Właśnie ukazał się najnowszy, publikowany co dwa lata przez WWF Living Planet Report (LPR). Raport z 2022 roku pokazuje, że monitorowane populacje ssaków, ptaków, płazów, gadów i ryb doświadczyły katastrofalnego spadku średniej liczebności populacji o 69% od 1970 roku. Przedstawiony w LPR Wskaźnik Żyjącej Planety (Living Planet Index) jest wyliczany przez Londyńskie Towarzystwo Zoologiczne. Bazuje na największym jak dotąd zestawie danych, dając wymierny obraz tego, jak gatunki reagują na obecne w ich środowisku czynniki związane z utratą różnorodności biologicznej i zmianą klimatu. Wskaźnik pokazuje szkodliwe skutki zerwanej relacji człowieka ze światem przyrody.
Przykłady naszego destrukcyjnego wpływu na biosferę można mnożyć bez końca. Mnie osobiście najbardziej poruszają i szokują zarazem dane na temat biomasy dzikich zwierząt. Vaclav Smil przedstawił wyliczenia dotyczące biomasy kręgowców lądowych w historii ludzkości. Podzielił kręgowce na trzy kategorie: zwierzęta hodowlane i domowe, ludzi i dzikie zwierzęta. Zwierzęta z nami związane stanowią dzisiaj aż 67% biomasy wszystkich kręgowców na Ziemi. Ludzie stanowią 30% biomasy kręgowców, co oznacza, że biomasa dzikich kręgowców to zaledwie 3%. Proces ten trwa dalej. Liczba dzikich zwierząt i ich masa gwałtownie spada, a ludzi i zwierząt gospodarskich rośnie. W przeszłości, 10 tysięcy lat temu, biomasa wszystkich ludzi na świecie wraz z udomowionymi zwierzętami stanowiła 0,1% masy kręgowców lądowych.
W 2018 roku Bar-On z zespołem naukowców przedstawili wyniki szeroko zakrojonych badań na temat biomasy poszczególnych grup organizmów. Uczeni zdefiniowali biomasę jako zawartość węgla w organizmach żywych, co odzwierciedla masę cząsteczek zbudowanych ze związków organicznych, takich jak białka i DNA, z wykluczeniem wody. Całkowita biomasa planety wynosi około 550 miliardów ton węgla. Aż 80% całkowitej biomasy stanowią rośliny (450 miliardów ton). Drugą grupą w tej skali są bakterie – 70 miliardów ton (13%). Kolejna grupa to grzyby stanowiące 12 miliardów ton (2%). Masa zwierząt to zaledwie 2 miliardy ton węgla (mniej niż 1%), z czego połowa to stawonogi. Na lądach jest 50 razy więcej biomasy niż w oceanach. Organizmy w nich żyjące to około 1% całej biomasy.
Jeżeli chodzi o ludzi, nasza łączna biomasa to 0,06 miliardów ton węgla, co stanowi zaledwie 0,01%, dokładnie tyle, co kryl czy termity. Mimo tak małej wagi zdominowaliśmy krajobraz Ziemi, wpływając w istotny sposób na wszystkie inne grupy organizmów. Od początków cywilizacji spowodowaliśmy zmniejszenie biomasy wszystkich organizmów o połowę, a dzikich ssaków o 83%. Nasz ogromny, niepokojący wpływ na życie innych organizmów jest najbardziej widoczny w biomasie zwierząt hodowlanych. Stanowią one dzisiaj 60% wszystkich ssaków na Ziemi (0,1 miliarda ton węgla). Biomasa dzikich ssaków lądowych (0,003 miliardów ton węgla) i morskich (0,004) jest o rząd wielkości mniejsza niż biomasa ludzi. Od czasu pojawienia się człowieka globalna masa dziko żyjących ssaków spadła 6-krotnie i dzisiaj stanowią one zaledwie 4% biomasy ssaków. Wśród ptaków z kolei obserwujemy ogromną dominację hodowlanego drobiu (przede wszystkim kurcząt) – jest to 70% biomasy wszystkich ptaków.
Statystyki dotyczące biomasy różnych grup organizmów są porażające. Homo sapiens, który stanowi zaledwie promil biomasy na Ziemi, dokonał tak daleko idącego przekształcenia biosfery w odniesieniu do niemal każdej grupy i znaczącego zmniejszenia liczebności oraz biomasy dzikich zwierząt. Prof. Ron Milo, jeden z liderów omawianych badań nad globalną biomasą organizmów na Ziemi, skomentował te badania następująco: „Kiedy układam puzzle z córkami, zwykle na obrazku jest słoń obok żyrafy i nosorożca. Gdybyśmy jednak chcieli zachować prawdziwe proporcje, powinny to być krowa obok krowy, a potem jeszcze kurczak”.