Dla kogo są Katowice?

Obligatoryjnym elementem studiów socjologicznych są badania terenowe po drugim roku. Podczas ostatnich praktyk studenci zaproponowali zbadanie oczekiwań młodych mieszkańców Katowic wobec tego miasta. Grupa młodych badaczy pod kierownictwem dr. hab. Tomasza Nawrockiego, prof. UŚ, postanowiła przyjrzeć się opiniom zarówno osób mieszkających na stałe w Katowicach, jak i tych, które przyjechały tu, by realizować swoje życiowe cele. Czy Katowice spełniają oczekiwania i wymagania młodych ludzi?

Od lewej: dr hab. Tomasz Nawrocki, prof. UŚ, Andżelika Matwiejczuk, Adam Wiśniowski, Magdalena Durmała i Bruno Kokoszka
Od lewej: dr hab. Tomasz Nawrocki, prof. UŚ, Andżelika Matwiejczuk, Adam Wiśniowski, Magdalena Durmała i Bruno Kokoszka

Studentami, którzy przeprowadzili badania terenowe, byli: Magdalena Durmała, Bruno Kokoszka, Adam Wiśniowski oraz Andżelika Matwiejczuk, która swoją część dzieliła z Julią Psonką oraz Nikolai Byrą. Wybrany temat stanowiło pytanie: „Czym są dla Ciebie Katowice?”. Składał się on z trzech części: 1. Jak spędzasz czas wolny w Katowicach oraz czy jesteś zainteresowany udziałem w organizowanych wydarzeniach kulturalnych?; 2. Czy jesteś w stanie realizować w Katowicach swój styl życia – znaleźć pracę i kupić/wynająć mieszkanie?; 3. Czy Katowice są miastem uniwersyteckim?. Wiek ankietowanych katowiczan zawężono do 20–29 lat, by w efekcie otrzymać stopień zadowolenia tej grupy społecznej, która studiuje lub ukończyła studia i dąży do ustatkowania zawodowego.

– Głównym elementem warunkującym odpowiedź była płeć ankietowanego. O wiele chętniej w kawiarniach czy restauracjach (tzw. miejscach trzecich) spotykają się kobiety niż mężczyźni. Mężczyzn, zgodnie z uzyskanymi odpowiedziami, można częściej spotkać kolejno: w parkach i terenach rekreacyjnych, kawiarniach/restauracjach oraz pubach – mówi Magdalena Durmała. – Opinie ankietowanych katowiczan, którzy oceniają swoje miasto pod kątem dostępności i liczby miejsc dających możliwość spotkania i rozmowy, kreuje bardzo pozytywny obraz: aż 70% odpowiedzi mieszkańców wyraża swoje zadowolenie.

Kolejna część badań poruszała zagadnienia stylu życia i realizowania swoich potrzeb zarówno hobbistycznych, jak i zawodowo-mieszkalnych. Ankietowani ocenili Katowice jako dobre miejsce do samorealizacji. Z przekazu Bruna Kokoszki, który zajmował się tą częścią badań, wynika, że respondenci nie mają problemu z odnalezieniem swojego miejsca w Katowicach, potrafią znaleźć pracę i wynająć mieszkanie.

Prof. Tomasz Nawrocki dodaje, że w badaniach miasta bardzo silnie podkreśla się możliwość realizacji stylu życia jako jednego z kluczowych elementów wyboru miejsca do zamieszkania. Im bardziej pozytywna ocena miasta, tym więcej ludzi zdolnych, wykształconych i kreatywnych chce się w nim osiedlić.

– Studenci jednoznacznie potwierdzają, że młodzi ludzie traktują Katowice jako bezpieczną przystań, w której można otrzymać wykształcenie, spędzić dobrze czas i zarobić pieniądze. Nie jest to jednak miejsce bezkonkurencyjne. Inne miasta są w stanie zaoferować bogatszy rynek pracy, a przez to większe możliwości zawodowe, rozwojowe i zarobkowe – mówi Bruno Kokoszka.

Krytyczne opinie wyrazili respondenci w odpowiedzi na pytanie o akademiki i ich ceny. Katowice są utożsamiane z miastem uniwersyteckim, lecz nie dają studentom możliwości zakwaterowania. Ceny są zbyt wysokie w stosunku do lokalizacji i oferowanych warunków, a dysproporcje między małą liczbą dostępnych pokoi a dużą liczbą chętnych są zbyt szerokie.

Wśród ankietowanych znalazły się także osoby, które negatywnie oceniły Katowice. Centrum, ich zdaniem, stało się męczące i przeludnione, a ruch samochodowy i komunikacja publiczna zbyt intensywne.

– Jednym z zarzutów wobec wysokiej liczby mieszkańców w centralnej części Katowic było „brudne” miasto, co wynika z liczby samochodów poruszających się po mieście. U rodziców małych dzieci wywołuje to poczucie niepewności, ponieważ ich maluchy bawią się na placach zabaw otoczonych z każdej strony ruchliwą drogą. To wszystko negatywnie wpływa na wizerunek miasta, warunki do zakładania rodziny i wychowywania dzieci – mówi Adam Wiśniowski. – Z tego powodu trudno jednoznacznie powiedzieć, dla kogo jest centrum tego miasta. Dla młodych, którzy się bawią, uczą i rozwijają skrzydła, stając powoli na nogach dorosłości, czy dla tych, którzy znajdują się na dalszych etapach życia.

Sporo rejonów Katowic przeszło architektoniczną metamorfozę, dzięki której nieużytki zaczęły służyć mieszkańcom. Wiele takich miejsc obecnie przechodzi renowację, a liczne jeszcze musi na nią poczekać. Ostatnie dwie dekady pokazują, jak bardzo miasto może się zmienić. Urokliwe zaułki przyciągają młodych ludzi, którzy lata swojej młodości pragną spędzić w możliwie najładniejszym miejscu. Przyszłość pokaże, jakie zmiany zajdą jeszcze w Katowicach i jaki typ mieszkańców będzie wówczas dominował.

Autorzy: Katarzyna Suchańska
Fotografie: Katarzyna Suchańska