Polska jest jednym z niewielu krajów, który regularnie stosuje badania cheiloskopijne w ekspertyzach kryminalistycznych

Kolekcjoner „ust”

Łukasz Smacki podczas pobierania odcisku
czerwieni wargowej od „podejrzanej”
Łukasz Smacki podczas pobierania odcisku czerwieni wargowej od „podejrzanej”

Doktorant z Instytutu Informatyki UŚ – mgr Łukasz Smacki od trzech lat opracowuje metodę komputerowej identyfikacji odcisków czerwieni wargowej w ekspertyzach kryminalistycznych. W Polsce rocznie zdarza się około dziesięciu spraw, w których analizowane są ślady cheiloskopijne. W kraju jest tylko dwóch ekspertów porównujących odciski czerwieni wargowej. Są one przekazywane do analiz również przez laboratoria kryminalistyczne innych państw, na przykład Norwegii czy Niemiec. Metodę stosowaną w Polsce opracował prof. Jerzy Kasprzak. Przygotował on klasyfikację wzorów linii czerwieni wargowej i jako pierwszy wyróżnił cechy indywidualne rysunku tychże linii, a także zaproponował konkretne metody wykonywania ekspertyzy cheiloskopijnej. Opracował sposób pobierania i analizy materiału dowodowego i porównawczego, stworzył wzór karty cheiloskopijnej. Ekspertyzy wykonywane są jednak analogowo i mogą trwać nawet dwa miesiące.

Prace nad nową metodą rozpoczęły się w 2010 roku. Podstawą prowadzonych analiz jest baza danych, czyli prywatna, stworzona przez naukowca, kolekcja odcisków ust. Laboratorium kryminalistyczne, ze względu na tajemnicę śledztwa, nie może bowiem udostępniać swoich materiałów. Procedura pobierania odcisków jest wieloetapowa: najpierw należy posmarować wargi kremem kosmetycznym i poczekać, aż się wchłonie. Na wałek cheiloskopijny nakłada się specjalną kartkę papieru, następnie zdejmuje się odcisk ust. Aby ujawnić niewidoczny jeszcze obraz, należy zastosować magnetyczny proszek daktyloskopijny, rozprowadzany pędzelkiem na kartce. Na koniec trzeba kartkę zeskanować i pokryć folią, by odcisk nie uległ zniszczeniu. W ten sposób otrzymuje się cyfrowy odcisk ust, nad którym można prowadzić dalszą analizę. Jest to jedyna na świecie kolekcja odcisków czerwieni wargowej do celów badawczych.

Jeżeli opracowywana przez mgr. Ł. Smackiego metoda automatycznego rozpoznawania śladów będzie miała wysoki stopień skuteczności, zostanie zaimplementowana w postaci programu komputerowego i docelowo wdrożona w Centralnym Laboratorium Kryminalistycznym Policji w Warszawie. Program ten powinien identyfikować wprowadzone ślady czerwieni wargowej, choć decydujące nadal będzie oko eksperta. Jego praca stanie się jednak mniej żmudna i czasochłonna, program ułatwi bowiem analizę śladu ust oraz znacznie ograniczy liczbę obrazów, które należy porównać.


Fotografie: Małgorzata Kłoskowicz