Żyjemy w społeczeństwie ludzi inteligentnych i coraz lepiej wykształconych, którzy jednocześnie dopuszczają się wielu nieetycznych zachowań. Być może jest to efekt systemu edukacji opartego na przekazywaniu wiedzy i rozwijaniu procesów poznawczych. Wydaje się, że zapomniano o drugiej, równie, a może nawet bardziej istotnej kwestii, jaką jest moralność. – Wiemy, jak sprawić, aby ludzie szybciej przyswajali wiedzę, a zapomnieliśmy o znaczeniu poznania tych mechanizmów, które odpowiadają za ich moralne zachowania – mówi dr Mariola Paruzel-Czachura z Zakładu Psychologii Ogólnej UŚ specjalizująca się w psychologii moralności oraz psychoterapii w nurcie Gestalt.
Grzechy edukacji
Podczas jednej z konferencji światowej sławy psycholog prof. Robert Sternberg wspomniał, że od wielu lat naukowcy starają się jak najdokładniej poznać i opisać procesy poznawcze człowieka, aby jeszcze skuteczniej wykorzystać ich potencjał. Nadrzędnym celem wydawało się ciągłe uczenie się, pogłębianie wiedzy i rozwijanie własnej inteligencji jako wyznacznika sukcesu. Opierając się na prowadzonych przez lata badaniach i doświadczeniu, doszedł w końcu do wniosku, że zapomniano o drugiej, może nawet bardziej istotnej kwestii, jaką jest ludzka moralność.
Jednym ze słuchaczy wykładu była dr Mariola Paruzel- -Czachura. Zapoznawszy się z argumentami prof. Roberta Sternberga, utwierdziła się w przekonaniu, że podjęła właściwą decyzję, wybierając moralność jako główny przedmiot swoich naukowych zainteresowań.
– Wzięłam udział w spotkaniu, podczas którego prof. Robert Sternberg, autorytet w dziedzinie psychologii poznawczej oraz autor jednej ze słynnych teorii inteligencji, mówił wprost o zbyt dużym znaczeniu przypisywanym badaniu procesów poznawczych – przyznaje autorka badań nad moralnością człowieka. Okazuje się bowiem, że systemy edukacji bazujące na wzmacnianiu zdolności poznawczych generują społeczeństwa, których członkami są ludzie, choć inteligentni i coraz lepiej wykształceni, to jednak dopuszczający się wielu nieetycznych zachowań.
Jak wyjaśnia dr Mariola Paruzel-Czachura, proces edukacji, także w naszym kraju, opiera się na przekonaniu, że najważniejsze jest rozwijanie inteligencji i pogłębianie wiedzy.
– Dzieci w szkołach mają się przede wszystkim uczyć – zapamiętywać kolejne fakty i ćwiczyć logiczne myślenie. Myślę, że każdy z nas wie, o czym mówię. Tymczasem brak równowagi pomiędzy moralnością człowieka a jego inteligencją doprowadza do paradoksu. Student nie rozumie więc, dlaczego nie powinien podczas pisania testu ściągać od kolegi. Przecież takie zachowanie oznacza, że jest sprytny i osiągnie ważniejszy cel z punktu widzenia edukacji – zda, otrzyma lepszą ocenę, wyższą średnią, może stypendium – mówi psycholog z Uniwersytetu Śląskiego. – Ten tok myślenia przekłada się potem na inne sfery życia. Mąż lub żona dopuszczają się zdrady współmałżonka, nieetycznie zachowują się przedsiębiorcy, sąsiedzi, urzędnicy, pracodawcy, politycy. Wiemy, jak sprawić, aby ludzie szybciej przyswajali wiedzę, a zapomnieliśmy o znaczeniu poznania tych mechanizmów, które odpowiadają za moralność – podkreśla.
Etyka a moralność
Badając moralność, absolwentka filozofii i psychologii łączy oba naukowe spojrzenia. Filozofowie od wieków zadają sobie pytania dotyczące sensu, znaczenia i konsekwencji działań podejmowanych przez człowieka. Obok norm prawnych tworzone, a następnie badane były wielkie systemy myślowe, z których wynikały różne zasady etyczne. Z kolei psycholodzy zastanawiają się, co dzieje się w człowieku podejmującym konkretne działania: z jakich przekonań wypływają oraz jakie emocje i refleksje w nim wywołują.
Aby zgłębić ten temat, autorka badań zaczyna od wskazania różnic między pojęciami etyka i moralność. Jak wyjaśnia, działanie moralne to takie, które może być ocenione w kategoriach dobra i zła. Etyka natomiast to zbiór zasad – system pojęciowy, w tym również religijny, na podstawie którego formułuje się zakazy i nakazy moralne. W tym sensie zabicie człowieka jest zachowaniem moralnym, a zdanie nie zabijaj jest moralnym zakazem uzasadnianym przez etyczne zasady będące fundamentem poszczególnych wielkich systemów pojęciowych, w tym religijnych, takich jak chrześcijaństwo czy humanizm.
– To rozróżnienie jest niezwykle ważne i bardzo ciekawe. Może też trochę nieintuicyjne. Oznacza bowiem, że tzw. wstanie z łóżka lewą nogą jest działaniem… niemoralnym. Nie może być bowiem poddane moralnej ocenie, czyli rozpatrywane w kategoriach dobra i zła. Z kolei podlegającym moralnej ocenie i zarazem nieetycznym postępowaniem jest na przykład uderzenie partnera – tłumaczy dr Mariola Paruzel-Czachura.
Najbardziej ogólne ujęcie zachowań ocenianych moralnie odnosi się do pojęcia dobra i krzywdy – poniesionej bądź wyrządzanej drugiemu człowiekowi. Jest to jednak niezwykle szeroki temat, który można badać z perspektywy wielu dziedzin naukowych, takich jak psychologia, filozofia, religioznawstwo czy socjologia. Prowadzenie badań wymaga więc zawężenia spojrzenia na wybrane zagadnienie. Pierwszym krokiem jest zdefiniowanie pojęcia, które zostaje wybrane jako główny temat badań. Dr Mariola Paruzel-Czachura zaproponowała, aby moralność była rozumiana jako połączenie poglądów, emocji oraz czynów człowieka, które podlegają ocenie i mogą być rozpatrywane w kategoriach dobra i zła.
– Zapoznając się ze specjalistyczną literaturą, ze zdumieniem odkryłam, że prawie nie ma badań, które ujmowałyby wskazaną przeze mnie triadę. Postanowiłam więc zrealizować kilka projektów badawczych, które opierają się na założeniu, że moralność jest tym, co robimy, myślimy i czujemy – wyjaśnia psycholog.
Aby zrealizować cel, autorka badań zaprosiła do współpracy kilkoro naukowców reprezentujących polskie i zagraniczne uczelnie, między innymi: Uniwersytet Śląski w Katowicach, Uniwersytet Humanistycznospołeczny SWPS, Politechnikę Śląską, Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, a także Uniwersytet Waterloo, Universidad Complutense de Madrid i Narodowy Instytut Zdrowia Psychicznego w Republice Czeskiej. Wspólnie tworzą Centrum Psychologii Moralności (Moral Psychology Center), w ramach którego prowadzą badania nad moralnością człowieka z perspektywy psychologicznej. Ważnym aspektem współpracy jednostki z otoczeniem są również szkolenia dla nauczycieli, którzy pragną dowiedzieć się, jak rozwijać moralność uczniów w ramach Projektu Bohaterskiej Wyobraźni (Heroic Imagination Project, więcej szczegółów na stronie: hip.org.pl).
Poglądy, czyny czy emocje?
– Jak już wspominałam, temat moralności człowieka w ujęciu psychologicznym to niezwykle szerokie zagadnienie. Prowadząc badania, skoncentrowałam się więc na trzech projektach – mówi psycholog.
Pierwszy z nich dotyczy tego, w jaki sposób ludzie postrzegają swoją moralność. Badane są nie tylko zachowania etyczne i nieetyczne, lecz również towarzyszące im poglądy i emocje. Okazuje się bowiem, że te trzy elementy nie zawsze są spójne. Jak wyjaśnia dr Mariola Paruzel- Czachura, zdarza się, że popełniamy czyn społecznie niepożądany, któremu towarzyszyć może przeczący mu pogląd, lecz odpowiadające mu emocje.
– Załóżmy, że dokonaliśmy kradzieży. Mimo tego uważamy, że kradzież jest czymś złym, i źle czujemy się w związku z dokonanym czynem – mówi naukowiec. Jednocześnie mogą występować również inne konfiguracje: są osoby, które uważają, że kradzież jest czymś złym (pogląd), mimo to kradną (czyn) i czują się z tym dobrze (emocje). Takich schematów jest wiele, szczególnie ciekawe wydają się te, których elementy są niespójne. – Prowadząc badania, zastanawiamy się, jak dochodzi do tego, że postępowanie, jak również towarzyszące mu emocje i poglądy, mogą być ze sobą niezgodne. Co jest silniejsze w konstruowaniu własnej moralności: poglądy, czyny czy emocje? – pyta psycholog.
Aby uzyskać odpowiedź, naukowcy planują zbadać online jak największą liczbę anonimowych Polaków, głównie osób, które dokonały lub dokonują wykroczeń natury etycznej. Przygotowanych zostało wiele narzędzi dotyczących poglądów moralnych, zachowań niepożądanych społecznie oraz towarzyszących im emocji.
W badaniu mogą wziąć udział tylko osoby pełnoletnie. Jest ono podzielone na trzy części, a każda z nich trwa od kilku do kilkunastu minut. Pytania dotyczą przede wszystkim poglądów i zachowań, które nie podlegają ocenie i krytyce, a wyniki służą wyłącznie celom naukowym. Na bieżąco, po udzieleniu odpowiedzi w danej skali, uczestnik otrzymuje automatycznie bezpłatny opis swojej moralności.
Kolejny projekt dotyczy oceny stopnia moralności innych ludzi – także z perspektywy moralności rozumianej jako konfiguracja czynów, poglądów i emocji. Naukowcy sprawdzają, jak informacja o emocjach innych osób oraz ich poglądach wpływa na ocenę zachowań, takich jak zdrada partnera, kradzież, pobicie czy morderstwo.
– W tym projekcie często odnosimy się do bieżących wydarzeń z kraju i świata, sprawdzamy, jak nasi respondenci oceniają czyny osób odpowiedzialnych m.in. za zestrzelenie boeinga 777 na Ukrainie, zabójstwo rodziców przez dwoje nieletnich w Rakowiskach czy słynną sprawę zabójstwa małej Madzi w Sosnowcu. Na tej podstawie chcemy odpowiedzieć na pytanie, czy informacje na temat emocji i poglądów drugiej osoby, która popełniła nieetyczny czyn, mogą podwyższać lub obniżać ocenę stopnia jej moralności – wyjaśnia psycholog.
Przedmiotem trzeciego projektu jest analiza tego, w jaki sposób język obcy wpływa na decyzje moralne. Jak wyjaśnia naukowiec, przy okazji realizacji innych badań okazało się, że język, w jakim prezentowane są dylematy moralne, wpływa na podjęcie decyzji. Psycholodzy będą analizować dane oceniane w językach: polskim, angielskim, francuskim, niemieckim oraz hiszpańskim.
Szczegółowe informacje na temat projektów realizowanych przez dr Mariolę Paruzel-Czachurę, członków Centrum Psychologii Moralności oraz wspomniana wcześniej ankieta dostępne są na stronie: mojamoralnosc.pl.