Z Senatu - Marzec 1997

linia

Marcowe posiedzenie Senatu (4. 03) można określić jako kontynuację "Senatu wołania o wizję" uniwersytetu, wołania adresowanego do władz rektorskich. Ujawniło się to podczas dyskusji nad przedstawionymi przez Rektora założeniami decentralizacji zarządu finansami uniwersyteckimi, do czego Senat zobligował na poprzednim posiedzeniu.
Przedstawiony dokument wychodzi od dosyć oczywistej konstatacji, iż ograniczone środki finansowe wymagają lepszego gospodarowania, a to można osiągnąć w drodze zwiększania finansowej samodzielności wydziałów - tzn. przesunięcia decyzji i odpowiedzialności w miejsca, w których "powstają koszty".
Jednak dokument bardzo silnie akcentuje przeświadczenie, iż decentralizując, należy stanowczo trwać przy wizji uniwersytetu jako całości, "wystrzegając się (... ) koncepcji uczelni jako organizmu luźno sfederalizowanych wydziałów". Oczekuje się także od reformy systemu zarządzania finansami, iż "zjednoczy wokół decyzji zarówno wydziały jak i centralę" a "uczeni i administratorzy znajdą wspólny język występując solidarnie wobec trudności i kreując decyzje nie jednoosobowe, lecz będące wynikami porozumień i wzajemnej lojalności wobec ustalonych priorytetów". W części formułującej zasadnicze kierunki reformy w obecnym i przyszłym roku stwierdza się m. in., iż wydziały przejmą pełne finansowanie, łącznie z funduszem płac, a w uczelni prowadzić się będzie ścisłą ewidencje i kontrolę wydatków tak, by w maksymalnym stopniu zmieścić się w kwocie wyznaczonej uczelnianym algorytmem podziału między wydziały dotacji MEN i 50 proc. wypracowanych dochodów własnych. Koszty reformy w jej pierwszym etapie obejmować będą zakup odpowiedniego programu komputerowego pozwalającego na ujednoliconą rejestrację wydatków i stałą bieżącą informacje o aktualnym stanie posiadania wydziałów. Z tym wiąże się konieczność stworzenia odpowiednich połączeń sieciowych, przeszkolenie pracowników, powołanie - być może - nowego działu a także koszty prowizji bankowych - gdyby uruchomiono subkonta dla wydziałów. Na koniec dokument dostarczony senatorom określa harmonogram prac na reformą, z założeniem, że 1 stycznia przyszłego roku wejdą w życie nowe zasady zarządu finansami uczelni. Taka jest - w wielkim skrócie - treść dokumentu "rektorskiego".

Dyskusja była już nie tak ożywiona jak przed miesiącem, ale jednak "rozstrzelona" w krytyce. Dla jednych w dokumencie znalazły się kwestie nadto szczegółowe, sformułowane tak, jakby były już przesądzone (np. propozycja współczynnika przeniesienia 0,7 przy algorytmie), w dodatku brak dalszej perspektywy czasowej i jakiejś docelowej wizji uniwersytetu. Inni z kolei uważali, że dokument jest za mało konkretny w formułowaniu założeń, które są - jak się wydawało - bezdyskusyjne, np. potrzeba uruchomienia subkont wydziałowych. Budziło obawy przyjęte w dokumencie założenie, iż konieczne będzie powołanie działu kontrolującego ewidencję wydatków i wykorzystanie środków pozostających w gestii wszystkich jednostek organizacyjnych - że to oznaczać będzie rozrost administracji zamiast pożądanego jej "odchudzania".
Doświadczenia uczelni zdecentralizowanych to wykazują, zatem wyrażono nadzieję, że może u nas - jako w pierwszej uczelni - tak się nie stanie.
Ale nade wszystko stałym choć najczęściej nie głównym motywem wypowiedzi było oczekiwanie wizji. Pan Rektor raz tylko ustosunkował się do tego oczekiwania stwierdzając, że to co proponuje obecny zespół rektorski z natury rzeczy może mieć horyzont czasowy kadencji. (Poza forum senackim dowiedzieliśmy się, że senacka Komisja Rozwoju Uniwersytetu nad czymś takim jak wizja pracuje i że być może już wkrótce pojawi się jakiś pierwszy jej zarys). W każdym razie wszystkie uwagi skrupulatnie - w postaci skreśleń bądź dopisków - zostały uwzględnione, tak aby senacka Komisja Budżetowa wyposażona w "wytyczne" zaaprobowane przez Senat mogła kontynuować pracę nad kształtem finansowej decentralizacji.

Senat uchwalił zasady i wysokości semestralnych opłat za studia w przyszłym roku akademickim.

Międzywydziałowe Indywidualne Studia Humanistyczne zostały wprowadzone do Statutu, z jednoczesnym pozytywnym zaopiniowaniem ich regulaminu przez Senat. Była jednak krótka debata na kwestią: utrzymać czy też zastąpić swojskim terminem pojęcie "tutor" czyli opiekun. Senat zdał się w tej kwestii na autorytet prof. Edwarda Polańskiego, który uznał, iż skoro mamy adekwatnego "opiekuna" to "tutor" jest zbędny - i tak się ostało - wywołując z kolei żal za "obczyzną" w JM Rektorze.
Następna kwestia nad którą pochylili się Senatorzy było wprowadzenie w nasze mury oceny nauczycieli akademickich przez studentów. Ściśle rzecz traktując zasadę tę wprowadził już obowiązujący od tego roku akademickiego Regulamin studiów, jednakże jako jedno ze studenckich praw. Na niektórych wydziałach prowadzący zajęcia już od jakiegoś czasu z własnej potrzeby poddawali się ocenie studentów, stosując w tym celu opracowaną jeszcze w ubiegłej kadencji przez senacką Komisję ds. dydaktyki ankietę bądź ankiety przygotowane przez samych siebie. Wszyscy wypowiadający się na ten temat generalnie uznawali celowość poddawania się ocenie; także prof. Roman Ger , który jednak poinformował, iż wśród samodzielnych pracowników WMFCh, których w Senacie reprezentuje, są także i tacy, którzy ocenę kwestionują bądź przyjmują sceptycznie. Uchwała generalnie wprowadza ocenę na wszystkich wydziałach i w innych strukturach dydaktycznych, obejmując nią wszystkie tryby studiów. Jednostki dydaktyczne określą sposób i tryb oceniania wykorzystując istniejący już formularz ankiety oceniającej lub tworząc własny, bardziej dostosowany do specyfiki poszczególnych kierunków studiów. Postanowienie projektu uchwały dotyczące częstotliwości ocen - przynajmniej raz w roku - usunięto, przekazując to jak i sposób wykorzystania wyników ocen do ustalenia Radom Wydziałów. W dyskusji nad tym punktem porządku Senatorzy studenccy nie zabrali głosu ( czyt. niżej).

Wydział Filologiczny wystąpił do Senatu z wnioskiem o wszczęcie postępowania o nadanie tytułu doktora honoris causa francuskiemu filozofowi i teoretykowi literatury prof. Jacques`owi Derridzie. Senat przyjął wniosek. Zaaprobowano także kandydatury z naszej uczelni do nagród Ministra Edukacji Narodowej za rok 1996.

Na zakończenie Pan Rektor zasygnalizował problem, który w najbliższych miesiącach wejdzie pod obrady Senatu w oczekiwaniu na decyzje, mianowicie - drukarnia uniwersytecka. Jednostka zasłużona ale i bardzo wysłużona, której istnienie poważnie obciąża budżet uczelni. Rada Wydawnicza analizuje sytuacje Drukarni, powstał już dokument zawierający sugestie dwóch dróg postępowania: albo powierzy się ją w ajencję - na warunkach zapewniających uczelni realizację zadań wydawniczych, albo - zlikwiduje, a produkcję książek zlecać się będzie na zewnątrz, co przy obecnej podaży usług drukarskich jest i atrakcyjne finansowo i realne.

Autorzy: F.S.