ŚWIĄTECZNE CHWILE

Święta Bożego Narodzenia są w naszej kulturze i tradycji okresem wyjątkowym. Podkreśla ten charakter i świąteczny wystrój domów, ulic i sklepów, dźwięki kolęd płynące zewsząd jak i głęboko zakorzeniony w obyczajach tak społecznych jak i indywidualnych sposób przeżywania tych dni. I choć zestaw wigilijnych potraw w naszych domach jest różny, ale jednak wspólna dla wszystkich jest niepowtarzalna atmosfera Wigilii. Dni te tak głęboko wniknęły w rzeczywistość społeczną i narodową, że nie zawsze pamiętamy o ich sakralnej genezie.

W liturgii Kościoła zachodniego święto Bożego Narodzenia było już znane na początku IV wieku. Niektórzy autorzy wiążą jego obchody ze zwycięstwami cesarza Konstantyna w 312 lub 324 roku. Istnieje jednak kilka hipotez, które wyjaśniają, dlaczego obchodzimy Boże Narodzenie właśnie 25 grudnia.

Pierwsza z nich utrzymuje, że przyjęcie tej daty przez chrześcijan mogło być związane z obchodzonym w tym dniu w Rzymie pogańskim świętem Narodzin Niezwyciężonego Słońca, przypadającym na zimowe przesilenie nocy. W ten sposób Kościół pierwotny wskazywał na narodziny prawdziwego światła, "Słońca Sprawiedliwości", Zbawiciela i Pana, który nie tylko panuje nad rzymskim imperium, ale nad całym światem.

Zgodnie z drugą hipotezą obchody Bożego Narodzenia 25 grudnia został ustalony na podstawie obliczeń daty narodzin Chrystusa. Z Ewangelii Łukasza wynika, że poczęcie Jana Chrzciciela nastąpiło w przesileniu jesiennym, narodzenie zaś letnim. Zgodnie z Łk 1, 26 poczęcie Jezusa dokonało się w sześć miesięcy po fakcie poczęcia Jana, czyli w przesileniu wiosennym 25 marca. W konsekwencji narodzenie Chrystusa "powinno" przypaść na 25 grudnia.

Trzecia hipoteza pochodzenia Bożego Narodzenia i ustalenia jego daty wiąże z żydowskim świętem światła "Chanukka". Zapalenie światła na świeczniku zwanym chanukka było charakterystycznym rytem tego święta. "Chanukka" upamiętniało poświęcenie świątyni po zwycięstwie Machabeuszów nad Antiochem Epifanesem IV w 165 roku przed Chrystusem i poprzedzało nowy rok kalendarzowy. Święto odzyskanej wolności, obwieszczające nowy rok - początek nowego stworzenia, nowy czas wolności, znalazło swoje wypełnienie dzięki przyjściu Chrystusa - Mesjasza.

Z czasem Święta Bożego Narodzenia obrosły symboliką trudną dziś do wytłumaczenia, a przecież powszechnie akceptowaną. Opłatek, żłobek, światło, choinka, kolędy są niezbędnym elementem tych dni. Szczególnie te ostatnie zajmują w kulturze polskiej miejsce wyjątkowe, towarzysząc rodakom w wielu miejscach na przestrzeni dziejów: od Powstania Listopadowego poprzez zesłanie na Syberię, wojenne okopy, Legiony, obozy koncentracyjne, aż po internowanie w stanie wojennym. W trudnych chwilach niosły one nadzieje, a wyjątkowość dnia pozwalała liczyć na zrealizowanie marzeń.

Dziś teksty kolęd zawędrowały nawet do reklamy ale klimat świat wciąż zachowuje poezja.

Jan Kasprowicz

Przy wigilijnym stole

Przy wigilijnym stole,
Łamiąc opłatek święty,
Pomnijcie, że dzień ten radosny
W miłości jest poczęty;

Że, jako mówi wam wszystkim
Dawne, odwieczne orędzie,
Z pierwszą na niebie gwiazdą
Bóg w waszym domu zasiędzie.

Sercem Go przyjąć gorącym,
Na ścieżaj otworzyć wrota -
Oto co czynić każe
Miłość - największa cnota.