Z poczuciem elitarności

Rozmowa z prezesem Stowarzyszenia dr. Łukaszem Adamczykiem i wiceprezes Agnieszką Dunaj

Prezes dr Łukasz Adamczyk i wiceprezes Agnieszka Dunaj

- Kiedy powstał pomysł powołania Stowarzyszenia?

Łukasz Adamczyk: Pomysł powstał już w 2006 roku i spotkał się natychmiast z bardzo życzliwym przyjęciem ze strony władz Uniwersytetu. Niestety, procedury związane z rejestracją Stowarzyszenia okazały się tak skomplikowane i długotrwałe, że dopiero teraz udało nam się je zakończyć. Uniwersytet Śląski był chyba ostatnią uczelnią, która nie miała takiej organizacji, bo formuła istniejącego dotychczas Stowarzyszenia Przyjaciół Uniwersytetu Śląskiego jest znacznie szersza.

Agnieszka Dunaj: Inicjatywa powołania Stowarzyszenia była spontaniczna. Przeglądałam różne fora internetowe i przekonałam się, że wśród absolwentów naszej Uczelni istnieje naturalna potrzeba zrzeszania się. Forum absolwentów Uniwersytetu Śląskiego powstało na przykład w serwisie "Nasza klasa".

- Jednym z celów Stowarzyszenia jest integracja absolwentów. Zamierzacie założyć taką uniwersytecką "Naszą klasę"?

Ł.A: W 2006 roku jeszcze nikt nie słyszał o "Naszej klasie", ale skoro pomysł się sprawdził nie widzę przeszkód, by z niego skorzystać. Na razie, w celu integracji środowiska absolwentów, zamierzamy utworzyć Klub Absolwenta. Jego koncepcja może być realizowana poprzez na przykład stronę internetową, do której każdy, bez względu na miejsce zamieszkania, ma dostęp przez całą dobę. Zakładamy również, że w ramach Klubu będą się odbywały zloty czy spotkania absolwentów w realnym świecie. Chcemy bardzo wyraźnie oddzielić od Klubu grupę osób, działających na rzecz środowiska absolwenckiego, to będą właśnie członkowie Stowarzyszenia, członkowie Klubu będą jego beneficjentami.

A.D: Nie zamierzamy ograniczać działalności tylko do naszego kraju, ponieważ doskonale wiemy, że nasi absolwenci mieszkają również poza granicami Polski. Tropiąc tematykę stowarzyszeń absolwentów zauważyliśmy, że niektóre polskie uczelnie mają swoje Kluby Absolwenta za granicą. W Nowym Jorku, Londynie, tam gdzie absolwenci danej uczelni pracują, mieszkają i chcą się zrzeszać.

- Mamy studia licencjackie, magisterskie i doktoranckie, kiedy możemy uznać kogoś za absolwenta?

Ł.A: Absolwentem może być już student po licencjacie, bez względu na to, czy nadal kontynuuje u nas naukę. Przyjmujemy również osoby, które ukończyły studia podyplomowe. Wprawdzie piętnastu członków założycieli Stowarzyszenia to ludzie młodzi, ale nie ma żadnych ograniczeń wiekowych.

- Integracja środowiska to tylko jedno z zamierzonych działań Stowarzyszenia...

A.D: Naszym celem jest wsparcie rozwoju zawodowego absolwentów. Chcemy ich wspierać w przekwalifikowaniu, znalezieniu pracy, zorganizować program praktyk i staży. Wielu naszych absolwentów ma duże osiągnięcia, zrobiło karierę, mogą wziąć pod swoje skrzydła koleżanki czy kolegów, którzy kończyli naszą Uczelnię. Chcemy też, by Stowarzyszenie zaistniało jako organizator imprez kulturalnych. Co roku Klub Absolwentów Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie organizuje Laurealia dla swoich absolwentów. Jest to przykład działań, jakie zamierzmy prowadzić, choć na początku nie na tak szeroką skalę.

Ł.A: Najbardziej zależy nam na tym, by absolwenci mogli się wciąż identyfikować z Uniwersytetem. Chcielibyśmy, by podobnie jak ma to miejsce na innych uczelniach, mogli oni korzystać z biblioteki uniwersyteckiej, by mogli zakładać sobie konta mailowe w domenie stowarzyszenia, by posiadali kartę absolwenta, z jednej strony będącą legitymacją, a z drugiej kartą rabatową, uprawniającą do zniżek na bilety do kina, teatru, w restauracjach, biurach podróży. W tym celu zamierzamy nawiązać współpracę z wieloma podmiotami. Chcielibyśmy zająć się także badaniem losów zawodowych absolwentów UŚ. Zamierzamy śledzić ich kariery, zorientujemy się, jak z upływem lat postrzegają swoją Alma Mater.

- Jak zamierzacie promować absolwentów?

Ł.A: Prawdopodobnie powstanie specjalna komórka do spraw promocji talentów. Bo wszyscy wiemy, że wśród naszych absolwentów jest spora grupa osób wybitnie zdolnych. Przykładowo - dzięki kontaktom Stowarzyszenia z klubami czy galeriami, będziemy mogli zorganizować wystawę prac naszemu absolwentowi, który z wyróżnieniem ukończył Wydział Grafiki w Cieszynie.

Najważniejsze jednak, by absolwent Uniwersytetu Śląskiego był postrzegany, jako osoba należąca do elitarnej grupy i by sami absolwenci mieli poczucie tej elitarności.

- Jak zamierzcie zdobyć fundusze?

A.D: Na razie podstawą naszych działań będzie wymiana kontaktów, ale zdajemy sobie sprawę, że aspekt finansowy jest bardzo ważny. W pewnym zakresie będziemy się opierać na składkach wpłacanych przez członków Klubu, liczymy także na członków wspierających, a w dłuższej perspektywie będziemy szukać sponsorów i występować o fundusze do Unii Europejskiej na konkretne działania, w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki.

- Działalność Stowarzyszenia przyczyni się do kształtowania wizerunku Uniwersytetu?

Ł.A: Oczywiście, nie chodzi przecież tylko o to, by podtrzymać więź, nazwijmy ją sentymentalną, choć jest ona bardzo ważna. Będziemy dbać o to, by Uniwersytet miał dobry wizerunek w oczach absolwentów i ich otoczenia, a przede wszystkim o to, by absolwenci pracowali na rzecz tego wizerunku, swoją postawą go współtworzyli. Jest to zależność, która powinna przynieść obopólną korzyść.

ROZMAWIAŁA
MARIA SZTUKA

Przedstawiciele Stowarzyszenia Absolwentów Uniwersytetu Śląskiego "ABSOLWENTUS" poszukują sponsorów, chętnych do współpracy wolontariuszy, a wszystkich absolwentów UŚ zapraszają do zapoznania się ze stroną internetową: www.absolwentus.pl

Autorzy: Maria Sztuka, Foto: Agnieszka Sikora