STUDENCI Z ZAGRANICY

Nie jestesmy wymarzonym krajem dla zagranicznych studentow. Wygrywamy jednak konkurencje z krajami bylego bloku wschodniego. Z rozmow przeprowadzonych ze studentami obcokrajowcami wynika, ze wiekszosc z nich marzy o tym aby studiowac na zachodzie Europy lub w Stanach. Kiedy jednak staja przed wyborem: studiowac tu, czy w swoim rodzinnym kraju - wybieraja Polske.

Wszyscy oni po zdaniu matury w swojej ojczyznie zlozyli papiery w ambasadzie Polski. W ramach "przydzialu" czesc z nich trafila do uczelni na Slasku. Najwieksza grupa obcokrajowcow studiuje na Politechnice Slaskiej, spora czesc uczy sie biznesu w Akademii Ekonomicznej a inni dowiaduja sie jak zapanowac nad ludzkimi dolegliwosciami w Akademii Medycznej. Nieliczni trafiaja na Uniwersytet Slaski. Cudzoziemcow studiujacych na naszej uczelni w roku akademickim 1993-94 jest 70 na studiach dziennych i 2 na zaocznych. Przewazaja wsrod nich studenci z Czech. Ogolem wsrod 70 obcokrajowcow 35 przyznaje sie do pochodzenia polskiego - wszyscy z Czech. Na korytarzach uniwersytetu mozna rowniez spotkac: Ukraincow, Bialorusinow, Litwinow, Nigeryjczyka, Wietnamczyka, Tunezyjczyka. Najliczniej obsadzonym przez cudzoziemcow wydzialem jest Wydzial Pedagogiczno-Artystyczny w Cieszynie. Duzym powodzeniem ciesza sie wydzialy: filologiczny, prawo i biologia. W tym roku akademickim przyjeto 26 cudzoziemcow /o 10 mniej niz w zeszlym/.

Do naszego kraju chetniej przyjezdzaja dziewczeta. Wsrod studiujacych na US cudzoziemek jest 46, a cudzoziemcow 24.

Wiekszosc studentow /40/ jest stypendystami RP. Za nauke w dewizach placi 3. Roczna oplata za studia na US wynosi 3. 000$. Bez swiadczen w naszym kraju przebywa 28 osob.

Obcokrajowcy twierdza, ze poziom studiow jest wysoki. Lata spedzone w Polsce - twierdza - nie byly dla nich stracone. Nauka w naszym kraju jest szczegolnie trudna dla studentow z Azji i Afryki, ktorzy z braku podrecznikow w swoim ojczystym jezyku musza wszystko tlumaczyc na angielski lub francuski, a potem na arabski, wietnamski. Ich osiagniecia w nauce przecza tezie, ze nie potrafia studiowac. Srednia ocen studentow cudzoziemcow w roku akademickim 1993-94 wynosi 4, 1. Najwyzsza srednia - 4, 7 - w minionym roku akademickim uzyskal Rustan Kosimow z Tadzykistanu, student piatego roku fizyki. Stosunki miedzy Polakami a "goscmi" ukladaja sie roznie. Spiecia wynikaja z roznic kulturowych i obyczajowych. Czasami do glosu dochodzi zazdrosc. Polacy nie potrafia zrozumiec dlaczego nasz rzad funduje studia cudzoziemcom. Dlaczego przysluguje im darmowy akademik. Tak jakbysmy zapominali ilu i w jakich krajach mlodych Polakow studiowalo dzieki pomocy obcych rzadow, nie mowiac o stypendiach pozarzadowych organizacji.

Najwiecej kontrowersji wzbudzaja znajomosci cudzoziemcow z Polkami. Nalezy jednak odnotowac, ze czesto stosunki ukladaja sie bardzo pozytywnie. Owocuja przyjaznia a takze rowniez udanymi malzenstwami.

Z rozmow przeprowadzonych ze studentami obcokrajowcami wynika, ze sa zadowoleni z pobytu w naszym kraju. Najbardziej uskarzaja sie na brak zrozumienia ze strony niektorych Polakow no i oczywiscie doskwiera im nostalgia za bliskimi. Daje ona o sobie znac szczegolnie w czasie swiat, kiedy nagle pustoszeja akademiki. Europejczycy studiujacy na US moga sobie pozwolic na powrot do rodzinnego kraju. W opustoszalych akademikach pozostaja studenci z Azji i Afryki.

Tegoroczne swieta Wielkanocne jedni spedzili nad ksiazkami - przygotowujac sie do zblizajacej sie sesji - inni w gronie najblizszych przyjaciol - Polakow dzielac sie jajkiem.

Wsrod tych, ktorzy zostali byl Zeid Al Magdad, student V roku politologii. Otrzymal on kilka zaproszen na Wielkanocny poczestunek od przyjaciol - Polakow. Nie skorzystal jednak z nich, poniewaz, jak mi powiedzial: "Wasze swieta nie sa naszymi swietami". Wielkanoc spedzil zwyczajnie; spotykal sie z przyjaciolmi, poczynil pierwsze przygotowania do zblizajacych sie egzaminow. Zeid jest muzulmaninem. Mimo tego, ze jest z dala od kraju, najblizszych, nie zapomina o swietach obchodzonych w jego ojczyznie. Jego najblizsze swieto religijne przypada na 10-20 maja. W Arabii Saudyjskiej /skad pochodzi/ odbywa sie wowczas 10 dniowa pielgrzymka uwienczona wieczerza podczas ktorej spozywa sie baranine. W tym szczegolnym dniu studenci wyznania muzulmanskiego spotykaja sie jak co roku /od 5 lat/ w wynajetej salce akademika medykow na wspolnej modlitwie.

Autorzy: Dorota Sieroń