Wystąpienie JM Rektora UŚ prof. zw. dr. hab. Wiesława Banysia podczas inauguracji nowego roku akademickiego

Zmiana warty, nie wartości

Nadchodzący rok akademicki jest już 41., który inaugurujemy w murach naszej Uczelni. I wprawdzie, zgodnie z kalendarzem akademickim, dokonała się zmiana warty we władzach akademickich i miałem przyjemność oraz honor przejąć uniwersyteckie stery z rąk Magnificencji Rektora, prof. zw. dr. hab. Janusza Janeczka, ale ta zmiana warty nie pociąga za sobą zmiany wartości, które razem wyznajemy, pielęgnujemy i rozwijamy. Uniwersytet od zawsze, także dla nas, był miejscem spotkań ludzi o różnych poglądach, opiniach, otwartym na konstruktywne dyskusje i wytyczanie nowych wizji i kierunków myślenia i działania. I takim pozostanie.

 

JM Rektor prof. zw. dr. hab. Wiesław Banyś

 

Integracja i współpraca, nie - indywidualizacja i rozproszenie

Jednocześnie, będąc ośrodkiem spotkań i dyskusji jest także elementem integrującym i konsolidującym środowisko akademickie i jego otoczenie. Ta rola Uniwersytetu, jako ośrodka integrującego środowiska akademickie naszego regionu i bardzo aktywnie współpracującego z szeroko rozumianym otoczeniem, tak samorządowym jak przemysłowym i biznesowym, jest dla mnie jednym z kluczowych zadań, jakie stoją w najbliższym czasie przed naszą Uczelnią. Ogromny potencjał ludzki, naukowy, dydaktyczny jaki reprezentuje nasz Uniwersytet i inne szkoły wyższe naszego regionu, powinien być jeszcze bardziej wykorzystywany do podejmowania wspólnych wyzwań i przedsięwzięć w coraz bardziej konkurencyjnym świecie tak, by stworzyć jak najlepsze warunki życia i pracy w naszym regionie, we współczesnym społeczeństwie wiedzy. Oczywiście, rola integrująca Uniwersytetu nie ogranicza się tylko do środowisk naszego regionu i będzie także wykraczać poza jego granice; już teraz prowadzimy intensywne rozmowy, które pozwolą, mamy nadzieję, na stworzenie informatycznego zagłębia południa Polski, naszej "doliny krzemowej", skupiającego potencjał naukowy Małopolski, Górnego Śląska, Śląska Opolskiego i Dolnego Śląska.

To także w tym duchu działając uczestniczymy w ważnym przedsięwzięciu Biofarma, finansowanym przez MNiSW ze środków europejskich, realizowanym przez konsorcjum złożone z Politechniki Śląskiej, która jest liderem, Instytutu Onkologii, Głównego Instytutu Górnictwa, Śląskiego Uniwersytetu Medycznego oraz Uniwersytetu Śląskiego.

I także ta integrująca rola Uniwersytetu przyświecała nam, gdy składaliśmy wniosek w imieniu konsorcjum, którego jesteśmy liderem, a w skład którego wchodzi jeszcze Politechnika Śląska, Śląski Uniwersytet Medyczny, Główny Instytut Górnictwa, Instytut Onkologii i Instytut Medycyny Pracy i Zdrowia Środowiskowego, dotyczący utworzenia Śląskiego Międzyuczelnianego Centrum Edukacji i Badań Interdyscyplinarnych (CEBI), które będzie zlokalizowane w Chorzowie i będzie skupiało w swych ramach najnowsze, interdyscyplinarne, międzyuczelniane kierunki badawcze i dydaktyczne.

To tylko ten sposób, konsolidacji naszych możliwości, integracji, wzajemnego wspierania się, synergii działań i wpływów, pozwoli nam na uzyskanie nowej pozycji w coraz bardziej konkurencyjnym świecie i uzyskanie wartości dodanej, będącej funkcją najlepszych elementów współpracujących środowisk.

Czasy działań indywidualnych, niezależnych i nieskoordynowanych poszczególnych jednostek, jak wielkie by one nie były, już minęły, a działania te mają ograniczone możliwości sukcesu, gdyż warunki funkcjonowania we współczesnym zglobalizowanym świecie nakazują nam przykładać zróżnicowaną miarę do wielkości i potencjału jednej tylko jednostki, gdyż jest ona względna i jest funkcją punktów odniesienia branych pod uwagę.

Takie działania integracyjne są oczywiście do podjęcia także w obrębie Uniwersytetu. Będziemy zachęcać wydziały do podejmowania wspólnych przedsięwzięć badawczych typu interdyscyplinarnego oraz uruchamiania i prowadzenia międzywydziałowych (a także międzyuczelnianych) kierunków studiów i mamy już w tym względzie określone sukcesy.

Integracja, to także ściślejsze kontakty, rozmowy i opracowywane kierunki działań wespół z bracią studencką i jej reprezentacją, jaką jest Samorząd Studencki. To dlatego też już zdecydowaliśmy, po rozmowach z Samorządem Studenckim i panem prezydentem Piotrem Uszokiem, o przemieszczeniu osiedla studenckiego z Ligoty do centrum Katowic, na tereny po dawnej kopalni Katowice. Nie ma uniwersytetu bez studentów, to oni stanowią jego serce i płuca - mam nadzieję, że dogodniejsza lokalizacja osiedla akademickiego, tutaj, bliżej głównego kampusu uniwersyteckiego i bliżej centrum miasta pozwoli tak na większą integrację środowiska studenckiego, całego środowiska akademickiego Uniwersytetu, jak i również na większą integrację z żywą tkanką miasta.

Także z myślą o studentach, dla ułatwienia im, a w szczególności studentom niepełnosprawnym, załatwiania przeróżnych spraw związanych z ich funkcjonowaniem w Uniwersytecie, jak również wsparcia ich w trudnych sytuacjach życiowych czy to psychologicznych czy prawnych, uruchamiamy z początkiem stycznia 2009 r. Centrum Zintegrowanej Obsługi Studenta w budynku na placu za rektoratem.

Jedyną rzeczą pewną są zmiany - bądźmy na nie gotowi i sami zmieniajmy nasze otoczenie

Wytyczanie nowych wizji i kierunków myślenia i działania, które jest inherentną cechą uniwersytetu, związane jest z aktywnym tworzeniem i przekształcaniem rzeczywistości oraz z gotowością na zmiany. Nowe czasy - coraz bardziej zglobalizowany i konkurencyjny świat - tworzą nowe wyzwania i potrzebę odpowiedniego zmienienia naszego sposobu działania tak w obrębie Uniwersytetu, jak i w organizmach, takich jak sieci, związki uczelni czy też mega uczelnie, mogące powstawać w wyniku działań integracyjnych. Bo przecież "Odpowiedzi na pytania dnia jutrzejszego, rodzą się dzisiaj", jak głosi jedno z haseł VII Programu Ramowego EU.

Niemniej jednak mówić o zmianach, nie mając na uwadze jakiejś określonej strategii rozwoju szkolnictwa i nauki w Polsce, jest nieco ryzykowne, bo pewne elementy tej ogólnej strategii rozwoju mogłyby się różnić od tej, którą mamy w głowach myśląc o strategii rozwoju edukacji i nauki w naszym Uniwersytecie. Na ten aspekt rozmów o szkolnictwie wyższym i nauce w Polsce, wraz z panem rektorem, prof. zw. dr. hab. Januszem Janeczkiem, bardzo często kładliśmy nacisk w trakcie licznych dyskusji na temat przyszłości naukowej i edukacyjnej Polski. Działając też w tym duchu Prezydium Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich, nawiązując do wcześniejszych ustaleń i dokumentów, podjęło 12 września tego roku uchwałę w sprawie konieczności przyspieszenia prac nad Strategią Rozwoju Szkolnictwa Wyższego w Polsce i zaapelowało do Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego o "podjęcie działań zmierzających do niezwłocznej realizacji tego przedsięwzięcia". Aktualnie przygotowywany jest ministerialny dokument poświęcony strategii rozwoju szkolnictwa wyższego i nauki w Polsce, który zostanie przedłożony do konsultacji społecznych, w tym członkom Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich i Konferencji Rektorów Uniwersytetów Polskich.

Niemniej jednak można z dużą dozą prawdopodobieństwa przyjąć, że poniższe działania, o których dyskutujemy już zresztą od pewnego czasu, znajdą swoje stosowne miejsce w przygotowywanej strategii.

Część z nich wymaga także odpowiednich działań legislacyjnych i finansowych

Te pierwsze powinny być, mówiąc w skrócie, ukierunkowane na większą elastyczność prawa o szkolnictwie wyższym, mniejszą liczbę regulacji, zmianę sposobu myślenia o edukacji wyższej i zaniechania zarządzania "kierunkami" czy "specjalnościami" dydaktycznymi i ich mocno skostniałymi "standardami" na rzecz bardziej całościowego, holistycznego myślenia w kategoriach kompetencji czy też kwalifikacji absolwenta. To oznacza także, tam, gdzie jest to w tej chwili już możliwe, przechodzenie w skali naszego Uniwersytetu na proces rekrutacji na dany wydział a nie dany kierunek czy specjalność. Całość natomiast zmian powinna iść w kierunku m.in. określenia Krajowej Struktury Kwalifikacji, która byłaby zintegrowana i zsynchronizowana z Europejską Strukturą Kwalifikacji, wzmocnienia w konsekwencji roli komisji akredytacyjnych - tak polskich, m.in. Państwowej Komisji Akredytacyjnej, Uniwersyteckiej Komisji Akredytacyjnej, jak i europejskich - weryfikujących sposób dochodzenia do zdefiniowanych kompetencji i ich finalny kształt. W ten sposób będziemy mogli skuteczniej wcielać w życie między innymi mobilność studentów dzięki weryfikowanej kompatybilności systemów edukacyjnych w EU, tak, by uznawalność nabytych kwalifikacji była w Unii Europejskiej skutecznie realizowana a walidacja dyplomów prostsza.

Nie zapominając także w żaden sposób o rozwoju edukacji wyższej niezależnie od wieku, tak poprzez rozwijanie idei Uniwersytetów III Wieku, jak i studiów podyplomowych, kursów, szkoleń, etc., generalnie edukacji ustawicznej, ważnej nie tylko ze względu na konieczność ciągłego rozwijania swoich kompetencji i uzyskiwania nowych, ale także ze względów społecznych.

Te drugie działania - mieliśmy wielokrotnie okazję to podkreślać - związane są z koniecznością radykalnego zwiększenia finansowania szkolnictwa wyższego i nauki w Polsce. Budżet roku 2009 określany jest jako budżet trzech prędkości: nauki, edukacji i autostrad. Cieszymy się z faktu, że Rząd RP podejmuje olbrzymi wysiłek finansowy, by wesprzeć szkolnictwo wyższe i naukę zwiększonymi środkami finansowymi. Czas jest na to najwyższy, by nie doprowadzić do krachu naukowego i edukacyjnego w naszym kraju. Niepokoić natomiast musi fakt, że zdecydowanie większa część tych środków przeznaczona ma być na naukę, a ich zdecydowanie mniejsza część na szkolnictwo wyższe, mimo że to ostatnie także cierpi na olbrzymią mizerię finansową, a ich finalna wartość docelowa kończy się w planowaniu na roku 2013 i nie osiąga zakładanych w strategii lizbońskiej 2% PKB na szkolnictwo wyższe i 3% PKB na naukę.

Sytuacja taka może nas niepokoić także dlatego, że niezbędne zmiany, przeróżnego typu, w szkolnictwie wyższym i nauce są już dokonywane w zdecydowanej większości uczelni wyższych i wymagają dodatkowego wsparcia finansowego, bo przecież nierozsądne byłoby zastanawianie się w tej chwili czy pierwsze było jajko czy kura, czy najpierw uczelnie mają się reformować czy najpierw powinny być dofinansowane. Oczywiście, powtórzmy to raz jeszcze, powinny się - jednocześnie - i reformować i otrzymać niezbędne dodatkowe wsparcie finansowe. I chyba wszyscy sobie doskonale zdajemy sprawę z tego, iż, aby być w pierwszej setce uniwersytetów świata, jak marzy się to nie tylko decydentom ministerialnym, ale także i nam, to trzeba mieć albo bardzo długą tradycję albo bardzo duże pieniądze, a najlepiej i jedno i drugie, i przesuwanie się naszych uniwersytetów coraz bliżej pierwszej setki najlepszych uniwersytetów świata powinno stanowić nasz cel dalekosiężny, ale nie powinno być - bo to jest przecież długotrwały proces - ewentualnym warunkiem wsparcia finansowego.

W tym także kontekście - dyskusji na temat finansowania szkolnictwa wyższego - powtórzę raz jeszcze to, co już mówiłem przy rozlicznych okazjach: rozmawianie w tej chwili o powszechnym czesnym płaconym przez studentów jest zdecydowanie przedwczesne, bowiem każdy kto chce i może, powinien mieć dostęp do edukacji wyższej i nie może to jego niezbywalne prawo być ewentualnie ograniczane wysokością czesnego. I dopiero w przypadku zdefiniowania określonych ram finansowego wsparcia studentów i doktorantów poprzez całościowy system kredytów gwarantowanych przez państwo można do tej kwestii odpowiedzialnie powrócić.

Co zatem powinniśmy zmieniać?

W skrócie możemy powiedzieć, koniec końców rzecz oczywista, która powinna zostać uwzględniona także w przygotowywanej strategii rozwoju szkolnictwa wyższego i nauki, iż mamy trzy główne cele do osiągnięcia, trzy wzajemnie ściśle powiązane elementy naszego działania, bo to one właśnie warunkują naszą przyszłość:

  • stałe podnoszenie poziomu badań naukowych,
  • stałe podnoszenie jakości i zwiększanie skuteczności i atrakcyjności naszej dydaktyki,
  • większe umiędzynarodowianie naszych badań naukowych i naszej dydaktyki,

i pytanie jest raczej jak to robić niż co robić.

Powyższe cele stanowią ramy generalne Programu Rozwoju UŚ 2008 - 2015, przyjętego przez Senat UŚ 4. 03. 2008 r., przygotowywanego przez liczący kilkadziesiąt osób: uczonych i pracowników administracji sztab ludzi z naszej Uczelni. Program będziemy realizować w najbliższych latach. Jego zapisy dotyczą kierunków działań w ramach dyscyplin i kierunków matematyczno-przyrodniczych (ze względu na stosowne globalne priorytety edukacyjne i badawcze EU, Programów Operacyjnych Innowacyjna Gospodarka i Kapitał Ludzki i Regionalnego Programu Operacyjnego, w ramach których możliwe jest finansowanie odpowiednich działań), ale zasadnicze kierunki rozwojowe tam przedstawione stosują się także, co do formy, w odniesieniu do dyscyplin i kierunków humanistycznych i społecznych, które też powinny zmierzać w wytyczonym kierunku w najbliższych latach.

Zatem wiemy już i co i jak powinniśmy zmieniać. Musimy tylko jeszcze bardziej intensywnie nasze know how w tej materii wykorzystywać. W tej chwili najlepszym, co nie znaczy najłatwiejszym sposobem jest skuteczne aplikowanie o przeróżnego typu środki europejskie (nie tylko oczywiście tzw. "strukturalne", ale także naukowe, typu VII Program Ramowy czy też European Science Foundation) i wspomagające je środki ministerialne (w tym, oczywiście, także, środki naukowe, "grantowe").

Tym bardziej, że wspomniane wyżej zwiększenie finansowania nauki w budżecie państwa na rok 2009 nie dotyczy zwiększenia dotacji statutowej czy dotacji na badania własne. Zdecydowana większość tych dodatkowych środków będzie rozdysponowana między beneficjentów konkursów projektów naukowo - badawczych. Tryb konkursowy, zadaniowy, w sposób zdecydowany wypiera i będzie wypierać coraz bardziej tryb dotacji "z urzędu", "resortowy". Stąd też i niezwykła waga, jaką przywiązywać musimy do promowania i wspierania aktywnego pozyskiwania środków na badania naukowe i edukację w drodze konkursów projektów.

W tym kontekście wspomnijmy o wspaniałym sukcesie Uniwersytetu Śląskiego, jakim jest zajęcie drugiego miejsca na krajowej liście rankingowej oceniającej projekty związane z w/w Programami Operacyjnymi Innowacyjna Gospodarka i Kapitał Ludzki. W konkursie ogłoszonym przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach PO Kapitał Ludzki działanie 4.1.1 "Wzmocnienie potencjału edukacyjnego wyższych uczelni" nasz projekt "Uniwersytet Partnerem Gospodarki Opartej na Wiedzy" został, dzięki tej wysokiej, drugiej pozycji rankingowej, zaakceptowany do finansowania i na jego realizację otrzymaliśmy 44 mln zł. Środki te przeznaczone będą głównie na wzmocnienie bazy dydaktycznej zlokalizowanej w CEBI dla nowych kierunków i specjalności.

W tej chwili powoływany jest formalnie zespół, który będzie realizował nakreślone w projekcie zadania uszczegóławiające trzy w/w cele generalne, poprzez m.in., "Tworzenie nowych interdyscyplinarnych kierunków oraz specjalności studiów przyrodniczych, matematycznych i technicznych, we współpracy międzywydziałowej, międzyuczelnianej i międzynarodowej, wspieranie istniejących kierunków oraz specjalności o priorytetowym znaczeniu dla gospodarki i odgrywających strategiczną rolę w rozwoju kraju oraz tych, które są naszymi specjalnościami "autorskimi" w skali kraju, współdziałanie z pracodawcami w celu wzmocnienia praktycznych elementów nauczania poprzez staże i praktyki studenckie, współpraca z pracodawcami w pozyskiwaniu miejsc pracy dla absolwentów, ciągłe modyfikacje programów kształcenia dla unowocześniania ich treści oraz dostosowania umiejętności absolwenta do potrzeb nowoczesnego rynku pracy, przy współpracy z samorządami i podmiotami gospodarczymi, w szczególności z sektora zaawansowanych technologii, uruchamianie nowych, w tym interdyscyplinarnych, środowiskowych i międzynarodowych studiów podyplomowych i doktoranckich dla zaspokajania potrzeb nowoczesnego społeczeństwa opartego na wiedzy, poprawa sprawności kształcenia, m.in. poprzez uruchamianie np. studiów wyrównawczych, szczególnie z matematyki i fizyki, wzbogacanie oferty dydaktycznej programami kształcenia z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość, zwiększenie mobilności studentów przez stwarzanie warunków do szerokiej wymiany z uczelniami w kraju i zagranicą, umiędzynarodowienie studiów, zwłaszcza magisterskich i doktoranckich, co z jednej strony przyczyni się do wzrostu atrakcyjności Uniwersytetu Śląskiego, a z drugiej pozwoli uzyskiwać lepsze wyniki dydaktyczne i badań naukowych dzięki efektowi agregacji i synergii".

Program w ramach Kapitału Ludzkiego przedstawiony przez UŚ jest zsynchronizowany z dwoma innymi dużymi projektami.

Pierwszy to wspomniane już Śląskie Międzyuczelniane Centrum Edukacji i Badań Interdyscyplinarnych (CEBI), gdzie będziemy realizować m.in. makrokierunki: nauki o środowisku, fizyka medyczna, nowe kierunki studiów: biofizyka inżyniera biomedyczna oraz specjalności w ramach istniejących kierunków kształcenia, m.in. nano-karbo-technologia, fizyka nanoukładów i kwantowe techniki informatyczne, nanofizyka i materiały mezoskopowe, modelowanie i zastosowania (studia polsko-francuskie), chemia informatyczna, chemia leków, modelowanie matematyczne, matematyka przemysłowa i biomatematyka.

Drugi projekt natomiast dotyczy wygranego przez UŚ konkursu ogłoszonego przez MEN, na działanie 3.3.4, ukierunkowane na szkoły gimnazjalne i ponadgimnazjalne pod tytułem: "Ponadregionalne programy rozwijania umiejętności uczniów ze szczególnym uwzględnieniem nauk matematyczno-przyrodniczych, technologii informacyjno-komunikacyjnych, języków obcych, przedsiębiorczości", w ramach którego uzyskaliśmy dwa granty o łącznej wartości prawie 83 mln. zł.

To właśnie taka zintegrowana wizja i strategia działań, dotycząca zdobywania środków projektowych w zakresie tzw. projektów "miękkich" - związanych z nauką i kształceniem - oraz tzw. projektów "twardych" - związanych z budową odpowiedniej infrastruktury naukowo - badawczej pozwala na dynamiczny a jednocześnie zrównoważony rozwój naszego Uniwersytetu i tę wizję chcemy w najbliższych latach intensywnie realizować.

Lepsze życie i funkcjonowanie w nowej przyjaznej przestrzeni akademickiej

Wspomniana wyżej relokalizacja osiedla akademickiego z Ligoty do centrum kampusu uniwersyteckiego jest nie tylko elementem naszej wizji działalności integracyjnej Uniwersytetu, ale stanowi też część zamierzeń związanych z nowym zagospodarowaniem przestrzennym i przebudową kampusów uniwersyteckich w Katowicach, przy ul. Bankowej, w Sosnowcu, przy ul. Żytniej, w Chorzowie i w Cieszynie.

Poza bowiem przemieszczeniem akademików oraz Wydziału Radia i Telewizji w serce kampusu katowickiego chcemy także wybudować na miejscu dotychczasowej stołówki duży obiekt z przeznaczeniem na nowoczesne Centrum Kultury Studenckiej, zgodną ze współczesnymi standardami restaurację Uniwersytecką, połączyć przyszłe akademiki z kampusem, przy ul. Bankowej naziemną kolejką, stanowiącą część większej całości transportu naziemnego między Wojewódzkim Parkiem Kultury i Wypoczynku w Chorzowie a przyszłym rynkiem katowickim. Podobne zamierzenia związane są z przebudową hotelu Academicus w Cieszynie i adaptacją części pomieszczeń wydziałów cieszyńskich. W kampusie sosnowieckim będziemy zmierzać do jeszcze większej integracji działających tam wydziałów wokół dwóch podkampusów koncentrujących się wokół Wydziału Nauk o Ziemi i ulic Suchej i Żytniej.

Chcielibyśmy w ten sposób zmienić dotychczasową zabudowę w miejsce zdecydowanie bardziej zoptymalizowane i przyjazne dla studentów, doktorantów i pracowników, dla mieszkańców miasta i regionu, dla nas wszystkich.

To tylko garść przykładów, zamierzeń i planów na czas najbliższy. U progu nowego roku akademickiego chciałem w imieniu własnym oraz moich współpracowników złożyć wszystkim Państwu, całej naszej społeczności uniwersyteckiej, pracownikom, studentom i doktorantom, życzenia owocnej, spokojnej, dającej wiele zadowolenia i satysfakcji pracy w 41. roku naszej Alma Mater!

Vivat Academia, vivant professores,
vivat membrum quodlibet,
vivant membra quaelibet,
semper sint in flore!

Autorzy: Wiesław Banyś
Fotografie: Agnieszka Sikora