POŻEGNANIE Z UCZELNIĄ - PO BRAZYLIJSKU

Korzystajac z okazji, ze do Polski na Uniwersytet Jagiellonski przyjechal z Brazylii profesor Geraldo Mattos Gomes dos Santos - profesor jezyka portugalskiego Uniwersytetu Federalnego w stanie Paran, pojechalam na spotkanie z Panem Profesorem i zapytalam jak studenci brazylijscy rozstaja sie z uczelnia konczac studia.

Okazalo sie, ze w Brazylii bez wzgledu na to czy jest to panstwowy, czy prywatny uniwersytet, zarowno dla uczelni jak i dla samych studentow jest to bardzo wazna i wzruszajaca ceremonia.

Juz na rok przed planowanym ukonczeniem studiow robi sie spis studentow konczacych swoja uniwersytecka edukacje. Moze to byc jednorazowo 30, a nawet 400 studentow jednego roku. Sami studenci co miesiac przez rok wplacaja wczesniej ustalona przez siebie kwote pieniedzy, ktora przeznacza na te ceremonie. Od zamoznosci rodzicow zalezy czy bedzie to mniej lub bardziej huczna impreza.

Do zadan uczelni nalezy wynajem na te okazje np. teatru i zaplacenie za to, o ile uczelnia nie dysponuje wlasnym amfiteatrem, a takze wypozyczenie studentom odpowiedniego stroju. Wszyscy przygotowuja sie do tej chwili bardzo starannie. Cala grupa studentow przystepujac do tej ceremonii obiera sobie swoja nazwe /nome de turma/, wybiera swojego patrona /patrono/ oraz profesora, ktory bedzie pelnil funkcje ojca chrzestnego zw. paraminfo.

Patronem moze byc profesor z dowolnej uczelni, polityk, przedsiebiorca, przedstawiciel rzadu itp., a studenci zapraszajac taka osobe oplacaja jej przejazd na uniwersytet. Patron podczas ceremonii zasiadzie wraz ze studentami.

Paraminfo jest to profesor z danej uczelni, ktorego studenci obdarzyli zaufaniem i prosza go o pelnienie tej funkcji. Prawem tego profesora jest wygloszenie ostatniego wykladu dla swoich podopiecznych, a odbywa sie to wlasnie na tej ceremonii. Dawniej mowilo sie, ze Paraminfo wyglasza tzw. "modlitwe do chlopcow". Ten profesor rowniez zasiada wraz ze studentami.

Wszyscy studenci ubrani sa jednakowo w wypozyczone z uczelni dlugie, proste, czarne togi, a na glowie maja kapelusze. rektor ma na sobie podobna toge, ale w kolorze purpury. Schemat samej ceremonii jest staly. Najpierw hymn panstwowy, potem przemowy /ich kolejnosc uzalezniona jest od statutu danej uczelni/, a nastepnie sekretarz Rektora wzywa z imienia i nazwiska danego studenta /listy wczesniej ustalone alfabetycznie/. Studenci kolejno podchodza do Rektora i prorektorow, a oni wreczaja im dyplomy i nadaja tytuly /odpowiednik naszego magistra/.

Wszyscy sa bardzo wzruszeni, a studenci nie wyobrazaja sobie rozstania z uczelnia bez tej waznej w ich zyciu ceremonii.