Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego inicjatorem powołania międzynarodowego konsorcjum wydawców akademickich

Równe szanse dla uczonych z Europy Środkowej i Wschodniej

Wolters Kluwer, Walter de Gruyter, EBSCO, Elsevier... Wszyscy naukowcy rozpoznają te światowej sławy marki. Jak się jednak wydaje, nie wszyscy naukowcy zdają sobie sprawę, że model biznesowy przyjęty przez te i im podobne instytucje zakłada, że bardzo poważne koszty wprowadzenia dzieł do baz danych i udostępnienia ich docelowemu odbiorcy, a także zarejestrowania ich w serwisach bibliometrycznych i indeksowania obciążają autora, redaktora bądź – jak to jest w przypadku uniwersytetów publicznych – jednostkę.

O ile niektóre uniwersytety zachodnie stać jest na takie wydatki, o tyle w przypadku instytucji naukowych Europy Środkowej i Wschodniej koszty umieszczania prac w bazach danych administrowanych przez duże komercyjne firmy pochłaniają większość budżetu przeznaczonego na publikacje. Dziekani, kierownicy zakładów i katedr, a w końcu wydziałowe zespoły do spraw wydawniczych stoją przed arcytrudnymi wyborami: jeżeli środki są ograniczone, to wedle jakiego klucza należy je przyznawać? Jak zapewnić badaczom obecność, wysoki współczynnik wpływu (Impact Factor), wysoką cytowalność (indeks Hirscha), skoro jednostkę stać na to, żeby umieścić w bazach i czasopismach punktowanych tylko niektóre teksty, bo na wszystkie zabraknie środków? Wiadomo przecież, że finansowanie jednostek zależy od parametryzacji; wyniki ocen parametryzacyjnych są z kolei funkcją algorytmu, w którym niebanalną rolę odgrywają cytowania i sumaryczny współczynnik wpływu; IF i indeks Hirscha są często miarą indywidulanego osiągnięcia naukowca i stanowią parametr decydujący przy wielu procedurach habilitacyjnych i profesorskich. I wszystko jest jasne, czytelne i bezproblemowe, kiedy uczelnia jest finansowana na poziomie nieco innym niż uczelnie polskie: w Niemczech to około 2% PKB, w Skandynawii – około 3%. W Polsce... 0,29% PKB.

Mimo że teoretycznie wszyscy naukowcy te uwarunkowania rozumieją, wydawnictwa akademickie w Polsce i w krajach Europy Środkowej i Wschodniej funkcjonują pod stałą presją – i autorzy, i redaktorzy, i całe uczelnie oczekują od wydawców zapewnienia obecności oraz widoczności dziełom w skali porównywalnej z widocznością i obecnością prac koleżanek i kolegów z Zachodu, choć bez nakładów uzyskanie podobnego efektu jest po prostu niemożliwe.

Dlatego też Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego wespół z Central and Eastern European Online Library postanowiło zaprosić wydawców naukowych z różnych krajów do stworzenia Konsorcjum Wydawnictw Akademickich Europy Środkowej i Wschodniej, które nie tylko mogłoby wspólnie wystąpić o granty w programie Horyzont 2020 i wypracować wspólną markę oraz silną pozycję na rynku książki naukowej, ale przede wszystkim umożliwić badaczom reprezentującym uniwersytety krajów Europy Środkowej i Wschodniej uzyskanie efektów takich, jakie zapewniają im wielkie komercyjne instytucje.

Elementarna różnica między CEEOL-em a innymi firmami polega na tym, że w modelu biznesowym wypracowanym przez Wolfganga Klotza, pomysłodawcę, ideologa i dyrektora Central and Eastern European Online Library, Wydawca udostępniający materiał uzyskuje przychód w postaci odsetka od przychodów CEEOL, których źródłem są instytucjonalne i indywidualne subskrypcje biblioteczne. Ponieważ istniejący od kilkunastu lat CEEOL jest dziś referencyjną bazą danych i posiada subskrypcje kilkuset wielkich bibliotek w Europie i Ameryce Północnej, stanowi dziś realną alternatywę dla gigantów wydawniczych, na których usługi wydawców akademickich Europy Środkowej i Wschodniej dziś jeszcze nie stać.

Konferencja powstającego Konsorcjum Wydawców Akademickich Europy Środkowej i Wschodniej, w której oprócz organizatorów uczestniczyli przedstawiciele Wydawnictwa Litewskiej Akademii Nauk w Wilnie, Wydawnictwa Uniwersytetu Palackiego w Ołomuńcu, Wydawnictwa Central European University w Budapeszcie, Wydawnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, Wydawnictwa Śląsk, Centrum Informacji Naukowej i Biblioteki reprezentowani przez CEEOL wydawcy z Bułgarii, Rumunii i krajów byłej Jugosławii, pozwoliła wydawcom osiągnąć porozumienie w sprawie konieczności wspólnego wystąpienia o grant unijny, który pozwoli stworzyć wspólny system informatyczny wspierający obieg dokumentów i integrację systemów, wspólny system sprzedaży i udostępniania danych, ujednoliconą kontrolę jakości, ujednolicony zestaw dokumentów licencyjnych i umów, a po stronie CEEOL – rozszerzenie bazy danych o nauki przyrodnicze i ścisłe, a także ścisłe powiązanie systemu bibliometrycznego CEEOL z instytucjami zapewniającymi tak ważną dziś dla uczonych obecność i widzialność, mierzalną w postaci cytacji oraz współczynnika wpływu.

Choć nominalnie konferencja trwała dwa dni – 6 i 7 lutego 2015 roku – trwa faktycznie nieustannie, ponieważ codzienną komunikację między jej uczestnikami zapewnia system informatyczny, przy którego pomocy już teraz wypracowane są pakiety zadaniowe będące częścią dokumentacji projektowej. Uznając naszą służebną wobec uczonych i badaczy rolę, czynimy, co w naszej mocy, by w jak najkrótszym czasie prace upowszechniające badania uczonych z Europy Środkowej i Wschodniej mogły konkurować w sferze widzialności, dostępności i wskaźników parametryzacyjnych z pracami koleżanek i kolegów z Zachodu, a nasze Wydawnictwa przestały być traktowane jako instytucje prowincjonalne.

Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego i Central and Eastern European Online Library – jako współinicjatorzy projektu – serdecznie zapraszają wydawców akademickich z całej Polski do podjęcia współpracy w ramach projektu. Zainteresowanych partnerów prosimy o kontakt do połowy marca 2015 roku na adres: monika.kowalczyk@us.edu.pl