WYPRAWA NAD NAJGŁĘBSZE JEZIORO ŚWIATA

Kiedy zaczynałam studiować psychologię, ukończenie studiów wydawało mi się tak odległe jak wyprawa nad Bajkał. I choć moja przygoda z uczelnią jeszcze trochę potrwa, to pisząc obecnie pracę magisterską myślami coraz częściej jestem już na dalekiej Syberii. To, co wydawało się marzeniem powoli nabiera realności.

Zdjęcia z wyprawy

"Był sierpień najlepszy, cudowny okres na Bajkale, kiedy to nagrzewa się woda i szaleją w kwiatach wzgórza, kiedy zdaje się, nawet kamienie kwitną, mieniąc się barwami, kiedy słońce oświetla pierwsze śniegi na dalekich szczytach w Sajanach..."/Walentin Rasputin/
I właśnie wtedy razem z grupą zapaleńców wyruszam nad wymarzony Bajkał już od kilku miesięcy trwają przygotowania do Międzyuczelnianej Studenckiej Wyprawy Bajkał 2001, choć dopiero teraz, im bliżej wyjazdu, czeka nas okres najbardziej wytężonej pracy.

Zdjęcia z wyprawy

Jesteśmy z różnych uczelni, różnych kierunków i różnych lat studiów ale łączą nas marzenia do odkrywania nieznanych miejsc. Każdy z nas już wcześniej brał udział w różnych eskapadach zaczynając od naszych rodzimych zakątków, aż po bardziej egzotyczne miejsca: w Czarnohorę i Gorgany, Subkontynent Indyjski, Archipelag Polinezyjski.

Zdjęcia z wyprawy

W tym roku postanowiliśmy połączyć siły i wyruszyć razem nad najgłębsze jezioro świata. Stwierdzenie 'najgłębsze' nie budzi póki co wątpliwości (największa głębia to aż 1637m!), ale 'jezioro' jest już kontrowersyjne. Po turecku Baj-kul znaczy "bogate jezioro", ale to tylko jedna z teorii tłumaczącej znaną nam nazwę. W zachowanych kronikach chińskich można znaleźć nazwę 'Pehai', co w wolnym tłumaczeniu oznacza Morze Północne, Mongołowie używają nazwy 'Dałaj nor' czyli Wielkie Jezioro, Ewenkowie, zwani dawniej Tunguzami mówią o nim 'Łama' - Morze, natomiast dla Buriatów jest to Święte Morze. Jak my je będziemy nazywać jeziorem czy morzem? Na to pytanie udzielimy odpowiedzi po powrocie póki co możemy się starać wyobrazić sobie ten bezmiar wody (objętościowo tyle co w Bałtyku ok. 23 000 km3), co na podstawie tych liczb (pow. 31 471 km 2, dł. 664,6 km, szer. max. 88,6 km a min. 28 km) nawet przy pomocy zdjęć i bujnej wyobraźni nie jest sprawą prostą.

Zdjęcia z wyprawy

Jak będzie? Na razie jesteśmy optymistami. Pierwszym sprawdzianem będzie tygodniowa podróż pociągiem Koleją Transsyberyjską do Irkucka. Jeśli zamknięci przez tyle dni w jednym przedziale we własnym, małym towarzystwie (zaledwie 8 osób) będziemy nadal chcieli kontynuować wyprawę to będzie to już nasz pierwszy sukces ;-) Potem czekać nas będzie realizacja naszych zamierzeń plany są oczywiście bogate i ambitne, ale i tak rzeczywistość je zweryfikuje. Tym bardziej, że jest to dla nas podróż w nie znane i chcemy każdą okazję wykorzystać zarówno do obcowania z dziką przyrodą, która zafascynowała tylu podróżników, jak i zamieszkującymi tam ludami słynącymi z gościnności.

Zdjęcia z wyprawy

Na pewno nie zabraknie nam pomysłów raczej czasu.
"Wiele już pisano o jeziorze Bajkalskim. O tym, że jest ono zupełnie niezwykłe, niepowtarzalne, niemal fantastyczne w całej pełni swych oryginalnych cech. Powstały o nim legendy, wiersze, rozprawy naukowe... Nazywano go morzem i to »Morzem Świętym«. Zachwycano się jego majestatem, tajemniczością i lękano się równocześnie. Ale najciekawsze jest to, że wszystkie określenia są słuszne, bez względu na ładunek tkwiącego w nich patosu, bez względu na to, że mogą się wydać przesadne. I nie może być inaczej..." /L.Bazylow/
Mamy nadzieję, że po naszym powrocie też będziemy mieli takie odczucia, którymi podzielimy się oczywiście na łamach "Gazety Uniwersyteckiej".

Fotografie ze zbiorów autorki

* * *

W tekście skorzystano z informacji zawartych w książkach:

T. Szczypek Bajkał szkic o przyrodzie, Uniwersytet Śląski Wydział Nauk o Ziemi

J. Witczuk, St. Pagacz Bajkał morze Syberii, Bezdroża, Kraków 2000

Autorzy: Anna Sołtysiak, Foto: A. Sołtysiak