Dnia 17 maja 2000 roku odbyła się uroczystość nadania Instytutowi Fizyki imienia Augusta Chełkowskiego, profesora, który związany był z instytutem od jego początku, był jego twórcą i współorganizatorem. Wniosek o nadanie instytutowi Jego imienia został przedstawiony Senatowi Uniwersytetu Śląskiego na posiedzeniu styczniowym i został jednogłośnie przyjęty.
Uroczystościom przewodniczył dyrektor Instytutu Fizyki, profesor Jerzy Zioło, który otworzył je witając przybyłych gości: rodzinę zmarłego Profesora, żonę Panią Halinę Chełkowską, władze Uczelni, Jego Ekscelencję Arcybiskupa Katowickiego, przedstawicieli Senatu Rzeczpospolitej Polski, władze wojewódzkie w osobach wojewody i przewodniczącego Sejmiku Śląskiego, przedstawicieli władz regionalnych NSZZ "Solidarność".
Profesor Jerzy Zioło odczytał tekst uchwały Senatu o nadaniu instytutowi imienia Augusta Chełkowskiego, po czym prodziekan ds. Fizyki, uczennica i współpracownica zmarłego Profesora Alicja Ratuszna przedstawiła Jego sylwetkę. (tekst ten prezentujemy obok)
Następnie głos zabierali goście, którym dane było w swej pracy czy działalności politycznej zetknąć się z Profesorem. Dzielili się z zebranymi swoim doświadczeniem wyniesionym z tych spotkań, kontaktów czy współpracy. Jako pierwszy wystąpił Metropolita Katowicki, Arcybiskup Damian Zimoń, dla którego zmarły Profesor Chełkowski był człowiekiem nauki, który do prawdy dochodził poprzez rozum i wiarę, który dawał świadectwo prawdzie (pełny tekst wystąpienia przedstawiamy obok). Kolejnym mówcą był profesor Edmund Wittbrodt przewodniczący Senackiej Komisji Nauki i Edukacji, który funkcję tę przejął po zmarłym Profesorze. W swoim wystąpieniu przedstawił Go jako wielki autorytet moralny, człowieka szlachetnego, sumiennego, wielkiej dobroci, taktu i niezwykłej skromności, pełnego umiłowania Ojczyzny (tekst wystąpienia zamieszczamy).
W dalszej kolejności głos zabierali: wojewoda Marek Kempski, przewodniczący Klubu Solidarności senator Marcin Tyrna, przewodniczący Regionu Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności Wacław Marszewski. Wszyscy oni podkreślali, że dane im było spotkać wielkiego Człowieka, pełnego pokory, odpowiedzialnego polityka, który kierował się w swym działaniu patriotyzmem, wiernego ideałom Solidarności. Bardzo pięknie przedstawił sylwetkę Profesora Chełkowskiego marszałek Sejmiku Śląskiego, prof. Jan Olbrycht (tekst przemówienia zamieszczamy).
Jako ostatni głos zabrał rektor Uniwersytetu profesor Tadeusz Sławek, który podkreślił znaczenie jakie ma i będzie miało dla przyszłych pokoleń studentów fakt, że patronem instytutu jest człowiek, który tu żył, pracował, tworzył historię. Dzięki takim ludziom Instytut Fizyki, a zarazem i Uniwersytet osiągają swoją siłę.
Jako ostatnia wystąpiła żona Zmarłego Profesora, pani Halina Chełkowska. W krótkich, pełnych wzruszenia słowach podziękowała inicjatorom pomysłu, że obrali patronem Instytutu Jej zmarłego Męża, który temu instytutowi oraz pracującym tu ludziom oddał swą wiedzę, czas, których bezgranicznie umiłował. "On was tak bardzo kochał" - to słowa pani Haliny.
Uroczystości zakończyły wspólne zdjęcia wykonane przed Instytutem Fizyki na tle nowego napisu: Instytut Fizyki im. Augusta Chełkowskiego. Ta nazwa zobowiązuje.
Profesor dr hab.
August Jan Chełkowski
1927 - 1999
(sylwetkę przedstawiła dr hab. Alicja Ratuszna)
Profesor August Chełkowski urodził się dnia 27 lutego 1927 toku w Telkowicach na Warmii. W latach 1948-1952 studiował fizykę w Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, gdzie w 1959 roku uzyskał stopień doktora nauk fizycznych, a cztery lata później pomyślnie zakończył przewód habilitacyjny. W swojej karierze naukowej przeszedł kolejne jej etapy, począwszy od stanowiska asystenta, adiunkta i docenta w Katedrze Fizyki doświadczalnej UAM.
W 1966 roku przybył do Katowic, gdzie w roku następnym objął stanowisko docenta w Katedrze Fizyki Ciała Stałego Filii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Kierownikiem Katedry, przekształconej w Zakład Fizyki Ciała Stałego nowo powstałego Uniwersytetu Śląskiego był aż do śmierci. Tytuł profesora nauk fizycznych otrzymał w 1973 roku, a profesora zwyczajnego 12 lat później.
Tu, w Uniwersytecie Śląskim profesor August Chełkowski piastował wszystkie funkcje administracyjne. Był dziekanem Wydziału Matematyki, Fizyki i Chemii, dyrektorem Instytutu Fizyki, prorektorem oraz w latach 1981-1982 rektorem, pierwszym wybranym w demokratycznych wyborach, bo już wówczas był dla wielu z nas niekwestionowanym autorytetem. Kadencja ta zakończyła się bardzo dramatycznie - został jako jedyny urzędujący rektor internowany w pierwszym dniu wprowadzenie stanu wojennego, a po zwolnieniu odwołany z funkcji w połowie stycznia 1982 roku.
Działalność naukową profesora Chełkowskiego można podzielić na dwa okresy. Pierwszy, poznański, podczas którego przedmiotem jego zainteresowań badawczych był a fizyka dielektryków, a dokładniej efekty nieliniowe w cieczach dielektrycznych. Prowadzone wtedy prace były związane z tematyką rozwijaną przez grupę profesora Arkadiusz Piekary i mają do dzisiaj wysoką rangę naukową. Zaowocowały one powstaniem pracy doktorskiej i habilitacyjnej. Najważniejszym osiągnięciem to opracowanie teoretycznego modelu opisującego oddziaływania wewnątrzmolekularne w izomerach rotacyjnych (wraz z Kielichem), a podsumowaniem tego okresu było napisanie monografii Fizyka dielektryków, która doczekała się wielu wydań, w tym tłumaczenia na język angielski. Ta tematyka badawcza jest obecnie kontynuowana i rozwijana w Zakładzie Fizyki molekularnej.
Drugi okres, katowicki, to zapoczątkowanie i rozwój badań związanych z fazą skondensowaną. W kierowanym przez Niego Zakładzie Fizyki Ciała Stałego prowadzone są badania własności strukturalnych, magnetycznych, elektrycznych metali i ich stopów, kryształów jonowych typu perowskitu czy selenospineli. Opracowano metody otrzymywania wysokiej jakości monokryształów o kontrolowanej ilości defektów i domieszek. Badania własności fizycznych uzyskiwanych materiałów prowadzone są w licznych, wspaniale urządzonych pracowniach naukowych, których tworzenie i rozwój były jednym z istotnych celów Profesora. Wysokiej klasy aparatura, niejednokrotnie unikalna, jak choćby ostatnio kupiony przy ogromnym zaangażowaniu Profesora, wielofunkcyjny spektrometr fotoelektronowy, pozwalają na prowadzenie wartościowych badań eksperymentalnych. Podsumowaniem Jego dorobku w tej dziedzinie fizyki ciała stałego stały się dwa przeglądowe opracowania "Compounds of rare earth elements and 4d or 5d elements" opublikowane w Landolt-Bornstein (1995). Kolejny tom a ztej serii został zamówiony przez edytora, śmierć przerwała rozpoczęte prace. Szczególnie te ostatnie pozycje, wydrukowane w wydawnictwie Landolta-Bornsteina najlepiej świadczą o międzynarodowym uznaniu dla osiągnięć Profesora Chełkowskiego W zakresie fizyki ciała stałego.
Profesor był autorem i współautorem około pięćdziesięciu publikacji (tylko z zakresu fizyki ciała stałego), wydrukowanych głównie w czasopismach o zasięgu międzynarodowym oraz licznych referatów i komunikatów przedstawianych podczas konferencji naukowych krajowych i zagranicznych. W latach 70 i 80-tych był koordynatorem badań dotyczących stopów metali i magnetyków jonowych, finansowanych przez PAN w ramach tzw. badań węzłowych. Wypromował ponad dwudziestu doktorów, z których ośmiu uzyskało stopień doktora habilitowanego, czterech tytuł profesora.
Działalność naukowa Profesora Chełkowskiego znalazła uznanie zarówno w kraju jak i za granicą. Jej wynikiem była współpraca naukowa z takimi ośrodkami zagranicznymi jak: Laboratorium A. Cortona CNRS w Bellevue (Francja), Uniwersytet Kalifornijski w Los Angeles (USA), czy do tej pory realizowane z Uniwersytetem w Osnabrück, Instytutem Laue-Langevina w Grenoble, Uniwersytetem w Le Mans oraz z licznymi krajowymi ośrodkami Wrocławia, Poznania, Warszawy czy Krakowa.
Prace zapoczątkowane przez Profesora są kontynuowane przez jego wychowanków, a tematyka badawcza w wyżej wymienionych dziedzinach fizyki ciała stałego jest systematycznie rozszerzana.
Patrząc z takiej perspektywy na Jego osiągnięcia, należy podkreślić, że stał się On twórcą szkól naukowych na Śląsku - fizyki molekularnej i fizyki ciała stałego.
Profesor August Chełkowski oprócz tych namacalnych dóbr naukowych zostawił nam też "dobra duchowe", z których najcenniejsze to umiejętność głoszenia prawd, także tych naukowych, wolność i samodzielność w dokonywaniu wyborów, uczciwość i prawość, poszanowanie innych. Był dla nas wzorem człowieka, naukowca i nauczyciela. Był dla nas Mistrzem. Pragniemy, by nadal patronował naszym poczynaniom i pozostał na zawsze w naszych sercach i umysłach. Chcemy uczcić Jego pamięć nazywając ten instytut, któremu poświęcił tak wiele wysiłku, Jego imieniem.
Ale wiemy też, że najważniejszym dowodem naszej pamięci będzie podążanie drogą, którą On obrał.
Wystąpienie
Jego Ekscelencji Arcybiskupa
Damiana Zimonia
Pan August Chełkowski pełniąc tyle funkcji społecznych był w środowisku akademickim nazywany po prostu Profesorem. Profesorem w tej specjalistycznej dziedzinie wiedzy, w tym młodym Uniwersytecie Śląskim. Ale sądzę, że był Profesorem nie tylko fizyki, był Profesorem w dochodzeniu prawdy, bo mógł badać szeroko problematykę prawdy dla współczesnego człowieka nie tylko poprzez proces rozumu ale i poprzez proces wiary.
I tutaj ta funkcja Profesora była świadectwem. Nie wystarczyło tylko głosić takie poglądy. A wiadomo jak to świadectwo było trudne w trudnych czasach. Pan Profesor Chełkowski, senator i pełniący też wiele innych obowiązków On tutaj dał świadectwo. I istotnie należy Jemu podziękować w imieniu tutejszego środowiska katolickiego. Tym bardziej, że to świadectwo jeszcze przeprowadził na działalność społeczną. To jest tradycją tutejszego regionu, Śląskiego, Górnośląskiego, że ta płaszczyzna wiary wiąże się ze sprawami społecznymi.
Mówi się tutaj o patriotyzmie społecznym. Także, jak tu dzisiaj Państwo nadajecie temu instytutowi imię Pana Profesora Chełkowskiego, to jestem ogromnie wdzięczny Państwu, ale przede wszystkim samemu Panu Profesorowi, za Jego postawę dla nauczycieli akademickich i dla studentów. Dziękuję.
Tekst wystąpienia profesora Edmunda Wittbrodta -
przewodniczącego Senackiej Komisji Nauki i Edukacji
(dziś pełni funkcję ministra MEN).
Ekscelencjo, Magnificencjo Panie Rektorze, Szanowna Pani Halino, szanowni Państwo. Chciałbym bardzo podziękować za zaproszenie mnie na tę wspaniałą uroczystość nadania imienia Augusta Chełkowskiego Instytutowi Fizyki Uniwersytetu Śląskiego. Jest mi niezmiernie miło uczestniczyć w tej uroczystości jako senatorowi, członkowi Komisji, której pracami do śmierci Profesor August Chełkowski kierował, a której kierownictwo w tej chwili przejąłem ja. Myślę, to sprawa niesłychana - Pani Dziekan mówiła o dorobku naukowym Profesora. Ja muszę powiedzieć, że ja w pełni ten dorobek podziwiam, dlatego, że sam jestem profesorem Politechniki Gdańskiej i wiem, co to o czym Pani Dziekan mówiła znaczy, jakie to ważne.
Ja chciałbym tutaj dać Państwu świadectwo jeszcze jednego podziwu dla Profesora Chełkowskiego. A mianowicie umiejętność łączenia obowiązków wynikających z zainteresowań nauką, dydaktyką z działalnością społeczną, z działalnością parlamentarną.
Wiem, że tu dla Państwa, na Śląsku ta działalność społeczna jest dobrze znana choćby dlatego, że Państwo cały czas przez te wszystkie kadencje, które po zmianach w Polsce nastąpiły wybieraliście Go senatorem i Jego działalność i osiągnięcia były również wysoko cenione i oceniane w Senacie RP. Senat powierzał Mu obowiązki przewodniczenia różnymi i odpowiedzialnymi komisjami Senatu. Ja myślę, że to co naprawdę było niezwykle ważne dla nas, to były Jego zasady, zapał, honor, charakter. Był dla nas autorytetem moralnym, był człowiekiem szlachetnym był niezwykle pracowitym, sumiennym, był dobrym. Zapamiętałem Go zawsze pogodnym, był niezwykle taktowny i był przy tym niezwykle skromnym. On nie lubił rozgłosu. Można było zauważyć, że te Jego osiągnięcia, ta Jego miłość do Ojczyzny, była , a nie szukaniem rozgłosu, szukaniem sławy. Dlatego myślę, że jest to postać, którą powinniśmy przyjąć za wzór. Senat nadał również pewnej sali w senacie imię prof. Chełkowskiego. To po to, by z tej naszej ulotnej pamięci dla przyszłych pokoleń Go zachować.
Chciałbym przekazać gratulacje pomysłodawcy, że Instytut Fizyki będzie miał patrona w osobie prof. Chełkowskiego. Ja myślę, że to jest cud, który powinniśmy pokazać młodym, powinniśmy pokazywać następnym pokoleniom , Żeby mogli poznać takie postacie, takie znaczące, ważne dla nauki, dla życia społecznego Rzeczpospolitej Polskiej.
Kończąc chciałbym życzyć, aby Instytut Fizyki im. Profesora Augusta Chełkowskiego działał z samymi sukcesami, aby rozpoczęte wcześniej badania były kontynuowane, a z tych owoców mogli korzystać wszyscy. Dziękuję.
Jan Olbrycht -
marszałek Sejmiku Śląskiego
Jesteśmy bardzo rzadko świadkami tworzenia się historii. Postać profesora Chełkowskiego stanowi taką wyjątkową sytuację, gdzie możemy w krótkim okresie zetknąć się z postacią, z postacią, która błyskawicznie w kategoriach historycznych przechodzi do historii uniwersytetu, Śląska i historii Polski.
W przeszłości osobiście, jako członek Senatu, ówczesny przedstawiciel młodszych pracowników nauki miałem okazję skontaktować się z Panem Profesorem. I pierwsza refleksja, to wrażenie pełnego autorytetu osoby, która niesie w sobie ogromny autorytet wiedzy, ale również wielkie morale. Dwie uwagi dodatkowe, ponieważ wydaje mi się, że sala wykładowa uniwersytetu nadaje się do wystąpień politycznych, właściwie służy ona celom naukowym. Z moich kontaktów z Profesorem w komisji pamiętam, że uświadomiłem sobie, że współczesna fizyka i współczesna matematyka gdzieś tam w podtekście mają elementy, które przeczą tradycyjnym myśleniom o naukach przyrodniczych, gdzieś włącza element uczuć, emocji, wrażeń, wprowadzając elementy, które przeczą, że fizyka jest taką nauką "czystą".
Pan Profesor był taką postacią, która potwierdzała, że był nie tylko wspaniałym naukowcem, który myśli w kategoriach wolności nauki. Był Człowiekiem przede wszystkim. Chciałbym państwu podziękować za to, że my wszyscy, którzy będziemy tutaj przechodzić, koło tego budynku, którzy będziemy mieli kontakt z tym instytutem, zawsze będziemy mieli szansę, możliwość wspominania tej wspaniałej postaci, która przede wszystkim była postacią mądrą. Tutaj na Śląsku, na Górnym Śląsku prof. Chełkowski osiągnął coś, czego, myślę, wszyscy Mu zazdrościmy, wszyscy chcielibyśmy tego doczekać, aby kiedyś powiedzieliby, że był człowiekiem dobrym, porządnym człowiekiem. I takim człowiekiem był Profesor: był człowiekiem mądrym, był dobrym.
Dziękuję.
Pani Halina Chełkowska
Chciałabym przekazać Państwu i panu, Panie Dyrektorze - głównie moje słowa kieruję w stronę inicjatorów tej uroczystości, którą dzisiaj przeżywamy - a zwłaszcza Panu Jurkowi Ziole, tzn. profesorowi Jerzemu Ziole.
Dziękuję Wam bardzo za to, że zrozumieliście 33 lata starań - a raczej 35, bo już w 1965 roku podjął wykłady na Filii Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Była to osoba, wiecie sami, która się wam całkowicie oddała. Miałam pretensje do Męża, że zaniedbuje dom, dzieci i mnie. Ale cóż, tak miało być. On was kochał, On wam poświęcił chyba więcej życia, niż naszej rodzinie. Ale On zawsze pracował dla was i dla swojej kochanej Ojczyzny. Był osobą głęboko wierzącą i był dla nas i dla was autorytetem absolutnym. Cóż mam powiedzieć wam więcej, wam wychowankom i współpracownikom mojego Męża , mojego Gucia. Dziękuję wam za wszystko. Bóg zapłać i szczęść Boże na waszej dalszej drodze życia. Abyście szli tą drogą, jaką On pokazał.