Na początku lat 90. XX wieku William Rees i Mathis Wackernagel, naukowcy z University of British Columbia w Vancouver w Kanadzie, zaproponowali uniwersalną miarę, która pozwala ocenić oddziaływanie człowieka na środowisko. Od tego czasu ślad ekologiczny (ecological footprint) stał się bardzo użytecznym narzędziem wykorzystywanym zarówno przez naukowców, jak i przez polityków biorących w swoich decyzjach pod uwagę kontekst środowiskowy. Obecnie koncepcją śladu ekologicznego w swoich analizach posługują się ONZ, Unia Europejska oraz wiele krajów świata.
Autorzy koncepcji śladu swoje podejście oparli na bardzo prostej zasadzie. Otóż każde nasze działanie wymaga korzystania z określonych zasobów środowiskowych i jednocześnie powoduje skutki, których doświadcza środowisko. To, ile bierzemy w postaci zasobów oraz ile oddajemy w postaci odpadów, można skonfrontować z możliwościami ziemskiego ekosystemu. Inaczej mówiąc, ślad ekologiczny jest miarą naszego zapotrzebowania na zasoby biosfery.
To, co do tej pory traktowano jako niezróżnicowane lub wybiórczo widziane zasoby środowiskowe, autorzy odnieśli do pojęcia terenu produktywnego biologicznie obejmującego zarówno powierzchnie kontynentów, jak i oceany. Pozwoliło to na stworzenie standaryzowanej miary potencjału biologicznego planety wyrażanego w postaci globalnego hektara (gha). Jest to miara biologicznie czynnego terenu zawierającego tereny rolnicze, lasy, obszary połowowe (z wyłączeniem terenów nieproduktywnych dla człowieka), która ma zdolność podtrzymywania naszego życia. Wyliczenie, ile ostatecznie wynosi tak zdefiniowany potencjał planety, było ważnym krokiem w uświadomieniu sobie, że możliwości biosfery są ograniczone. Powierzchnia naszej planety wynosi 51 mld ha, a obszar produktywny to 12,4 mld ha. Uwzględniając, że liczba mieszkańców przekracza obecnie 8 mld, na każdego Ziemianina przypada działka o powierzchni 1,55 ha. Faktycznie jednak znacząco przekraczamy ten limit. Obecnie ludzkość wykorzystuje około 175% mocy regeneracyjnych Ziemi. Na początku lat 60. XX w. ludzkość wykorzystywała zaledwie 60% zasobów biosfery. Od końca lat 80. zaczęliśmy życie na środowiskowy kredyt. Dzisiaj globalnie jesteśmy zadłużeni na 75% wobec tego, co Ziemia dostarcza nam każdego roku.
Interesujące jest to, że ślad ekologiczny jest mocno powiązany z koniunkturą gospodarczą. W okresach kryzysu gospodarczego, jak na początku lat 70. XX wieku, w 2007 roku czy w okresie pandemii, jego wartość spadała. Innymi słowy, istnieje wyraźna zależność między produkcją przemysłową, stanem gospodarki a wpływem na ekosystem. W czasie prosperity oddziaływanie na biosferę znacząco rośnie. Tę zależność widać również, gdy porównamy ślad ekologiczny poszczególnych państw z ich PKB. Generalnie kraje bogate mają znacząco wyższy ślad niż kraje biedne. Niechlubny „rekordzista” to Katar – 14,3 gha, zaraz za nim Luksemburg – 13,0 gha. Przeciętny Amerykanin ma wysoki ślad ekologiczny – 8,1 gha, mieszkaniec „ekologicznej” Danii – 6,4 gha, a Rosjanin – 5,3 gha. Statystyczny mieszkaniec/mieszkanka Polski ma również dość wysoki wynik – 4,8 gha. Gdyby każdy chciał żyć na takim poziomie jak my, to potrzebowalibyśmy trzy takie planety jak Ziemia! Najniższy ślad ekologiczny odnotowano w Jemenie (0,5), Timorze Wschodnim (0,6) i na Haiti (0,6).
Koncepcja śladu nie pozostawia złudzeń przy odpowiedzi na pytanie, co w większym stopniu przyczynia się do obecnego kryzysu – czy jest to rosnąca populacja ludzi, czy może konsumpcyjny styl życia charakterystyczny dla bogatych społeczeństw. Choć oba te czynniki wzajemnie od siebie zależą, to styl życia oparty na konsumpcjonizmie jest przede wszystkim odpowiedzialny za przekroczenie środowiskowego limitu i kryzys ekologiczny.
Nasza planeta jest w stanie zapewnić godne warunki życia dla całej ludzkiej populacji. Nie uniesie jednak ciężaru naszego rozpasania tak charakterystycznego dla społeczeństw krajów bogatej północy.
Jaki jest twój ślad ekologiczny? Jeśli w wyszukiwarkę wpiszesz „kalkulator śladu ekologicznego”, na pierwszej pozycji znajdziesz narzędzie do jego obliczenia oraz wiele interesujących materiałów.