STAŁ SIĘ CUD

Wiosna to czy tez jakas inna nadludzka sila tchnela wene i werwe w drzemiacego studenckiego ducha? - nie wiemy. W kazdym razie nagle, z miesiaca na miesia sypnelo studenckimi tekstami, dla "Gazety", roznymi formalnie i na rozne tematy. Redaktorom w to graj. Bo prawde powiedziawszy, tracilismy nadzieje, ze mozliwe jest w naszej spolecznosci prawdziwe pismo "studentow i pracownikow" uniwersytetu, prawdziwe takze w tym, ze jedni i drudzy po rowno je tworza. Nie wydzielamy studentom kolumny, nie zapedzamy ich do jakiejs "piaskownicy" aby pobawili sie "w gazete". I poki co - nie zamierzamy opatrywac nazwisk autorow objasnieniami: student li to czy tez profesor. A wiec cieszymy sie, zapraszamy do pisania innych studentow i liczymy, ze duch nie wygasnie.

Autorzy: Redakcja