Województwo śląskie, szczególnie samorząd województwa, jest spadkobiercą tego, co stało się w okresie międzywojennym… i jako spadkobiercy jesteśmy i powinniśmy być dumni z tradycji śląskiego regionalizmu, ale tę dumę musimy wykorzystać nie tylko ambicjonalnie, ale przede wszystkim odpowiedzialnie.
18 marca w Sali Sejmu Śląskiego w gmachu Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach odbyła się sesja popularnonaukowa pt. „Tradycje śląskiego regionalizmu”, poświęcona 90-leciu uchwalenia przez Sejm Ustawodawczy 15 lipca 1920 r. Ustawy Konstytucyjnej, zawierającej Statut Organiczny Województwa Śląskiego. Spotkanie przygotowała Katedra Historii Prawa Wydziału Prawa i Administracji UŚ oraz katowicki oddział Instytutu Pamięci Narodowej. Patronat honorowy objęli: Wojewoda Śląski i Marszałek Województwa Śląskiego.
Marszałek Bogusław Śmigielski powitał zgromadzonych, nawiązując do przypomnienia znaczenia miejsca, w którym toczą się obrady – historycznej Sali Sejmu Śląskiego, będącej symbolem potęgi regionu w okresie międzywojennym, wszak gmach ten zbudowano ze składek mieszkańców województwa śląskiego. – Dzięki pracowitości tych ludzi, państwo polskie mogło nie tylko tak dobrze funkcjonować, ale nawet przeprowadzać reformę kosztem województwa śląskiego – powiedział marszałek.
O dokumencie, który przyznał autonomię województwu śląskiemu, zanim ostatecznie ukształtowało się ono w administracyjnych granicach państwa polskiego, czyli o Ustawie Konstytucyjnej z 15 lipca 1920 r., zawierającej Statut Organiczny Województwa Śląskiego mówił wojewoda Zygmunt Łukaszczyk. Wsparł swą wypowiedź cytatem pierwszego Artykułu Ustawy: „Województwo Śląskie będzie obejmowało wszystkie ziemie śląskie przyznane Polsce, czy to ze Śląska Cieszyńskiego, czy też na mocy art. 88 Traktatu Wersalskiego z Niemcami z 28 czerwca 1919 r. (Dz. Ustaw z 26 kwietnia 1920 r.. No 35, poz. 200). Województwo Śląskie będzie nieodłączalną częścią składową Rzeczypospolitej Polskiej i będzie posiadało prawa samorządne stosownie do przepisów niniejszego statutu organicznego”. Wojewoda przypomniał kontekst polityczny ustanowienia autonomii śląskiej – pierwsze powstanie śląskie, przegrany plebiscyt na Warmii i Mazurach, a także trudną sytuację na froncie wojny polsko-radzieckiej w lipcu 1920 r., podkreślając ogromne znaczenie tego aktu prawnego.
– Ustawa przywróciła regionowi i ludziom tu mieszkającym tożsamość, godność i zaufanie (…) II Rzeczpospolita Polska zaakceptowała autonomię śląską ze względu na kulturową, gospodarczą i cywilizacyjną odmienność tego regionu – 46 procent produktu krajowego było wypracowywane właśnie w tym regionie – mówił Zygmunt Łukaszczyk. - Województwo śląskie, szczególnie samorząd województwa, jest spadkobiercą tego, co stało się w okresie międzywojennym… i jako spadkobiercy jesteśmy i powinniśmy być dumni z tradycji śląskiego regionalizmu, ale tę dumę musimy wykorzystać nie tylko ambicjonalnie, ale przede wszystkim odpowiedzialnie – zakończył wystąpienie wojewoda.
Prof. zw. dr hab. Józef Ciągwa z Katedry Historii Prawa Wydziału Prawa i Administracji UŚ przedstawił genezę autonomii śląskiej, skupiając uwagę na uwarunkowaniach społecznych i politycznych, sięgnął do prapoczątków, czyli do konferencji Wersalskiej, uwieńczonej traktatem pokojowym (1919 r.). Przypomniał również, że jednym z współtwórców podstaw prawnych przedwojennej autonomii Śląska był Józef Buzek, dziadek obecnego przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Jerzego Buzka. Był on autorem jednego z dwóch projektów rozwiązań, na podstawie których został ostatecznie uchwalony statut. Przedwojenny sejm polski podjął decyzję większością głosów, wprowadzając zaledwie trzy poprawki. Niemcy przygotowali dla Ślązaków kuszącą propozycję, obiecując powołanie śląskiego kraju związkowego na wzór Bawarii. Ówczesna prasa złośliwie komentowała autonomię mówiąc, że i tak na Śląsku bez zgody centrali, czyli Warszawy, nie można podjąć żadnych decyzji.
– Rodowód autonomii śląskiej był szczególny – podsumował profesor. – Normalnie regiony autonomiczne powstają, aby podkreślić rolę mniejszości narodowych, językowych czy etnicznych. Jednak nie w tym przypadku. Było to terytorialnie najmniejsze województwo, o najmniejszym procencie mniejszości. Przy czym mniejszość niemiecka miała dostateczne gwarancje ochrony, zawarte w małym traktacie wersalskim i Konwencji Genewskiej z 15 maja 1922 roku. Ta geneza miała więc wyraźny kierunek propagandowo-polityczny, przedplebiscytowy.
Dr Andrzej Drogoń mówił o instytucjach autonomicznych: Sejmie Śląskim, Śląskiej Radzie Wojewódzkiej, Skarbie Śląskim, które choć w znacznym stopniu wzorowane były na systemie galicyjskim, wypracowały jednak własne zasady działania, doprowadzając do zaskakujących efektów.
– Skarb Śląski był wzorcem. Tu w okresie międzywojennym stał się cud. W ciągu nie dwudziestu, ale siedemnastu lat dokonano przedsięwzięć, które widoczne są do dzisiaj. Dr Drogoń przytoczył przykłady rozwoju komunikacji – połączenia ze Śląskiem Cieszyńskim, niebywały rozwój przemysłu, budownictwa, szkolnictwa.
Sędzia Elżbieta Kaznowska przedstawiła problematykę sądownictwa administracyjnego. Piotr Spyra, członek Zarządu Województwa, skoncentrował się natomiast na ugrupowaniach politycznych na Śląsku i ich wpływie na funkcjonowanie Sejmu Śląskiego.
Podczas sesji odbyła się uroczystość wręczenia Księgi Jubileuszowej prof. zw. dr. hab. Józefowi Ciągwie z okazji 70-lecia urodzin. Życiorys i karierę zawodową Jubilata przedstawił prof. zw. dr hab. Adam Lityński, zwracając uwagę na dwie pasje naukowe profesora: problematykę słowacką i autonomię Śląska.
Profesor Ciągwa urodził się 19 marca 1939 r. w Jurgowie. W 1957 r. zdał maturę w LO im. Seweryna Goszczyńskiego w Nowym Targu. W 1962 r. ukończył studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego. W latach 1965-1966 odbył aplikację radcowską w Okręgowej Izbie Arbitrażowej w Katowicach. Doktorat uzyskał w 1971 r., habilitację w 1980 r., a od roku 1990 jest profesorem. W końcu lat 60. profesor rozpoczął pracę w nowo tworzonym Uniwersytecie Śląskim. W latach 1998-2001 kierował Zakładem Historii Państwa i Prawa Filii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Rzeszowie, a od 1995 do 2006 r. Zakładem Historii Państwa i Prawa Uniwersytetu Rzeszowskiego. W 1979 r. profesor Ciągwa opublikował monografię pt. Wpływ centralnych organów Drugiej Rzeczypospolitej na ustawodawstwo śląskie w latach 1922–1939, temat ten kontynuował w książce Immunitet parlamentarny posłów Sejmu Śląskiego w latach 1922–1939: regulacja prawna i praktyka. Jest autorem licznych biografii śląskich polityków i działaczy. Profesor Lityński przypomniał także publikacje Jubilata, dotyczące rodzinnych stron, wymieniając m.in.: Dzieje i współczesność Jurgowa. Dejiny a súčasnosť Jurgova: 1546–1996.
Obecnie profesor Ciągwa jest m.in. przewodniczącym Rady Wydawniczej Wydawnictwa Uniwersytetu Śląskiego, wielokrotnie był nagradzany przez ministra nauki i szkolnictwa wyższego oraz JM Rektora Uniwersytetu Śląskiego. Wyróżnienia, jakie uzyskał to m.in.: Złoty Krzyż Zasługi, Medal Komisji Edukacji Narodowej, odznaka „Zasłużony dla Uniwersytetu Śląskiego”, odznaka „Zasłużony dla województwa katowickiego”, słowacki order Ludovita Stura, medal „Za zasługi dla Towarzystwa Czechów i Słowaków”, medal ministra kultury Republiki Słowackiej. 8 stycznia 2009 r. Prezydent Republiki Słowackiej, prof. JUDr. Ivan Gasparovic, CSc. odznaczył profesora Orderem Białego Dwuramiennego Krzyża (rad Bieleho dvojkriza) II klasy (II triedy ) w uznaniu jego nadzwyczajnych zasług dla Republiki Słowackiej, a zwłaszcza za działalność w sferze naukowej, pedagogicznej i kulturalnej (za mimoriadne zasluhy o Slovensku republiku, najma vo vedeckej, pedagogickej a kulturnej oblasti). Profesor jest długoletnim prezesem Towarzystwa Słowaków w Polsce oraz członkiem Spiskiego Towarzystwa Historycznego w Lewoczy, a także członkiem Komisji Mieszanej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych.
Profesor Lityński przypomniał także mniej znane dziedziny zainteresowań Jubilata, który jest zapalonym alpinistą, przewodnikiem tatrzańskim i ratownikiem górskim.
W liście skierowanym do profesora Józefa Ciągwy, JM Rektor Uniwersytetu Śląskiego prof. zw. dr hab. Wiesław Banyś napisał m.in.: „Należy Pan Profesor do grona postaci świata akademickiego, określanych pięknym mianem Ludzi Uniwersytetu, dla których uczelnia jest nie tylko miejscem pracy. Składa się na to pańska działalność, jako znakomitego uczonego, nauczyciela akademickiego, ale także ogromna pasja i oddanie sprawom Uniwersytetu. Wielce sobie cenimy zaangażowanie Pana Profesora w działalność organizacyjną, nacechowaną wielką troską o dobro wydziału i całego Uniwersytetu”.
Wśród wielu gości składających Jubilatowi życzenia bardzo liczna była grupa słowacka, Marek Lisansky, konsul Republiki Słowackiej, dziękując za wieloletnią współpracę przypomniał zasługi profesora w dziedzinie opracowywania dziejów Spisza i Orawy, a także bardzo owocną działalność w Towarzystwie Słowaków w Polsce.
Jubilat dziękując wszystkim, ze wzruszeniem przyznał – jestem człowiekiem szczęścia.