Scenariusz życia według Ericha Marii Remarque’a

W ubiegłym roku minęła 50. rocznica śmierci autora Na Zachodzie bez zmian (1927). Relacja z linii frontu I wojny światowej widziana oczami młodego Niemca, Paula, mimo upływu ponad 90 lat wciąż wpisuje się na listę najsilniej oddziałujących manifestów pacyfistycznych. Kolejne powieści Remarque’a: Łuk triumfalny (1946), Czas życia i czas śmierci (1954), Nim nadejdzie lato (1961) zachwycały nie tylko czytelników, ale i reżyserów. Ekranizowali je: Lewis Milestone (film Na Zachodzie bez zmian zdobył dwa Oscary), Waris Hussein, Douglas Sirk, Sidney Pollack.

Erich Maria Remarque w 1939 roku
Erich Maria Remarque w 1939 roku

Po sukcesie Na Zachodzie bez zmian pisarz triumfował, jego nazwisko znane było na całym świecie, a on sam stał się najbogatszym w okresie międzywojennym niemieckim autorem. Świat go uwielbiał, zawładnięta przez nazistów ojczyzna potępiała jednak jego twórczość, uważając, że zniesławia niemiecką armię i jej żołnierzy. Remarque nie mógł zostać w Niemczech i w 1931 roku wyemigrował do Szwajcarii, później do Stanów Zjednoczonych. Naziści nie poprzestali na szykanach wobec pisarza i jego rodziny, skutecznie zaprotestowali przeciwko jego nominacji do Nagrody Nobla, w 1933 roku z inicjatywy Josepha Goebbelsa publicznie spalili książki autora Na Zachodzie bez zmian, a w 1938 roku pozbawili pisarza niemieckiego obywatelstwa. Remarque zmarł w 1970 roku w Locarno w Szwajcarii.

Po latach upomniał się o swojego rodaka rodzinny Osnabrück, gdzie w 1985 roku powołano przy uniwersytecie centrum dokumentacyjne, a następnie archiwum jego twórczości. Dwanaście lat później w Osnabrück powstało Erich Maria Remarque-Friedenszentrum, które upamiętnia pisarza, gromadzi materiały o jego życiu i twórczości, popularyzuje jego spuściznę literacką i jako placówka badawczo-naukowa prowadzi działalność edukacyjną oraz wydawniczą. Od szeregu lat z Erich Maria Remarque-Friedenszentrum współpracuje Instytut Literaturoznawstwa Wydziału Humanistycznego na Uniwersytecie Śląskim, efektem wspólnych projektów była m.in. międzynarodowa konferencja „Remarque czytany współcześnie”. W 50. rocznicę śmierci pisarza (11–13 października 2021 roku, CINiBA).

Tematy Remarque’a zdaniem dr hab. Renaty Dampc-Jarosz, prof. UŚ, prodziekan ds. kształcenia i studentów Wydziału Humanistycznego, mimo nowych okoliczności społecznych i politycznych wydają się bardziej niż kiedykolwiek zaczerpnięte z teraźniejszości: migracja, ucieczka, tożsamość, opresja, empatia, pacyfizm, cywilizacja, człowieczeństwo...

Joanna Rawik
Joanna Rawik

Gościem specjalnym konferencji była Joanna Rawik – piosenkarka, dziennikarka, pisarka. Wielbiciele niepowtarzalnego, niezwykle silnego głosu pamiętają jej nieprzemijające przeboje m.in.: Nie z każdej mąki będzie chleb, Po co nam to było, Romantyczność, które wciąż goszczą na radiowych antenach. Artystka jest także znakomitą felietonistką (publikacje m.in. w „Twoim Stylu”, miesięczniku „Dziś” i w „Aneksie”) oraz autorką poczytnych biografii Edith Piaf: Hymn życia i miłości, Edith Piaf: ptak smutnego stulecia, Epitafium dla wróbla, opublikowała również wspomnienie o Wandzie Wiłkomirskiej oraz dwie autobiografie Kocham świat: wspomnienia z piosenką i Muzykę życia. W latach 70. artystka prowadziła cieszące się wielką popularnością cykliczne audycje radiowe o piosence francuskiej, dziś słuchacze mają także możliwość spotkań z Joanną Rawik podczas cyklicznych audycji autorskich pt. „Sztuka jest magią” prezentowanych na antenie Radia WNET.fm.

Czym wytłumaczyć obecność zauroczonej kulturą francuską piosenkarki i pisarki na konferencji poświęconej twórczości Remarque’a? Odpowiedzi należy szukać w życiorysie i… przybranym nazwisku artystki.

Joanna de domo Szamota urodziła się w 1934 roku w wieloetnicznych Czerniowcach, ówczesnej stolicy Bukowiny w Królestwie Rumunii (obecnie część Ukrainy), które zamieszkiwali Niemcy, Rusini (Ukraińcy), Żydzi, Rumuni, Polacy. Od dziecka posługiwała się trzema językami: rumuńskim, francuskim i  austriackim, czyli muzyczną odmianą języka niemieckiego, jak mówi pani Joanna. W 1947 roku jako 13-letnie dziecko przyjechała z rodzicami do Wrocławia i dopiero tu zaczęła uczyć się języka polskiego. Okres ten wspomina z uśmiechem:

– Przybyłam do obcego kraju, przywieźli mnie rodzice, nie znałam języka, i choć mówiąc Odę do młodości, rozumiałam co trzecie słowo, romantyzm i tak mnie pociągał i zachwycał.

Przywoływanie dzieciństwa, pierwszych lat spędzonych w nowej ojczyźnie pani Joanna tłumaczy koniecznością nakreślenia sytuacji, która pozwala zrozumieć emigranta, zmuszonego przez wydarzenia historyczne do opuszczenia ojczyzny, a zarazem człowieka pogranicza. Zawzięcie uczyła się języka polskiego, poznawała kulturę swojej nowej ojczyzny, dużo czytała. Lekturą, która wywarła ogromny wpływ na życie młodej emigrantki, okazał się Łuk triumfalny E.M. Remarque’a. Z bohaterem książki dr. Ravikiem intuicyjnie poczuła wewnętrzną więź. Uchodźca (wprawdzie w innych okolicznościach historycznych), który musi się pogodzić z koniecznością pobytu w obcym kraju, wtopić w nową społeczność, nauczyć się nie tylko w niej żyć, ale przede wszystkim ją zrozumieć – wywarł na dwudziestoparoletniej emigrantce tak ogromne wrażenie, że przybrała jego nazwisko (formalnie zalegalizowane).

– Działałam instynktownie – mówi po latach artystka – doznając bliskości z autorem.

Podświadomie czuła, że bohater powieści dr Ravik to porte-parole pisarza.

– Przybrane nazwisko przyrosło do mnie od samego początku – wyznaje pani Joanna, choć znacznie później zrozumiała losy emigrantów, którzy istnieją, odkąd istnieje ludzkość.

Remarque obudził także w przyszłej artystce i pisarce obsesyjne marzenie o Paryżu, wyśnionej metropolii. Marzenie zrealizowała. Spacerując paryskimi ulicami i zaułkami, zawsze przywoływała obraz dr. Ravika, upatrując się niemal w każdym małym hoteliku śladów jego pobytu. Na tym jednak nie koniec inspiracji autorem Łuku triumfalnego. Po zmianie nazwiska i podróżach do Paryża przyszła kolej na wielką miłość Remarque’a – Marlenę Dietrich, która z kolei doprowadziła Joannę Rawik do Edith Piaf. Fascynacja „Wróbelkiem z Paryża” zaowocowała aż trzema wersjami biografii paryskiej pieśniarki. Życiową dewizę „instynkt ma zawsze rację” Joanna Rawik także zaczerpnęła z twórczości niemieckiego pisarza współtworzącego w bardzo wyrazisty sposób scenariusz życia rumuńskiej emigrantki Joanny Szamoty, której życiorys jest przykładem mocy oddziaływania literatury na losy czytelników.

Z ogromnym wzruszeniem pani Joanna przywołała wspomnienie z początku lat 90. ubiegłego wieku, kiedy po raz pierwszy, tym razem już w roli dziennikarki, trafiła do instytutu w Osnabrück. Nie tylko uroczyste i serdeczne powitanie utkwiło jej w pamięci, ale przede wszystkim możliwość „spotkania” z pisarzem.

– Posadzono mnie w pokoju przed telewizorem, w którym zobaczyłam wywiad z moim idolem. Elegancki, spokojny, przystojny, wyciszony, niezwykle ciepły i bliski, trochę przypominał mi mojego ojca. To było bardzo wielkie przeżycie, za które jestem bardzo wdzięczna prof. Thomasowi Schneiderowi, dyrektorowi Erich Maria Remarque-Friedenszentrums – wspomina gość konferencji.

– Zmieniając kraj później niż w wieku niemowlęcym, człowiek pozostanie w rozdarciu. Polska jest moją drugą ojczyzną, stawiam ją na równi z pierwszą – Rumunią. Tu, w Polsce, zrealizowałam swoje marzenia, i to mi się udało, ale sięgając głębiej, nigdy nie będę tutaj czuła się u siebie tak jak ci, którzy tu się urodzili. Zgodnie z maksymą Remarque’a w swoich wyborach i decyzjach kierowałam się instynktem i nigdy nie odeszłam od tej zasady. Dzięki niej uznaję swoje życie za spełnione, nawet zgodne z marzeniami – podsumowała Joanna Rawik.

Kończąc spotkanie, artystka przeczytała fragment monologu z krakowskiego spektaklu pt. Tadeusz Kantor w Paryżu (inspirowany Łukiem triumfalnym) i zaśpiewała: Lili Marleen, którą Marlena Dietrich włączyła do swojego repertuaru, oraz Hymn do miłości (Hymne à l’amour) z polskim tekstem, jeden z największych przebojów Edith Piaf. Artystka zachwyciła siłą i czystością głosu.

Współczesną recepcją utworów Remarque’a zajmują się badacze wielu dyscyplin naukowych. Czy jednak w dobie wzmożonej emigracji, narastającej fali uchodźców znajdą się czytelnicy, których głęboko poruszy tekst sprzed ponad siedemdziesięciu lat, czy ich zainspiruje? Joanna Rawik nie ma wątpliwości: temat emigracji nigdy nie przestanie być aktualny, ludzie zawsze przemieszczali się w poszukiwaniu bezpieczeństwa i lepszego bytu. Remarque jest ponadczasowy.

Autorzy: Maria Sztuka
Fotografie: Bundesarchiv, Bild 183-K1018-513 / CC-BY-SA 3.0, Maria Sztuka