XVII Węgiel Film Festival

Konieczność izolacji społecznej związana z pandemią koronawirusa odkryła przed organizatorami Węgiel Film Festival pokłady nowych możliwości. Siedemnasta edycja festiwalu twórczości studentów oraz absolwentów uczelni filmowych zorganizowana została tradycyjnie przez studentów organizacji produkcji filmowej i telewizyjnej Szkoły Filmowej im. Krzysztofa Kieślowskiego. Dzięki formule online pokazy mogli oglądać widzowie z całego świata, była to też wyjątkowa okazja do spotkania się z największymi polskimi gwiazdami świata filmu.

Kadr z filmu Cargo (reż. Christina Tournatzes)
Kadr z filmu Cargo (reż. Christina Tournatzes)

XVII Węgiel Film Festival miał się odbyć w połowie kwietnia, ale już w drugim tygodniu marca z powodu pandemii odwołane zostały wszystkie imprezy masowe Uniwersytetu Śląskiego.

– W tym roku Węgiel Film Festival otrzymał środki z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, dlatego bardzo zależało nam, żeby nie odwoływać festiwalu, ale go przełożyć. Liczyliśmy, że spotkamy się na „Węglu” w wakacje, gdyż festiwal jest zawsze połączony z dniami otwartymi w Szkole Filmowej im. K. Kieślowskiego, a te muszą odbyć się przed październikiem. Mieliśmy nadzieję, że festiwal odbędzie się w tradycyjnej formie, tyle że później – mówi dr Anna Huth, wykładowca Szkoły Filmowej UŚ, koordynator Węgiel Film Festival.

Kolejne dni i tygodnie przynosiły jednak informacje o odwoływaniu lub przekładaniu wydarzeń kulturalnych na całym świecie. W kwietniu dr Anna Huth uczestniczyła w międzynarodowym festiwalu filmów dokumentalnych CPH:DOX w Danii.

– To był pierwszy festiwal filmowy na świecie, który z powodu pandemii odbył się online. Organizatorzy CPH:DOX zmienili formułę swojej imprezy w ciągu 72 godzin! Na podstawie doświadczeń z tego wydarzenia oraz faktu, że w tym czasie zajęcia ze studentami organizacji produkcji filmowej i telewizyjnej – organizatorami „Węgla” – odbywały się już online, postanowiliśmy, że będziemy pierwszym festiwalem filmowym w Polsce w formie elektronicznej – wspomina koordynatorka.

Pierwsza część festiwalu odbyła się od 12 do 15 maja. Szybko okazało się, że formuła online daje możliwości, które byłyby niezwykle trudne do zrealizowania w tradycyjnej odsłonie. W imprezie udział wzięło 11 gości z branży filmowej – reżyserów i producentów.

– Przyjazd do Katowic w tym terminie na XVII Węgiel Film Festival takich gości, jak Paweł Pawlikowski czy Małgorzata Szumowska, graniczyłby z cudem. Są to osoby bardzo zajęte. W formule online wystarczyło, że reżyser o umówionej porze włączał komputer i spędził z nami godzinę – wspomina dr Anna Huth.

Kadr z filmu Bike of a Boy (reż. Nicolas Ehret, zdj. Thomas Mill)
Kadr z filmu Bike of a Boy (reż. Nicolas Ehret, zdj. Thomas Mill)

Rozmowy dr. Jana P. Matuszyńskiego, reżysera i wykładowcy katowickiej filmówki, z Małgorzatą Szumowską, Pawłem Pawlikowskim, Wojtkiem Smarzowskim czy Bartoszem M. Kowalskim na platformie Zoom były prawdziwym hitem tegorocznej edycji Węgiel Film Festival.

– Zainteresowanie tymi spotkaniami przeszło nasze oczekiwania. Nie były to typowe wywiady, w których dziennikarz pyta twórcę: „Dlaczego zrobił pan Zimną wojnę?”. Janowi P. Matuszyńskiemu bardzo zależało, by była to rozmowa dwóch fachowców, której słuchają też fachowcy. I to się wspaniale udało. W spotkaniach za pomocą platformy Zoom uczestniczyli studenci szkół filmowych z całego kraju – dodaje przedstawicielka organizatorów festiwalu.

Forma, w której rozmówcy łączyli się ze swoich domów, dała też uczestnikom festiwalu szansę poznać ich z innej strony. Gość nie stawiał się w formalnym stroju, w formalnej przestrzeni uczelni. Był u siebie w domu, w gabinecie czy kuchni.

– Podczas rozmowy z Pawłem Pawlikowskim pojawił się jego pies. Reżyser chciał nam go pokazać do kamery, pocałował go, podzielił się z nami swoim światem – wspomina dr Anna Huth.

Formuła sprawdziła się i organizatorzy chcą ją utrzymać przy kolejnych edycjach festiwalu. Dotychczas, gdy zaproszony gość nie mógł przyjechać do Katowic w określonym terminie, trzeba było się z tym pogodzić i wykreślić go z listy. Od teraz ma być inaczej.

– Mamy w Szkole bardzo dobrą ekipę techniczną, jesteśmy w stanie zorganizować w naszym kinie nie tylko zwykłe połączenie z gościem festiwalu, ale i serię pytań oraz odpowiedzi na żywo. Takie rozwiązanie ułatwia ustalenie terminu spotkania z gwiazdą, ale także znacznie ogranicza wydatki na zaproszenie takiej osoby. W zeszłym roku mieliśmy gości z Egiptu. Znalezienie środków na ich przyjazd było dla nas jako organizatorów festiwalu sporym wysiłkiem. Zebraliśmy fundusze na ten cel i to zawsze będzie dla nas priorytet, ale już wiemy, że jest wiele spotkań, które możemy zorganizować w formie elektronicznej – dodaje.

Live z organizatorami 17. Węgiel Film Festival
Live z organizatorami 17. Węgiel Film Festival

Dotyczy to również elektronicznych konsultacji portfolio kandydatów do katowickiej filmówki. Sprawdziły się doskonale, gdyż umożliwiły sprawne przeprowadzenie olbrzymiej liczby konsultacji w sposób dogodny dla obu stron.

– Konsultacje portfolio fotograficznych trwają u nas zwykle cały dzień, a zaangażowanych w nie jest czterech profesorów, którzy muszą zapoznać się z ok. 70 pracami. To spory wysiłek, wykładowcom trudno znaleźć chwilę na odpoczynek czy posiłek, gdy czeka kolejka kilkudziesięciu osób. Prac do konsultacji było w tym roku tyle samo co w latach ubiegłych, ale każdy z kandydatów miał wyznaczoną godzinę konsultacji online, nie musiał przyjeżdżać do Katowic, stać w kolejce – to istotne, gdyż większość z nich pochodzi spoza Śląska – zwraca uwagę dr Anna Huth.

Konsultacje odbywały się od 3 do 5 czerwca w ramach Drugiej Szychty XVII Węgiel Film Festival. Jak wyjaśnia koordynatorka, Druga Szychta była ukłonem w stronę organizatorów Festiwalu, czyli studentów organizacji produkcji filmowej i telewizyjnej. Hitem tego bloku był cykl ,,Kamil Przełęcki rozmawia z...”

– Kamil Przełęcki, doskonały producent filmowy, mający na koncie m.in. filmy Zemsta i Katyń, był przez wiele lat wykładowcą w naszej szkole filmowej i cieszy się niesamowitą sympatią studentów. Przyjął nasze zaproszenie i przeprowadził cykl rozmów z producentami filmowymi. Mieliśmy świetnych gości, m.in. naszą absolwentkę Anetę Hickinbotham, która produkowała m.in. Boże Ciało – mówi dr Anna Huth.

Organizatorzy Festiwalu nie ukrywają, że mimo iż formuła online sprawdziła się wyśmienicie, to brakowało poznawania ludzi, wspólnego przebywania, afterparty. Działały za to świetnie media społecznościowe festiwalu, organizatorzy zarejestrowali nawet i udostępnili na YouTube koncert zespołu Szklane Oczy, organizując w ten sposób wirtualne afterparty Festiwalu.

Siedemnasty „Węgiel” będzie inspirował kolejne edycje. Dr Huth zdradza, że organizatorzy chcą, żeby przy XVIII Węgiel Film Festival powstał market (giełda) – branżowe wydarzenie dla studentów szkół filmowych.

– Market miałby polegać na dodatkowym konkursie pitchów (prezentacji), na którym studenci przedstawią swoje etiudy, które chcą zrealizować w szkole – najlepsza z etiud dostanie nagrodę. Będzie też okazja do spotkania, w czasie którego można zastanowić się, czy w etiudzie może uczestniczyć student czy absolwent innej szkoły filmowej – to umożliwi współpracę między różnymi szkołami filmowymi w projektach studenckich. W tej chwili nie ma takiego marketu przy festiwalu studenckim, więc znów bylibyśmy pierwsi – zauważa dr Anna Huth.

Na XVII Węgiel Film Festival zgłoszono 1868 filmów – do konkursu zakwalifikowano 13. W jury tegorocznego Węgiel Film Festival zasiedli: Łukasz Grzegorzek, Shapath Das, Arkadiusz Wojnarowski oraz Lediona Kasapi.

Najlepszym filmem fabularnym zostało Cargo (reż. Christina Tournatzes) – nagroda ufundowana przez DI Factory. Za najlepsze zdjęcia nagrodzono film Bike of a Boy (reż. Nicolas Ehret, zdj. Thomas Mill) – nagroda ufundowana przez Rentcam. Za najlepszy film dokumentalny uznano Village in the Sky (reż. Ramesh Holbole) – nagroda ufundowana przez Dynamo Film. Wyróżnienia otrzymały: Mój kraj taki piękny (reż. Grzegorz Paprzycki), Dogwatch (reż. Albin Wildner) oraz Ukąszenie (reż. Helena Oborska).

Autorzy: Katarzyna Gubała
Fotografie: Katarzyna Gubała