AI udziela wywiadu

Pojawienie się już prawie ogólnodostępnej sztucznej inteligencji (AI, Artificial Intelligence) w początkach nowego roku stało się częstym i „gorącym” tematem medialnych newsów i komentarzy, ale także rozmów toczonych w świecie analogowym przez laików. Tony są różne, co nie może dziwić: od pełnych zachwytu i entuzjazmu po ostrzegające o zagrożeniach, nawet katastroficzne. Nie brakuje w tym wielogłosie chłodnego, obiektywnego bilansu plusów i minusów.

Co się stanie, kiedy człowiek wymyśli maszynę mądrzejszą od niego? – pyta genialna hakerka w powieści Davida Lagercrantza Mężczyzna, który gonił swój cień (2017), kontynuującej sagę Millennium Stiega Larssona po jego śmierci. Lisbeth Salander nie tyle oczekuje jednoznacznej odpowiedzi, bo jej chyba nie ma, co chce skłonić do namysłu nad problemami wynikającymi z tworzenia AI. Czy czeka nas kolejna rewolucja komunikacyjna? I nie tylko komunikacyjna? Co zmieni się w codziennym życiu człowieka? W nauce? Ekonomii? Edukacji? Sztuce?... Te pytania mają w presupozycji to, że coś na pewno się zmieni…

Sporo jest głosów przewidujących zmianę radykalną, ostateczną. Stephen Hawking kilka lat temu powiedział, że sztuczna inteligencja może być najlepszym, ale ostatnim dziełem człowieka. Wtóruje mu Elon Musk: „To największe zagrożenie dla naszej egzystencji”. I wielu innych… Na obawy, że AI, zdobywszy (samo)świadomość, wymknie się spod ludzkiej kontroli, a Ziemia przestanie być „planetą ludzi”, naukowcy odpowiadają, że taki scenariusz nie jest możliwy. To, co nieznane, i obawy przed nim ścierają się z racjonalnymi przesłankami.

A popkultura, zwłaszcza kino, tworzą sugestywne obrazy uniezależnienia się AI od człowieka, które, nawet w wybitnych filmach SF, nie muszą być zbieżne z wiedzą naukową. Kinowe byty AI przedstawiane są jako maszyny, niekoniecznie o wyglądzie humanoida, ale są to maszyny myślące i czujące, zdolne do nawiązywania relacji z człowiekiem, w tym także o charakterze romantycznym. Obrazów z bohaterem AI jest sporo, liczne są utwory wysokiej klasy, o dużej nośności intelektualnej, no i gigantycznej widowni.

Popularne media informacyjne, donosząc o kolejnych dokonaniach AI, obecnie w postaci ChatGPT (Generative Pre-trained Transformer), wymieniają jego aktualne możliwości komunikacyjne: odpowiada na pytania, uczestniczy w naturalnej konwersacji, udziela instrukcji, doradza, zdaje egzaminy na studiach medycznych, pisze bajki, wypracowania i teksty dziennikarskie. ChatGPT, co ważne dla środowisk akademickich, może tworzyć artykuły naukowe, już bywa wymieniany jako współautor publikacji. Specjaliści z różnych dziedzin życia społecznego zastanawiają się równolegle nad ograniczeniem lub nawet zakazaniem dostępu do niektórych usług chatbota pewnym kategoriom użytkowników.

Jedną z tekstowych aktywności ChataGPT są udzielone w języku polskim wywiady. W roli dziennikarza prowadzącego wywiad występuje nadal człowiek. Wywiad jako rozmowa z kimś wymaga używania form adresatywnych. Jak zwracać się do IA? Dziennikarze używają formy na ty. Chatbot, mówiąc o sobie, używa form w rodzaju męskim (!). W wywiadach pojawiają się pytania „osobiste”: Kim jesteś? Jaka jest twoja historia? Jaki jest zakres twojej wiedzy i umiejętności komunikacyjnych? Czy masz poczucie humoru? AI odpowiada swobodnie, czasem nawet opowiadając dowcipy. A jak będzie wyglądał wywiad z AI zbudowany z pytań z „kwestionariusza Prousta”, którego celem jest poznanie osobowości osoby mu poddanej? Jak AI poradzi sobie z takimi m.in. pytaniami: Kiedy i gdzie byłaś najszczęśliwsza/byłeś najszczęśliwszy? W jakiej sytuacji kłamiesz? Jak chciałabyś/ chciałbyś umrzeć? Czy będzie chciała/chciał posłużyć się wówczas chętnie używanym w wywiadach retorycznym środkiem retardacyjnym: To dobre pytanie?

A jak odpowie na typowe pytania kierowane przez dziennikarza zwykle do polityka A, które składają się z zacytowanego fragmentu wypowiedzi polityka B i prośby o komentarz, w rodzaju: Jak oceniasz słowa B? Co czułaś/czułeś, słysząc słowa B? No cóż, być może możliwość przeprowadzania wywiadów z AI przyczyni się do odświeżenia repertuaru pytań dziennikarskich? I, pamiętajmy, AI może zastąpić dziennikarza w funkcji zadającego pytania.