IX DNI ZIEMI W SOSNOWCU

„Chrońmy krajobrazy
starych dzielnic Sosnowca –
one świadczą o naszej tożsamości”

Po zakończeniu dziewiątych Dni Ziemi pragnie się napisać: jest nas coraz więcej. W związku z tym ciśnie się na usta hasło człowieka doby prehistorycznej: „Oт искры встыхнет пламя”.

Opowieści starego drzewa - Tomasz Fudała
Opowieści starego drzewa - Tomasz Fudała

Był to cały ciąg zdarzeń trwający od 9 marca do 13 maja b. r. Łącznie zorganizowano 18 samodzielnych imprez, w których wg szacunku wzięło udział ponad 2000 dzieci i młodzieży już nie tylko z Sosnowca, ale z całego regionu. Nasz Społeczny Komitet przy Wydziale Nauk o Ziemi był wspierany organizacyjnie i finansowo przez Urząd Miejski w Sosnowcu, Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Mikołowie, Państwowy Instytut Geologiczny - Oddział Górnośląski w Sosnowcu oraz Przedsiębiorstwo Komunikacji Tramwajowej w Katowicach. Za życzliwość i chęć podjęcia dialogu z nami dziękujemy.

Aby uniknąć schematycznych opisów, zadawałam pytania animatorom poszczególnych imprez o cel i momenty „iskrzące”, które świadczą o ciągłości kulturowej wśród mieszkańców naszego miasta jak również o dokonujących się przemianach w świadomości odnośnie relacji przyroda-człowiek.

W tym roku tradycyjne mityngi ekologiczne odbyły się w trzech przedszkolach sosnowieckich: nr 52, nr 40 i nr 3. Są to już sprawdzone formy pracy z dziećmi. Warto przytoczyć fragment wykładu doradcy metodycznego Wiesławy Szoty : „Tematy tegorocznych mityngów, to Moja ziemia, moje miasto, mój dom. Dom – czarowne miejsce magiczne, gdzie sięgają nasze korzenie [...] Często powtarzamy mój dom świadczy o mnie. Oparta na emocjonalnym związku idea udomowienia ziemi ma dwa równoległe cele: 1 – tak jak staramy się być dobrymi gospodarzami naszych domów i w nich mamy zapewniane własne miejsce, 2 – tak też mamy własne miejsce na Ziemi świadczące o naszej tożsamości. Bądźmy więc troskliwymi gospodarzami naszych dzielnic, miast i całej Ziemi.

Praca Agaty Sadło - SP Nr 6
Praca Agaty Sadło - SP Nr 6

Alicja Ogórek i Małgorzata Hollek - 20 kwietnia w Szkole Podstawowej nr 40 wraz z uczniami zorganizowaliśmy cały cykl zajęć pod hasłem „Tajemnice ekologii”. Bardzo trafionym pomysłem okazał się konkurs międzyszkolny – Pamiętajcie o ogrodach. Zadaniem uczniów było wyszukanie na terenie Sosnowca zaniedbanych miejsc zielonych, gdzie mogłyby powstać skwery, ogrody i parki. Uczniowie nadesłali kilkadziesiąt fotografii z dokładnym opisem lokalizacji obiektów i projektami ich zagospodarowania. Materiały te będą przekazane do Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miejskiego w Sosnowcu.

Dorota Nieznanowska-Gawlik - Z racji nazwy naszego miasta pochodnej od drzewa, staje się ono często obiektem zadań konkursowych. Tym razem były to: Opowieści starego drzewa. Tak sformułowany temat stanowił wyjątkową okazję do wypowiedzi, w których historia drzewa splatała się z historią w kręgu rodzinnym jak też i historią kraju. A oto fragment z pracy Basi Wróblewskiej: „Od wielu pokoleń, kiedy w mojej rodzinie pojawiało się dziecko, na jego cześć sadzono drzewo; zawsze była to młoda i piękna roślina, która rosła i rozwijała się podobnie jak dziecko. Po pewnym czasie stało się to naszą tradycją i sądzę, że bardzo piękną. Tak robili nasi pradziadowie, wujowie i tak było również w przypadku dziadków [...]”.

Barbara Wybraniec – Konkurs Talizman mojej rodziny to kolejny już konkurs z serii: „Bliższe spotkania w kręgu rodzinnym”. Na konkurs wpłynęło 43 prace z 16 szkół. Niech krótkie cytaty z tych opowiadań zaświadczą o ich wartości: Kinga Grzegorczyk opisała historię starego talerza, który zajmuje honorowe miejsce podczas spotkań rodzinnych: „[...] Mój dziadziuś opowiedział mi kiedyś, że największa ilość kromek chleba, była na tym talerzu podczas uroczystości związanych z 50-leciem ślubu moich pradziadków; było ich 33 po jednej dla każdego dziecka, wnuka, prawnuka. Była to symboliczna kromka chleba – symbol więzi i miłości rodzinnej”. Ania Uchnast opisała losy starej, zielonej filiżanki. Przytacza tu wypowiedzi Babci: „Nasze życie to wspomnienia. Razem z Dziadkiem patrzymy na życie naszych córek i wnuków. Nigdy nie sądziłam, że zaciekawi cię Aniu historia tej filiżanki, która ma już 83 lata. Dobrze, że chociaż ona przetrwała to wszystko... Gdy nas już nie będzie, weź tę filiżankę i chroń ją! To taki talizman naszej rodziny; to spory kawałek nie zawsze łatwej historii.”

Ewa  Sorblan trzyma Pismo Święte z 1898 r.
Ewa Sorblan trzyma Pismo Święte z 1898 r.

Bożena Lysko – W Szkole Podstawowej nr 46 im. Jana Kiepury z inicjatywy polonistów skupionych wokół warsztatów metodycznych z edukacji regionalnej, zorganizowano dwa konkursy o zasięgu miejskim: „Konkurs gazetek szkolnych i klasowych” oraz „Postać zasłużona dla miasta i regionu”. Należy podkreślić, iż powyższe dwa konkursy to już nowa jakość w szkole – wysoce kształcący dobór tematów konkursowych i wysoki poziom ich organizacji. Mogą one w przyszłości stać się wzorem godnym naśladowania.

Jadwiga Lachor – Nasze Gimnazjum nr 3 położone jest na wschodnim pograniczu miasta przy osiedlu z lat 50-tych. Bardzo jest tu zielono. Aby zmniejszyć dystans naszej szkoły do innych szkół sosnowieckich, zaprosiliśmy uczniów do udziału w sześciu różnych konkursach: wiedzy przyrodniczej, plakatu ekologicznego, eko-mody, poezji przyrodniczej, logo szkoły oraz konkursu fotograficznego. Tak ciekawie w tym roku (23.04) uczciliśmy Dzień Ziemi.

Maria PietrasProblemy ochrony środowiska w moim mieście, to już szósta edycja konkursu badawczego. W tym roku zwróciliśmy się do uczniów szkół gimnazjalnych, od których można już oczekiwać nie tylko wrażliwości na problemy najbliższego otoczenia, lecz również prostych umiejętności metodologicznych, umożliwiających naukowy pomiar i opis badanego zjawiska. Młodzi badacze przy pomocy dostępnych im metod (obserwacje, wywiady, ankiety, proste eksperymenty) weryfikowali hipotezy i odpowiadali na pytania, jakie sformułowali w ramach jednego z trzech zaproponowanych przez organizatorów konkursu zagadnień: 1 – Zagrożenia związane z motoryzacją; 2 – Przewodnik przyrodniczy po moim mieście lub dzielnicy; 3 – Czy lokalni producenci – mniejsi lub więksi – troszczą się o środowisko. Z wyboru tematów prac, jakie wpłynęły na konkurs wybija się pierwszy – zmęczenie ludzi jako pochodna komunikacji samochodowej w mieście. Np. jeden z laureatów konkursu, Paweł Boryczka zajął się hałasem, będącym źródłem uciążliwości i zagrożeń dla zdrowia. Z jego pomiarów wynika, że na skrzyżowaniu dwóch ruchliwych sosnowieckich ulic przejeżdża w ciągu popołudniowej godziny 2000 samochodów (w piątek nawet 2600), „produkujących” hałas przekraczający dopuszczalne w dzień oraz w nocy normy (tzw. hałas dokuczliwy).

Jolanta Walaszek, Łukasz Obroślak – Dla młodzieży szkół średnich przygotowaliśmy sesję Moja mała ojczyzna wczoraj, dziś, jutro. Sesja odbyła się w sali Rady Miejskiej sosnowieckiego ratusza. Jako pierwszy wystąpił mgr Jarosław Krajniewski (Muzeum Zagłębia w Będzinie) z wykładem pt. „Ślad odciśnięty w krajobrazie Zagłębia przez kulturę żydowską”. Druga część sesji poświęcona była dyskusji miejscu młodzieży dziś i w przyszłości w naszym mieście. Dopełnieniem imprezy było spotkanie w kuluarach z władzami Sosnowca.

Ostatnie Dni Ziemi ujawniły, iż Sosnowiec jest „pełen geologii” szeroko rozumianej. Tu od kilku lat działa absolwent naszego wydziału – Paweł Woźniak z ramienia Państwowego Instytutu Geologicznego (Oddział Górnośląski) pod życzliwym okiem dyrektora – dr Albina Zdanowskiego. Ten młody paleontolog oprócz pracy zawodowej organizuje dla szkół pokazy, wykłady, wycieczki i konkursy, w których najważniejszą istotą jest DINOZAUR. Brak słów na opisanie tego dydaktycznego zjawiska. W tym roku pod hasłem „2001 – Odyseja ziemska” odbyły się dwa konkursy: plastyczny – „Sceny z życia dinozaurów” o „Konkurs wiedzy geologiczno-geograficznej”. Ogółem wzięło w nich udział 500 dzieci z 11 miast województwa śląskiego. Największą atrakcją tegorocznych finałów konkursowych był sprowadzony specjalnie z Warszawy model wczesnojurajskiego gada (4,5 m długości i 2 m wysokości) o nazwie DILOPHOSAURUS. Odtworzono go na podstawie tropów znalezionych w Górach Świętokrzyskich. Był to największy z drapieżników, który pojawił się na terenie Polski.

Do naszych działań włączyło się również Polskie Towarzystw Geograficzne (Oddział Katowicki). W dniu 5 kwietnia dr Urszula Myga-Piątek wygłosiła odczyt pt.: „Ochrona krajobrazu w regionie górnośląskim”. Pełna sala i długa dyskusja świadczyły o tym, że wśród mieszkańców naszego miasta powszechnie dojrzewa potrzeba ochrony krajobrazu.

Andrzej Soczówka – Oryginalną imprezę zaproponował Klub Miłośników Transportu Miejskiego (Chorzów-Batory) pod hasłem: Zagłębiowska podróż bez spalin. W sobotę, 21 kwietnia na trasach Zagłębia kursowały dwa tramwaje, z których jeden to skład zabytkowych wagonów z lat 50-tych. Celem było zachęcenie do korzystania z komunikacji miejskiej oraz ukazanie kart historii tramwajów w naszym regionie, mimo iż był to dzień wyjątkowo ulewnych deszczów, nasze tramwaje wywarły wielkie wrażenie na pasażerach. Umundurowani członkowie klubu pełnili funkcję konduktorów, wręczając pasażerom pamiątkowe bilety i ulotkę z historią tramwajów w Zagłębiu. Dyskusjom nie było końca. Warto nadmienić, iż pierwszy tramwaj na Śląsku jako szynowy pojazd napędzany parą kursował od 1894 r. z Piekar do Bytomia.

Maciej Muszyński - Od sześciu lat jako Stowarzyszenie „Młodzi Demokraci” zgłaszamy sportową imprezę, którą łatwo zorganizować w warunkach miejskich: STREETBALL 2001. W tym roku przekroczyła ona granice miasta – ogłosiliśmy rozgrywki o zasięgu regionalnym. Zgłosiło się aż 28 drużyn; dotarła do nas nawet drużyna z Bytomia. 12 maja w sportowej atmosferze walczono „O PUCHAR ZAGŁĘBIA”. Należy dodać, iż streetball jest połączeniem dwóch najważniejszych przesłań sportowych: przyjemności i pożyteczności. Rywalizacja o bycie najlepszym powoduje ogromne zaangażowanie, które młodym ludziom na pewno wyjdzie na dobre.

W tej refleksji nie sposób ująć wszystkich zdarzeń. Na koniec pragniemy podziękować pracownikom Muzeum w Sosnowcu za stałą współpracę oraz Zespołowi Śpiewaczemu Koła Gospodyń Wiejskich z Dobieszowic pod kierunkiem Jadwigi Pasek. Wielką pomoc organizacyjną niezmiennie zapewnia nam ekolog z Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Mikołowie – Alina Zwierzchowska, której należą się specjalne podziękowania.