CHORZOWSKI PRZYCZÓŁEK UNIWERSYTETU ŚLĄSKIEGO - SZKOŁA ZARZĄDZANIA


W majowym numerze GU (Nr 8[64]) ukazał się artykuł autorstwa pani profesor Zofii Ratajczak "Królewski podarunek", który pozwolił czytelnikom nieco bliżej zapoznać się z "chorzowskim oddziałem" Uniwersytetu Śląskiego. Tak jest, celowo piszę o "oddziale", bo przywoływane w rzeczonym artykule nadzieje na powstanie kampusu uniwersyteckiego w Chorzowie wydają mi się jeszcze dosyć odległe. Jak na razie starania władz szkoły oraz miasta i jego mieszkańców o stworzenie chorzowskiego przyczółka Uniwersytetu Śląskiego spotykały się z bardziej lub mniej przychylnym przyjęciem ze strony władz kilku wydziałów UŚ. A szkoda, może wówczas, miast narzekać na różnego rodzaju problemy od lokalowych po finansowe, można by oceniać sytuację w innym nieco świetle.

Rzeczywiście, zgodnie z tym co pisze prof. Z. Ratajczak, warunki na stworzenie kampusu uniwersyteckiego są w Chorzowie dobre, z pewnością zaś lepsze niż w centrum Katowic. Miejmy nadzieje, że trwające jeszcze ciągle remonty przystosowujące byłe koszary dla potrzeb akademickich będą mogły przebiegać zgodnie z wcześniejszymi planami zagospodarowania i ich owocem będzie wspaniały, wielofunkcyjny obiekt - zapewniający całej wspólnocie akademickiej dostęp do szeregu atrakcji naukowo-dydaktycznych, rekreacyjnych czy sportowych - który stanie się również miejscem spotkań studentów, pracowników uczelni i okolicznych mieszkańców. (Zainteresowanych odsyłam do istniejącego planu przekształcenia terenów byłych koszar w Chorzowie w Centrum Dydaktyczne dla Regionu Górnośląskiego. )

Już teraz zapraszam również wszystkich tych sceptyków, którzy z pewnym powątpiewaniem wypowiadają się o mieszczącej się w Chorzowie Szkole Zarządzania UŚ. Pani prof. Z. Ratajczak pisze, że " (... ) Na temat Szkoły Zarządzania, jej aspiracji rozwojowych, inicjatyw dydaktycznych i niezaprzeczalnych osiągnięć można by już napisać monografię. (... )" ja jednak nie mogę oprzeć się wrażeniu, że znaczna część wspólnoty akademickiej w ogóle nic nie wie na ten temat, albo są to informacje niepełne lub nieprawdziwe. Z dużym zażenowaniem i zbyt często muszę bowiem tłumaczyć znajomym z innych, szacownych wydziałów UŚ co to jest Szkoła Zarządzania, gdzie się mieści i jaki jest jej związek z Uniwersytetem. Znaczący także jest fakt, że w samym Chorzowie ze znajomością Szkoły Zarządzania nie ma problemów. Z pewnością wynika to z polityki informacyjnej miasta oraz pozycji, jaką Szkoła zajmuje wśród innych szkół wyższych, zwłaszcza niepublicznych. Dlatego też jednym z podstawowych zadań jakie sobie stawiamy jest praca nad pozytywnym wizerunkiem Szkoły na tle pozostałych wydziałów i innych jednostek organizacyjnych UŚ. Na początek, znakomitym miejscem na przeprowadzenie promocji naszej Szkoły mogą być łamy "Gazety Uniwersyteckiej".

Sięgnijmy zatem pamięcią nieco wstecz. Szkoła Zarządzania UŚ została powołana decyzją Senatu Uczelni w 1994 roku. Jest integralną częścią Uniwersytetu Śląskiego, jednostką powstałą dzięki wspólnej działalności trzech wydziałów: Wydziału Pedagogiki i Psychologii, Wydziału Prawa i Administracji i Wydziału Nauk Społecznych oraz przy współpracy Instytutu Administracji Uniwersytetu Nowej Południowej Walii w Sydney. To właśnie ta ostatnia współpraca stworzyła Szkole możliwości wymiany doświadczeń w dziedzinie zarządzania oraz korzystania ze środków finansowych pochodzących z pomocy rządu australijskiego dla Polski i zakupu wyposażenia laboratorium komputerowego dla nauczania nowoczesnych technik zarządzania. Zgodnie ze swoją Misją Szkoła Zarządzania "kształci profesjonalne kadry zarządzające przedsiębiorstwami oraz doskonali nauki o zarządzaniu i służy pomocą w sprostaniu problemom wynikającym z transformacji gospodarki poprzez rozwój kompetencji osób zarządzających oraz budowanie przyjaznych relacji między ludźmi i współpracy w zespołach". Okres przemian zachodzących w naszym kraju zarówno politycznych, jak i społeczno - gospodarczych stawia przed uczelniami wyższymi wyzwanie zapewnienia wysoko wykwalifikowanej kadry ludzi wykształconych, specjalistów w wielu dziedzinach, w tym także w zakresie zarządzania i marketingu. (Trudno przecież nie zgodzić się z faktem, że niski wskaźnik scholaryzacji, czyli niewykształcone społeczeństwo stanowi podstawową przeszkodę w doprowadzeniu kraju do dobrobytu. Oczywiście ani to czas, ani miejsce na analizowanie skomplikowanej sytuacji całego systemu edukacji w Polsce, w tym także szkolnictwa wyższego. )

Wychodzimy jednak z założenia, że aby sprostać wymaganiom zmieniającej się wokół nas rzeczywistości trzeba przyszłe kadry zarządzające wyposażyć w umiejętności: elastyczności zachowania, twórczego myślenia, podejmowania szybkich i trafnych decyzji w nieprzewidzianych sytuacjach. To wszystko zakłada konieczność pracy nad sobą, kształtowania własnych postaw, rozumienia siebie, innych ludzi, własnej pracy i otaczającego świata. Dlatego też Nasza Szkoła chce swoim studentom zaoferować - niezależnie od szerokiej wiedzy specjalistycznej - stworzenie określonego obrazu siebie, innych ludzi i świata oraz postaw i wartości odpowiadających na podstawowe pytania o sens tego co się robi. Obecnie poza trzyletnimi studiami licencjackimi na kierunku zarządzanie i marketing (także w naszym oddziale zamiejscowym w Jastrzębiu ) w trybie stacjonarnym i zaocznym Szkoła prowadzi także studia podyplomowe z zakresu Zarządzania Zasobami Ludzkimi i w oparciu o współpracę z Centrum Studiów nad Człowiekiem i Środowiskiem UŚ, Uniwersytetem Minnesota (USA) oraz Environmental Training Project studium podyplomowe Restrukturyzacja Zarządzania Gminą na Rzecz Trwałego Rozwoju Regionu. Ostanie studium cieszy się ogromnym zainteresowaniem zwłaszcza wśród pracowników samorządu terytorialnego, przyczynia się ono bowiem do wzmocnienia procesu tworzenia demokracji na poziomie lokalnym, do zwiększenia technicznej i menedżerskiej sprawności władz lokalnych oraz do przyspieszenia procesów restrukturyzacji municypalnego zarządzania. W przyszłym roku akademickim zainagurujemy nowe studium podyplomowe z zakresu Doradztwa Zawodowego.

Poza swoją podstawową działalnością dydaktyczną, czyli kształceniem studentów na kierunku zarządzanie i marketing, Szkoła Zarządzania może pochwalić się również innymi osiągnięciami. Mowa o podpisanym nie tak dawno Porozumieniu z Fundacją "Serce Szkole", którego owocem ma być objęcie patronatu przez Uniwersytet Śląski nad Śląskim Gimnazjum i Śląskim Liceum Ogólnokształcącym, które to obie szkoły mają znaleźć swoje miejsce w obiektach byłych koszar w Chorzowie. Stworzy to okazję do bezpośredniego kontaktu uczniów, ich rodziców z pracownikami uczelni i studentami. Może w Chorzowie powstanie, podobnie jak w Uniwersytecie Jagiellońskim i Uniwersytecie w Toruniu, wspomniane przez panią Z. Ratajczak uniwersyteckie laboratorium ćwiczeń, jednostka nie tylko wyjątkowa ale i elitarna, będąca kuźnią kadry wybitnych najpierw studentów, a potem, kto wie, może specjalistów w wielu dziedzinach, tak bardzo przecież poszukiwanych dzisiaj na rynku.

Inną ważną aktywnością Szkoły a zwłaszcza jej władz jest kontynuowanie bardzo dobrze zapowiadającej się współpracy z władzami lokalnymi miasta Chorzowa i sąsiednich miast. Już teraz pojawiają się wspólne przedsięwzięcia takie jak Forum Zarządzania pod patronatem przewodniczącego Rady Miasta Chorzowa pana Floriana Lesika - cykl wykładów znanych i cenionych postaci naszego życia społeczno - politycznego. W kwietniu odbył się wykład Konsula Generalnego Republiki Austrii w Polsce na temat konsekwencji czteroletniej przynależności Austrii do Unii Europejskiej; w najbliższym czasie planowane są trzy następne wykłady, które wygłoszą Andrzej Capiga - Dyrektor Regionalny Banku Śląskiego, profesor Tom Fiutak (University of Minnesota) oraz Konsul Generalny Republiki Czeskiej w Polsce.

W dalszej perspektywie pojawiają się realne możliwości nawiązania partnerskich stosunków z kilkoma uniwersytetami europejskimi (Niemcy, Finlandia, Wielka Brytania). Miejmy nadzieję, że pozwoli to na wymianę doświadczeń naukowo - dydaktycznych, wyjazdy naukowe studentów i pracowników. Już w przyszłym roku akademickim będzie u nas studiowało dwóch studentów z Niemiec, może w niedalekiej przyszłości nasi studenci będą mogli także spróbować swoich sił za granicą. Główny problem leży jednak nie w wymianie, co we wzajemnym uznawaniu dyplomów, poszczególnych kursów czy lat studiów.

Niewątpliwie może się do tego przyczynić system punktów kredytowych ECTS, który zamierzamy wprowadzić w Szkole Zarządzania. Będzie to stanowić jeden z etapów procesu akredytacyjnego na rzecz podniesienia jakości kształcenia, jakiemu poddana zostanie w przyszłości Nasza Szkoła.

Kolejną, niezwykle ważną sprawą stojąca nie tylko przed Szkołą Zarządzania i jej władzami, ale także przed władzami Uniwersytetu, jest uruchomienie dwuletnich uzupełniających studiów magisterskich na naszym kierunku. Dotychczas studenci Szkoły, którzy ukończyli studia licencjackie (pierwsza grupa absolwentów ukończyła studia w marcu b. r., następna kończy w lipcu b. r. ) mogą kontynuować studia w Uniwersytecie Śląskim na kierunku Socjologia, specjalność Zarządzanie pracą socjalną. Warto podkreślić, że dla wielu naszych absolwentów, zwłaszcza tych, którzy chcą nadal studiować zgodnie ze swoim podstawowym kierunkiem, Uniwersytet nie zapewnił możliwości zdobycia pełnego wykształcenia na poziomie akademickim. Pewnie niektórzy skierują więc swe kroki na Akademię Ekonomiczną, inni będą zmuszeni wybrać którąś ze szkół niepublicznych znajdujących się w naszym regionie, ale co ze znakomitą większością?

Wydaje się, że w tej sprawie powinno się pojawić wspólne stanowisko władz Uczelni i władz Szkoły Zarządzania uwzględniające rzeczywiste potrzeby studentów oraz możliwości jednego z największych uniwersytetów w kraju. Dziwi mnie więc opieszałość kompetentnych instytucji i osób w tym względzie. Czyżby przyszłość studentów Szkoły Zarządzania nie była naszą wspólną sprawą? Czyżby wśród tak wielkiej liczby uczonych, wybitnych specjalistów w wielu dziedzinach, nie było nikogo kto znalazłby sposób na zapewnienie gwarancji utrzymania poziomu akademickiego wykształcenia w Naszej Szkole? Może należałoby zastanowić się nad polityką kadrową dotyczącą naszych pracowników naukowo - dydaktycznych?

Na zakończenie chciałabym krótko podsumować fakty czyniące Szkołę Zarządzania równorzędnym partnerem w dyskusji nad przyszłością Uniwersytetu,

* Uniwersytet Śląski nie posiada własnego wydziału o profilu ekonomicznym;

* Od momentu powstania Szkoła Zarządzania cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem absolwentów szkół średnich (patrz nasze ubiegłoroczne i tegoroczne stoisko na targach edukacyjnych);

* Od kilku lat o każde jedno miejsce w naszej szkole ubiega się co najmniej kilku kandydatów;

* Szkoła Zarządzania współpracuje bezpośrednio ze wspólnotą i władzami lokalnymi, staje się poważnym partnerem dla uczelni zagranicznych;

* Szkoła Zarządzania zapewnia zróżnicowaną ofertę dydaktyczną stanowiącą odpowiedź na zapotrzebowanie rynku w tym zakresie (patrz wspomniane wyżej liczne studia podyplomowe);

Warto więc zainwestować, w najszerszym tego słowa znaczeniu, nie tylko w powstanie kampusu uniwersyteckiego w Chorzowie, ale również w przekształcenie Szkoły Zarządzania w przyszły Wydział Zarządzania w Uniwersytecie Śląskim. Myślę, że byłaby to niezła inwestycja.