Europejski statek

W związku ze zbliżającym się referendum dotyczącym akcesji Polski do UE oraz podpisaniem Traktatu Akcesyjnego, w piątek 4 kwietnia odbyło się na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego spotkanie studentów z posłanką Barbarą Blidą oraz ks. dr. Markiem Spyrą - Archidiecezyjnym Duszpasterzem Akademickim. Inicjatywa zapoczątkowała debatę na tematy europejskie, która kontynuowana będzie na stronie internetowej.

Proces negocjacyjny jaki Polska rozpoczęła w 1998 roku z UE nie był łatwy. Faktem jest, że realizacja partykularnych interesów poszczególnych grup społecznych nie była do końca możliwa. Obecny stan gospodarki polskiej wykazuje dużą stagnację, co może wpłynąć na decyzję Polaków w referendum, dotyczącym dołączenia Polski do krajów "Piętnastki". Czy zatem istnieje jakiś alternatywny scenariusz dla naszego kraju, gdy w referendum okaże się, że poparcie społeczne jest zbyt słabe? - pada pytanie z sali.

Dla euroentuzjastów taka opcja wydaje się

ks. dr. Marek Spyra
być nierealna w momencie, kiedy Polska wykonała tak duży wysiłek. Barbara Blida zauważyła, że już dziś Polska uczestniczy aktywnie w budowaniu nowej jakościowo polityki europejskiej i jej pozostanie poza strukturami Wspólnoty nie oznaczać będzie izolacji, aczkolwiek władze będą zmuszone do wypracowania nowego stanowiska, które fundamentalnie określi ramy dalszej współpracy. UE stwarza szansę i tylko świadome działania, obiektywna i rzetelna informacja, dotycząca pozytywnych aspektów i zagrożeń, wynikających z procesów integracyjnych, pozwoli społeczeństwu zdecydować o swojej przyszłości. Można by tu przytoczyć przykład Austrii, która przed referendum zmagała się z dużymi podziałami opinii i gdzie głosy na "tak" tylko nieznacznie przeważyły, pozwalając dokończyć działania integracyjne tego kraju ze Wspólnotą.

Jeśli Polacy w nadchodzącym referendum powiedzą UE "tak" można będzie przystąpić do realizacji poszczególnych punktów Traktatu Akcesyjnego. Nie koniec zmagań z reformą finansów, budowaniem strategii konkurencyjności polskich przedsiębiorstw, przygotowaniem do właściwego wykorzystania funduszy unijnych, doceniania tego co polskie i dobre, a przede wszystkim podnoszeniem standardów edukacyjnych.

Jakie więc możliwości stoją przed młodym pokoleniem podejmującym studia wyższe? Uzyskane przez Polskę stanowisko negocjacyjne w aspekcie oświaty i szkolnictwa wyższego umożliwiają młodzieży podjęcie nauki na każdej wyższej uczelni państw "Piętnastki". Obecnie młodzież ucząca się korzysta z europejskich programów edukacyjnych, takich jak: Socrates, Leonardo da Vinci, Tempus, Młodzież. Barierą hamująca rozpoczęcie studiów za granicą są niedostateczne środki finansowe potrzebne na realizację programu nauczania. Mimo to 12 tys. osób skorzystało z możliwości uczestnictwa w którymś z wyżej wymienionych programów. Pozytywnym aspektem po wstąpieniu Polski do UE będzie fakt uznawania kwalifikacji uzyskanych na polskich uczelniach.

Coraz głośniej podejmuje się dyskusję, jak duży będzie odpływ ludzi z wyższym wykształceniem z Polski i jakie będą tego skutki? Z drugiej strony pojawił się argument, że przystąpienie Polski do UE wpłynie na jej szybszy rozwój i pozwoli młodym ludziom kreować karierę zawodowa bez potrzeby wyjeżdżania poza granice kraju.

Partnerstwo jakie oferuje UE wszystkim krajom ją tworzącym wymusza dużą aktywność na polu gospodarki, polityki i kultury. Każdy kraj ma prawo do budowania tej wspólnoty, jednakże musi spełnić kryteria pozwalające na bycie równie konkurencyjnym w ten sposób, by żadne z państw nie uzurpowało sobie prawo do "bycia ponad". Również tak odmienna kulturowo Turcja stara się znaleźć płaszczyznę porozumienia, by w przyszłości mogła uczestniczyć w przedsięwzięciach podejmowanych przez kraje zjednoczonej Europy.

Duże zainteresowanie uczestników spotkania wywołała kwestia ekstremalnych islamistów i wpływu tego prądu na kraje Europy Zachodniej, a także zagrożeń jakie niesie on ze sobą wobec wartości chrześcijańskich. Liberalizacja wielu dziedzin życia spowodowała, że współcześnie mamy do czynienia z mieszaniem się wartości, religii. Każdy ma prawo do emigracji, co zapisane zostało w Karcie Praw Człowieka - powiedział ks. M. Sobieraj. Człowiek odpowiedzialny jest przede wszystkim za swoja rodzinę, a następnie za społeczeństwo. Państwo ma wobec swojego obywatela obowiązek zapewnienia mu swobody rozwoju. Dynamika przekształcającego się otoczenia nie może podsycać antagonizmów na tle religijnym. Jest to problem nie tylko natury etycznej ale także demograficznej, socjologicznej i politycznej. Chrześcijanie muszą zastanowić się nad własną tożsamością i dziedzictwem kulturowym, by móc właściwie radzić sobie z problemami.

Włączenie się w procesy integracyjne ludzi o tak różnych tradycjach religijnych wcale nie wyklucza wspólnego przeciwdziałania istniejącym problemom i tym nowo powstałym.

Wstąpienie Polski do UE ma charakter sprzężenia zwrotnego: daje możliwości wzajemnej wymiany doświadczeń, zrozumienia podstaw, na jakich tworzyła się podmiotowość każdego z nich oraz uczenia się wartości, którymi się kierują. W jaki sposób będziemy mogli znaleźć swoje miejsce w nowej Europie? Na to pytanie każdy z nas będzie musiał sobie odpowiedzieć.

Autorzy: Anita Pawlik