Nasi w Nawsiu

Kto nie był nigdy w Nawsiu, po drugiej stronie Olzy, wśród mieszkających tam rodaków, wśród chórzystek zespołu "Melodia" albo śpiewaków "Gorola", kto nie spotkał się z ich serdecznością i gościnnością, ten nie jest w stanie wyobrazić sobie choćby w części atmosfery, jaką stworzyli oni studentom uczestniczącym w koncercie dyplomowym słuchaczy specjalizacji dyrygenckiej na kierunku Edukacja Artystyczna. Koncert ten odbył się w środę 28 maja, w Domu Polskim PZKO w Nawsiu, niegdyś przez działaczy tamtejszych, ze stodoły przetworzony w funkcjonalny i wyróżniający się specyficznym klimatem - obiekt kulturalny.

Koncert, którego głównymi bohaterami byli: Ilona Czarnecka, Wioletta Marciniak, Celina Pacholarz, Agnieszka Szczepaniak i Andrzej Mozgała, rozpoczął się muzyką W. A. Mozarta, fragmentem "Serenady" tego kompozytora, utworem o charakterze rozrywkowym, jakich wiele swego czasu na wolnym powietrzu granych było przez zespoły smyczkowe z dodatkiem instrumentów dętych lub na odwrót. Studencką Orkiestrą Kameralną dyrygowała Celina Pacholarz. Zespół zaskoczył słuchaczy sprawnością, co było w równej mierze zasługą młodych muzyków, dyrygującej dyplomantki, jak i obecnej na widowni adi. II st. Krystyny Lubos, której udziału sukcesie nie da się przecenić. Młodzi adepci sztuki dyrygenckiej oraz ich koleżanki i koledzy z występujących zespołów nie zapomnieli o równie wielkiej roli, jaką w ich kształceniu pełnili pozostali pedagodzy, zwłaszcza zaś adi. II. st. Aleksandra Paszek-Trefon, ale także mgr Izabela Zielecka-Panek, mgr Aleksandra Zeman...

Kolejne punkty programu, (z nawsiańskiej estrady komentował je i zapowiadał st. wykł. mgr Andrzej Wójcik), dowiodły, że zostały one znakomicie dobrane i przygotowane, co sprawiło satysfakcję opiekującym się dyplomantami pedagogom, zwłaszcza zaś obecnym na sali słuchaczom. Obok wspomnianej już Studenckiej Orkiestry Kameralnej na estradzie Domu Polskiego występowały mniej lub bardziej liczne zespoły wokalne, a mianowicie: Akademicki Chór "Harmonia", Chór Instytutu Muzyki, Zespół Kameralny "Ad Libitum". W jednej z zapowiedzi, przed występem któregoś z tych zespołów, pojawił się następujący passus: ...Prawdopodobnie im większa gromada, tym raźniej wykonuje się czynność śpiewania. Doświadczenie chórzystów poucza też, że w liczniejszej kompanii łatwiej udaje się skryć ewentualne niedyspozycje głosowe, luki pamięciowe i inne niedociągnięcia, ścigane karcącym wzrokiem i gestem dyrygenta lub dyrygentki... Kierujące wykonaniami poszczególnych utworów panie i ich kolega nie musieli sięgać do wspomnianych środków przymusu. Skupiali się raczej na muzyce, tyleż efektownej, co wymagającej. Poza Mozartem zabrzmiała w Nawsiu m.in. muzyka Tadeusza Bairda, Henryka Czyża, Jana Sztwierni, Józefa Świdra oraz Andrzeja Mozgały a ze starych mistrzów Mikołaja Zieleńskiego, Tomasa Luisa da Victorii, Tomasa Albignoniego...

Chórzyści, zwłaszcza śląscy, bardzo przywiązani są do Stanisława Moniuszki. Wiele chórów obrało go na swojego patrona. Trudno się temu dziwić. Powodem są nie tylko walory jego muzyki, ale także fakt, że twórca "Halki" głęboko przekonany był o wartości śpiewu i pieśni łączących poezję z muzyką. Stąd "Śpiewniki domowe" kompozytora i liczne z nich pieśni opracowane na chóry w repertuarze zespołów śpiewaczych. Nie brakło tych pieśni także w programie koncertu dyplomowego naszych studentów. Można nawet powiedzieć, że w środę 28 maja za ich przyczyną mickiewiczowskie strofy z muzyką Moniuszki "wpłynęły na szeroki bezmiar beskidzkiego oceanu, ze stolicą w Nawsiu.."

To wyjątkowe spotkanie z muzyką i z mieszkańcami Zaolzia zakończyło się występem znanego i bardzo lubianego zespołu "Gorol". Śpiew kilkudziesięciu mężczyzn ubranych w tradycyjne stroje z czerwonymi bruclikami był czymś wyjątkowo wzruszającym, czymś, co utwierdza przekonanie, iż "nie zaginie w Beskidach śpiywani". Zresztą nie brakło go i po wyczerpaniu programu oficjalnej części spotkania, które przeciągnęło się do późnych godzin pięknego, majowego wieczoru. WOJAND

Autorzy: Wojand
Ten artykuł pochodzi z wydania:
Spis treści wydania
Kronika UŚNiesklasyfikowaneNowe książkiOgłoszeniaStopnie i tytuły naukoweW sosie własnymZ Cieszyna
Zobacz stronę wydania...