Indywidualne Studia Międzyobszarowe to unikatowa oferta Uniwersytetu Śląskiego

Rzeczywistość jest inna – studiuj inaczej

Indywidualne Studia Międzyobszarowe dają studentowi możliwość wyboru dowolnego kierunku (lub kierunków) spośród wszystkich prowadzonych na Uniwersytecie Śląskim i rozszerzenia jego programu o zajęcia z innych dziedzin nauki. Kolegium ISM powstało z połączenia i rozwinięcia istniejących na UŚ jednostek prowadzących kształcenie interdyscyplinarne: Międzywydziałowych Indywidualnych Studiów Humanistycznych (MISH) oraz Międzywydziałowych Indywidualnych Studiów Matematyczno-Przyrodniczych (MISM-P).

Studenci ISM mogą łączyć kierunki studiów z różnych obszarów wiedzy (np. prawo i biologię; informatykę i filologię; geografię i historię; fizykę i teologię; psychologię i kulturoznawstwo). Każdy student Kolegium ISM ma własnego opiekuna naukowego (tutora).

Absolwenci studiów międzyobszarowych świetnie odnajdują się na zróżnicowanym rynku pracy w Polsce i poza jej granicami (od Paryża po Szanghaj). Wielu z nich kontynuuje edukację na studiach doktoranckich, a następnie wybiera karierę naukową.

Najważniejszym kryterium przyjęcia na ISM jest rozmowa na temat zaproponowany przez kandydata. Kto ma największą szansę? Osoby obdarzone pasją poznawczą, zdolnością niekonwencjonalnego myślenia, gotowe do samodzielnego poszukiwania wiedzy.

Rzeczywistość jest wciąż inna od wiedzy, jaką mamy na jej temat. Trzeba więc studiować inaczej. Nie tyle przychodzić po wiedzę, co samemu jej szukać na całym uniwersytecie i poza nim. ISM służy właśnie do indywidualnego studiowania pod opieką mistrza, który stawi opór anarchii informacji i pomoże zamienić je w naukę.

Prof. dr hab. Ryszard Koziołek,
dyrektor Kolegium ISM UŚ

Studia indywidualne to nie tylko samodzielny wybór kierunków i przedmiotów nauki, to również precyzowanie i pogłębianie własnych zainteresowań, stawianie pytań i formułowanie pierwszych problemów naukowych. Relacja między studentem a tutorem może przybrać rozmaite formy. Może przypominać zależność majstra i czeladnika, mistrza i ucznia, zmienić się w partnerskie dyskusje, a nawet we wspólne badania. Ta różnorodność ma jeden niezmienny punkt: o relacji tutora i studenta decyduje sam student.

Dr Magdalena Wołek
Instytut Filozofii UŚ, tutor

Osobom, które nie chcą być tylko jednym z wielu studentów, które mają potrzebę pozostawienia swojego śladu w otaczającej rzeczywistości, ISM proponuje niezwykłą przygodę. Naukowiec prowadzi ucznia, pokazuje mu swoją pracę, odkrywa nowe horyzonty. Uczeń uczy mistrza, umiejętnie zadając pytania, odświeża jego spojrzenie na pewne zagadnienia, a komentując zajęcia, pomaga mu stać się lepszym dydaktykiem. Aż wreszcie, opowiadając o swoich pasjach, wyzwala młodzieńczy głód zdobywania kolejnych tajników wiedzy. Także transfer energii nie jest jednoznaczny. Czy bowiem młodość ma większy entuzjazm, czy może doświadczenie – pasję? Kto kogo motywuje? Nauczyciel ucznia czy uczeń nauczyciela? ISM jest dla mnie – tutora i ucznia w jednym – fascynującą podróżą, która niech nigdy się nie kończy!

Dr Cecylia Tatoj
Instytut Języków Romańskich i Translatoryki UŚ, tutor

Nie wyobrażam sobie studiowania w innej formie. Gdybym miała studiować tylko jeden kierunek ścisły, czułabym się uboższa o spojrzenia z innych perspektyw. Na każdym z wydziałów zagadnienia przedstawiane są nieco inaczej. Wszystko razem ma dopiero większy sens.

Karolina Spigiel
w ramach ISM studiuje matematykę i kognitywistykę

Możliwość wybierania skrajnie różnych kierunków daje szansę poszerzania swojej wiedzy na zupełnie różnych płaszczyznach, zaś studiowanie dwóch pokrewnych – gruntowne zgłębienie jakiejś dziedziny z różnych perspektyw. Jednym słowem – każdy może tu znaleźć coś dla siebie. Dzięki nieograniczonym niemal możliwościom wyboru kierunków i modułów mogłam studiować edukację artystyczną w zakresie sztuki muzycznej – kierunek artystyczny oraz dziennikarstwo i komunikację społeczną – kierunek humanistyczno-społeczny.

Natalia Kaczor
w ramach ISM studiuje edukację artystyczną
oraz dziennikarstwo i komunikację społeczną

Mogę chodzić na różne zajęcia, nawet na innej uczelni. Mam dużo różnych perspektyw, czuję się czasem jak medium: różne instytuty i osoby czasem nie wiedzą o sobie nawzajem, a ja – uczestnicząc w zajęciach na kilku kierunkach – mogę przyczynić się do transferu tych wiadomości. Wykładowcy cenią sobie też „przyniesienie” informacji z innych zajęć. Dzięki temu czuję się potrzebny i dowartościowuje mnie to. Na ISM mamy także kontakt z wybitnymi osobowościami uniwersyteckimi, co jest niezwykle ubogacające. Można być w różnych miejscach, poznawać różnych ludzi, mieć kontakt z różnymi środowiskami.

Dominik Niedźwiecki
w ramach ISM studiuje filozofię i sztukę pisania