ŁASICA I MOTYL, CZYLI DOKĄD NA WYCIECZKĘ

"Poznawanie przyrody na wyrobiskach" to tytuł wykładu wygłoszonego przez dr. Jacka Szwedo w ramach cyklu prelekcji poświęconych zagadnieniom szeroko rozumianego "środowiska" organizowanych dla wszystkich chętnych przez Centrum Studiów nad Człowiekiem i Środowiskiem.

Tym razem spotkanie dotyczyło problemów biologicznych, czy szerzej przyrodniczych związanych z okolicami Bukowna i Zawiercia. Na tych terenach od dawna wydobywany jest na skalę przemysłową piasek. Po działaniach człowieka pozostaje w przyrodzie ślad - i nie jest to znak jego obecności zbyt piękny. Wielkie "dziury" o głębokości czasem nawet kilkunastu metrów i kilku kilometrach powierzchni są widomym dowodem aktywności ludzkiej. Jednak nie chodzi tylko o aspekt degradacyjny tego problemu. Podobne obszary są znakomitym polem badawczym dla przyrodnika.

Słuchacze mieli okazję podczas znakomicie wygłoszonej, ilustrowanej licznymi slajdami, prelekcji zapoznać się ze spojrzeniem badacza na te kwestie. Zdumiewające, jak interesujące mogą być obserwacje przeprowadzone na takim "materiale".

Nieodległe od Katowic miejsca mogą być porównane z nadmorskim wybrzeżem - można tutaj zobaczyć ruchome wydmy, obszary nagiego piasku. Wcześniej rosły tu bory sosnowe, które także dzisiaj człowiek próbuje powtórnie wprowadzić. Na zupełnie unikatowych murawach napiaskowych rosną szczotliki siwe, różne rodzaje traw, macierzanka, jastrzębiec kosmaczek, goździk. Żyją tu tylko z nazwy groźne mrówkolwy - kto czytał "Muminki" skojarzenia ma zupełnie inne. Bladym świtem można spotkać sarny.

Odrębnym typem roślinności są jałowczyska spotykane w okolicach Ciężkowic - kępy jałowców o różnych kształtach. Mieszka w nich wiele owadów, w tym trzmiele, które z powodu agresywnego rolnictwa prawie już w Polsce wyginęły.

Mimo że to tereny piaskowe, a więc przeważnie suche, są tu większe skupiska wody. Rowy odwadniające dawne kopalnie są dziś naturalnym źródłem wody dla roślin i zwierząt. Żyją więc tu zarówno ropuchy, żaby jak i ryjówka aksamitna, łasica, piżmak, a nawet łabędzie. Na terenach dawnych wyrobisk można także spotkać przepiękne wrzosy i smaczne borówki. Wszędzie też lata mnóstwo motyli - to raj dla entomologów.

Wykłady proponowane przez Centrum Studiów nad Człowiekiem i Środowiskiem mogą uwieść nawet biologicznego laika. Potencjalny słuchacz niewątpliwie zapała ochotą na wycieczkę w te bliskie Katowicom rejony i zupełnie innym okiem będzie patrzył na krajobraz, nawet jeśli dla niego każdy pająk będzie obrzydliwym "robalem", a nie ciekawym okazem ginącego gatunku.