznych. W kolejnym roku prawo takie, w zakresie nauk politycznych i socjologii, przyznano Wydziałowi Nauk Społecznych. To byłyby zatem ważne wydarzenia od strony naukowej. Od organizacyjnej z pewnością wskazać można moment wprowadzenia się w 1979 roku do obecnie użytkowanego budynku. Pozwoliło to na całkowitą zmianę komfortu pracy.

P.S.N.: Ważna okazała się również modernizacja budynku w 1997 roku. To nas mocno wzbogaciło. Do dziś pomieszczenia wykładowe – aule i sale sympozjalne – pozostają naszą wizytówką. Najnowszym znaczącym wydarzeniem było przyznanie niezależności dyscyplinie nauk o komunikacji społecznej i mediach. Ona wcześniej u nas nie funkcjonowała, a wraz ze wspomnianą reformą uzyskaliśmy prawa doktorskie i habilitacyjne. Istotne było też powołanie w 1993 roku Międzynarodowej Szkoły Nauk Politycznych kierowanej przez prof. dr. hab. Jacka Wodza, która przez lata blisko współpracowała z francuskojęzycznymi krajami w zakresie kształcenia politologów. Ta szkoła już nie istnieje, ale jej tradycje są kontynuowane chociażby w ramach kierunków prowadzonych przez dr Renatę Jankowską, prof. UŚ.

Z.G.: Warto też wspomnieć o ostatniej ewaluacji i sukcesie przede wszystkim Instytutu Nauk Politycznych. Przypomnę, że początkowo, przed odwołaniami, była to jedyna dyscyplina na Uniwersytecie, która uzyskała status A+. Generalnie cieszymy się z tego, że wszystkie nasze dyscypliny utrzymały lub uzyskały pełne prawa akademickie.

WNS ciągle się zmienia – nie tylko organizacyjnie, ale też m.in. w sposobie kształcenia studentów. Obecnie na uniwersytecie trwają prace nad nową koncepcją studiów. Jak wygląda jej wdrażanie na wydziale?

Z.G: Każda zmiana musi budzić dyskusje. Niektórzy podchodzą do nich bardziej ostrożnie – nie wszyscy dyrektorzy kierunków podjęli decyzję, aby reformy wprowadzić w pierwszym terminie. W większości jednak pracownicy dostrzegają potrzebę takiej zmiany i tkwiący w niej potencjał. Widzimy w tych przeobrażeniach szansę podniesienia jakości kształcenia na kierunkach, otwarcia się na nowe wyzwania, w tym na bardziej interdyscyplinarną współpracę pomiędzy kierunkami. My to zresztą już robimy. Prowadzone są zajęcia między grupami kierunków, na których wymieniamy się kadrą. Pojawia się również szansa na to, że poprowadzą je osoby z innych wydziałów, co może być wzbogacające dla tego, co robimy już w tej chwili.

P.S.N.: Należymy do tych wydziałów, które jak na razie cieszą się dużym zainteresowaniem młodzieży. Nasza oferta jest wartościowa i doceniana przez kandydatów, same nauki społeczne zaś są postrzegane jako rozwijające i poszerzające horyzonty. Naszą przyszłością jest większe umiędzynarodowienie, zwiększenie oferty zajęć prowadzonych w językach obcych oraz, co oczywiste, bieżące dostosowywanie naszych studiów do obowiązujących trendów i zmian, również technologicznych. Staramy się dbać o naszą infrastrukturę, dysponujemy dobrze wyposażonymi salami, studiami, pracowniami. Nasi nauczyciele prowadzą badania na temat najnowszych trendów cywilizacyjnych, którymi dzielą się ze studentami. Wierzę, że dzięki temu, ale również dzięki naszej elastyczności, nie tylko pozostaniemy popularni, lecz także przyciągniemy jeszcze lepszych kandydatów.

Z Wydziałem Nauk Społecznych związanych jest wielu rozpoznawalnych i uznanych absolwentów. Pośród pracowników nie brakuje znanych i szanowanych nazwisk. Interdyscyplinarność WNS i wszechstronność związanych z nim osób jest chyba jedną z głównych zalet wydziału?

Z.G.: To prawda, że zgromadzenie nauk społecznych w naszym uniwersytecie, z wyjątkiem dyscypliny geografii społecznej oraz prawa, które funkcjonują na osobnych wydziałach, to ogromna szansa rozwoju i współpracy w ramach dydaktyki, ale też badań interdyscyplinarnych. Był to jeden z trudniejszych elementów po reformie tego wydziału – jedynego na Uniwersytecie Śląskim, który został tak gwałtownie przeobrażony. Początkowo mieliśmy z tym problem, bo prace naukowe były prowadzone głównie przez zespoły w obrębie instytutów, czyli poszczególnych dyscyplin – i to się zmieniło. Coraz więcej mamy zespołów interdyscyplinarnych, które odnoszą sukcesy, prowadzą badania na pograniczach swoich dziedzin, publikują w uznanych na świecie periodykach czy wydawnictwach. Znaleźliśmy pola wspólnych badań i poszukiwań naukowych. Nie bez znaczenia był fakt, że część naszych nauczycieli jest absolwentami obu dotychczasowych wydziałów, łączyli już więc wcześniej np. zainteresowania politologiczne i psychologiczne, pedagogiczne z socjologicznymi.

Jeśli chodzi natomiast o osoby związane z WNS, to z całą pewnością można by wskazać kilkoro naukowców, którzy współtworzyli ten wydział. Bez wątpienia byłby to psycholog i pedagog prof. Józef Pieter, uważany za jednego z założycieli UŚ. Warto wspomnieć również prof. Wandę Mrozek, która była zaangażowana w zorganizowanie Instytutu Socjologii, czy prof. Bohdana Jałowieckiego – dziekana WNS (1977–1978) oraz prorektora Uniwersytetu Śląskiego (1978–1979). Politolog prof. Piotr Dobrowolski był członkiem Komitetu Nauk Politycznych Polskiej Akademii Nauk oraz zespołu ekspertów przy Ministerstwie Edukacji Narodowej. Do uruchomienia studiów na kierunku dziennikarstwo i komunikacja społeczna doprowadził prof. Marian Gierula, u którego kształciło się wielu badaczy mediów.

P.S.N.: Współczesnych absolwentów byłoby nam niezręcznie wskazywać. Są osoby widoczne w przestrzeni publicznej, o których wszyscy wiemy, że kształciły się na WNS, ale to nie znaczy, że to nasi najwybitniejsi absolwenci. Niektórzy są być może mniej widoczni, ale również robią interesujące rzeczy. W ogóle wydaje mi się, że nasi absolwenci bardzo dobrze sobie radzą i są naszą wizytówką na zewnątrz. Czasem realizują się artystycznie, pracują w kulturze, ale mamy też swoich przedstawicieli w polityce czy w działalności społecznej.

Tegoroczne obchody 50-lecia powstania WNS będą doskonałą okazją, by wspomnieć o tych wszystkich osiągnięciach i osobach ważnych dla wydziału. Jak będą wyglądały uroczystości?

P.S.N.: Będą wyglądały przepięknie. Obchody odbędą się w kilku etapach. Zainaugurowaliśmy je już 1 października 2022 roku, kiedy rozpoczęliśmy publikowanie cyklu materiałów „50 ciekawostek na 50 lat WNS”, skierowanych do szerszej publiczności. Prezentowane są zazwyczaj w formie wywiadów z naukowcami, w których nie tylko społeczności Wydziału czy Uniwersytetu, ale również osobom spoza otoczenia akademickiego, przybliżane są nauki społeczne. Cieszą się sporym zainteresowaniem mediów regionalnych czy ogólnopolskich. Oprócz tego zbieramy wspomnienia osób związanych z Wydziałem – dokumentujemy, jak dawniej funkcjonował WNS. Przygotowujemy się wielotorowo, bo z jednej strony angażujemy pracowników, z drugiej studentów, a z trzeciej – absolwentów. Główne obchody zaplanowaliśmy 10 października 2023 roku, kiedy odbędzie się uroczysta inauguracja roku akademickiego. Na deptaku przed Wydziałem Nauk Społecznych zorganizowana zostanie impreza, prawdopodobnie połączona z koncertem akademickim. W rozstawionych namiotach naukowcy będą mówić o badaniach prowadzonych w obrębie własnych dyscyplin. Będzie można też porozmawiać z wykładowcami i studentami o kierunkach. Oprócz tego na scenie wystąpią nasi absolwenci – przybierze to formę benefisu. Będziemy z nimi rozmawiać o tym, jak ukształtował ich Wydział Nauk Społecznych i co z niego wynieśli oraz jak potoczyły się ich dalsze losy. Wypowiedzą się również nasi studenci i pracownicy, którzy mają zainteresowania pozanaukowe, w tym artystyczne. Zaprezentujemy także nagranie ze spektaklu realizowanego przez nasz wydziałowy teatr.

Uroczyste podsumowanie obchodów nastąpi w listopadzie podczas dwudniowej konferencji Wokół nauk społecznych. Pierwszego dnia zostaną zaprezentowane badania pracowników, a drugiego swoje osiągnięcia przybliżą studenci. Hasłem przewodnim konferencji w tym roku jest Czas. Zwieńczeniem jubileuszu będzie uroczystość w Teatrze Korez, do którego zaprosimy zasłużonych dla Wydziału byłych pracowników oraz przedstawicieli innych instytucji. Będziemy chcieli nagrodzić osoby, które w szczególny sposób zapisały się na kartach naszej historii. Część wydarzeń będzie otwarta dla szerszej publiczności. Każdy będzie mógł włączyć się w obchody na deptaku, również konferencja Wokół nauk społecznych będzie w tym roku „wyprowadzona” na zewnątrz.

Nie pozostaje nam nic innego, jak zachęcić wszystkich do śledzenia informacji na stronie internetowej wydziału i zaprosić do uczestniczenia w obchodach.

Dziękuję za rozmowę.

Autorzy: Weronika Cygan
Fotografie: Weronika Cygan