Przeczytane, zasłyszane - Czerwiec 1994

CZARNE MEBLE

Senacka komisja Budzetu i Finansow wsluchana w glosy uczelnianej opinii poprosila administracje o wyjasnienia dotyczace kosztow modernizacji pomieszczen administracyjnych rektoratu. Koszty te - dotychczasowe - to 265 mln zl w calosci "wypracowane" przez budynek (glownie wynajem pomieszczen) Wydatkowano je na niewielkie przerobki budowlane, malowanie oraz zakup wyposazenia, w tym slynnych czarnych mebli biurowych. Same meble zakupiono na niezwykle korzystnych warunkach w Katowickich Fabrykach Mebli. Modernizacja dwoch rejonow rektoratu miala inne zrodlo finansowania: Centrum Studiow nad Czlowiekiem i Srodowiskiem sfinansowal Gornoslaski Bank Gospodarczy a pieniadze na wyposazenie Dzialu Nauczania (meble jasne) w pieknym gescie dostarczyla Fundacja Rozwoju Demokracji Lokalnej z dochodow z prowadzonego Studium Administracji Publicznej. V W siedzibie wladz uczelni i jej centralnej administracji nadal jest jednak wiele do zrobienia aby przynajmniej czesciowo zatrzec niekorzystne wrazenie jakie sprawia rektorat. od kilkunastu lat nie remontowany. V Komisja przyjela wyjasnienia dyr. Jelonka nie dopatrujac sie w tych dzialaniach znamion dazenia do blichtru czy marnotrawstwa pieniedzy. Padly m. in. sformulowania iz "nie mozna szukac sponsorow i liczyc na jakies zewnetrzne wsparcie bedac zgrzebnym i brudnym", oraz "jestesmy zbyt biedni by kupowac byle co". To pierwsze nie koniecznie musi uchodzic za bezdyskusyjne.

ALGORYTM

Na tym samym posiedzeniu SKBiF prof. Jerzy Luczka (IF) sprawil cud: objasnil algorytm wedle ktorego otrzymujemy dotacje MEN-u i nasza sytuacje zdeterminowana owym algorytmem. Cos co dotad uznawane jest powszechnie za absolutnie nie do pojecia stalo sie zrozumiale ( co wcale nie znaczy, ze sluszne czy sprawiedliwe). Na algorytm jednak jestesmy skazani i wobec tego warto go zrozumiec aby nauczyc sie z nim zyc. Profesorowi Luczce juz dzis redakcja "GU" zapowiada, iz uzyjemy wszelkich, rzecz jasna godziwych metod nacisku aby wymusic na nim uprzystepnienie tej problematyki za posrednictwem naszych lamow. Tuz po wakacjach.

NAGRODA

W bialostockim magazynie akademickim "Impuls" przeczytalismy: "Student V roku informatyki - Andrzej Biesiekirski zostal zakwalifikowany na miedzynarodowa konferencje naukowa w USA. Podstawa byl fragment jego pracy magisterskiej o sieciach neuronowych w zastosowaniach gieldowych. W chwile pozniej zostal skreslony z listy studentow za brak zaliczen". Znaczy genialny ale niezdyscyplinowany?

PEELING I LIFTING US-iu

Akademicka Oficyna Wydawnicza (wydawca "Przegladu Akademickiego") przyslala do Katowic swego fotografika dla obfotografowania naszej uczelni w zwiazku z planowanym wydaniem kalendarza polskich uniwersytetow. Bylo kilka pomyslow na peeling i lifting naszego "kamp-usia" przy Bankowej przed ta sesja zdjeciowa. Taki na przyklad aby wszystkie budynki w tym rejonie przykryc strzelistymi dachami z dachowkami od Jopka a jesli juz nie prawdziwymi to przynajmniej z solidnej tektury lub plyt pazdzierzowych. Nie udalo sie niestety na czas przeprowadzic operacji - nawet w tanszej wersji. Reprezentowal wiec nas bedzie nadal poczciwy rektorat budowany przed ponad trzydziestu laty z mysla o tysiaclatce, a za kosmetyke musi wystarczyc nie najgorzej wybujala zielen. Na pocieche mamy swiadomosc, ze takie UJ, UW, UMK i jeszcze inne maja sie jeszcze gorzej ze swymi starociami.

ULTIMATUM

Doniesiono nam, ze w Instytucie Filologii Slowianskiej wisi ogloszenie wzywajace Renate Przemyk do zwrotu wypozyczonych ksiazek pod rygorem nie wydania dyplomu magistra rusycystyki. Mozna dywagowac.

DLACZEGO NIE U NAS?

W dwutygodniku katowickiego Kuratorium Oswiaty "Magazyn Szkolny" przeczytalismy anons: "Z przyjemnoscia pragniemy doniesc, ze w dniu 1 pazdziernika 1994, w 20 rocznice istnienia wydzialu organizujemy II ZJAZD ABSOLWENTOW WYDZIALU NAUK O ZIEMI UNIWERSYTETU SLASKIEGO. Koszty uczestnictwa: wpisowe 100000 zl, bal 350000 zl. Kwote te nalezy wplacic w terminie do 15.08 br na konto: Uniwersytet Slaski, II Zjazd Absolwentow WNoZ, Bank Slaski VII o/Katowice nr 312608-5018. Zgloszenia w terminie do 30.06.1994 prosimy przesylac na adres: Ryszard Chybiorz, WNoZ US, ul Bedzinska 60, 41-200 Sosnowiec". A dlaczego nikt nas nie zawiadomil o planowanym przedsiewzieciu, ze az musielismy sie o nim dowiedziec z "obcego organu"?

ZNAK NADCHODZACEGO CZASU?

Zaprzyjazniony z nami (prawda? ) Pan prodziekan Marek Piechota opowiedzial nam cos, co byc moze zapowiada "nowa jakosc" w procedurach starania sie przez absolwentow o prace. Oto wladze oswiatowe jednego z miast woj. katowickiego zapytane czy nie maja na swym terenie wolnych miejsc pracy dla absolwentow polonistyki, odpowiedzialy ze owszem, maja jedno miejsce dla mlodego nauczyciela-polonisty ale ze srednia studiow przynajmniej 4,0. Moze sie komus narazimy, ale nam sie to podoba. Zamiast dawnych, fikcyjnych zreszta, przywilejow za "czerwony dyplom" (mieszkanie, asystentura), zamiast (obok) dyskusyjnych stypendiow za wyniki w nauce, cos bardzo konkretnego i najwazniejszego - praca. Rzecz jasna rzutowac to bedzie nie tyle na procedury uzyskiwania pracy ale - moze - na "procedury studiowania"

SPROSTOWANIA

1. Napisalismy w tej rubryce przed miesiacem ze w ramach naszych badan na terenie Bornego Sulinowa nie stwierdzono zadnych sladow ponadnaturalnej promieniotworczosci wody. Otoz badano pod tym wzgledem nie wode a glebe - z wynikiem takim samym.

2. Kiedy sie ukazal poprzedni numer GU wahadlo Katowice - Wilanow z ksiazkami z biblioteki polonistycznej do odkazania jeszcze nie kursowalo. Ruszylo 17 maja. Operacja zapewne potrwa do konca czerwca.

Autorzy: F.S.