Konferencja "Wspieranie przedsiębiorczości i zatrudniania osób wchodzących na rynek pracy elementem rozwoju miasta"

By zatrzymać młodzież

2 marca br. specjaliści mający praktyczną wiedzę dotyczącą przedsiębiorczości spotkali się, by rozmawiać na temat wspierania jej w ramach samorządów oraz na szczeblu ogólnoeuropejskim.

Swoimi doświadczeniami dzielili się z gośćmi Uniwersytetu Śląskiego w ramach konferencji "Wspieranie przedsiębiorczości i zatrudniania osób wchodzących na rynek pracy elementem rozwoju miasta". Spotkanie stanowiło element współfinansowanego przez Komisję Europejską projektu "Zatrudnienie i lokalny rozwój społeczno-gospodarczy w strategii lizbońskiej. Głos społeczeństwa obywatelskiego", złożonego z czterech odbywających się cyklicznie konferencji lokalnych w różnych miastach Polski.

Otwierając konferencję JM Rektor Janusz Janeczek podkreślił, iż zorganizowanie katowickiego spotkania było bardzo trafnym wyborem. - Kształcimy w tych murach 40 tyś. studentów, będąc pod tym względem czwartą uczelnią w Polsce. Jednocześnie jesteśmy jednym z największych pracodawców w regionie - zatrudniamy około 4,5 tysiąca osób w sześciu miastach województwa. Jakiś czas temu zdaliśmy sobie sprawę z tego, że odpowiedzialność uczelni za studentów i absolwentów nie kończy się wraz z wręczeniem dyplomu ukończenia studiów, ale w swoisty sposób rozciąga się na całe życie zawodowe. Stąd też szczególna rola Biura Promocji i Karier UŚ, które ma pobudzać studentów i absolwentów do świadomego i aktywnego uczestnictwa w rynku pracy poprzez poszukiwanie zatrudnienia zgodnego z zainteresowaniami oraz podejmowania działań przedsiębiorczych i innowacyjnych, prowadzących do założenia własnej działalności gospodarczej w Polsce - przypomniał Rektor.

Na zaproszenie Stowarzyszenia France Pologne pour l’Europe, Urzędu Miasta Katowice i Uniwersytetu Śląskiego, w konferencji wzięli udział: prezydent Katowic Piotr Uszok, Jacques Brière, członek zarządu Stowarzyszenia France-Pologne pour l’Europe, Tomasz Nowakowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego, Jean François Pascal, przedstawiciel merostwa Saint-Etienne, Alicja Tardy z Państwowej Wyższej Szkoły Górniczej w Staint-Etienne, Maria Chojnacka, przedstawicielka Komisji Europejskiej oraz Jacek Sufata, dyrektor Biura Informacyjnego Parlamentu Europejskiego w Polsce. Do moderowania dyskusji zaproszono redaktora naczelnego magazynu Unia&Polska Marka Saryusza-Wolskiego oraz prof. dr. hab. Jacka Wodza, dyrektora Międzynarodowej Szkoły Nauk Politycznych.

Foto: BPiK

W takim gronie prelegenci przystąpili do wymiany doświadczeń, by określić możliwości przyszłego, jak najbardziej efektywnego i sprzyjającego przedsiębiorczości, rozwoju Katowic. Celem dyskusji było przede wszystkim pobudzenie na Śląsku międzyśrodowiskowej i międzypokoleniowej debaty, która dotyczyłaby inwestycji w kapitał ludzki oraz wskazałaby kierunki działań sprzyjające powstaniu nowych miejsc pracy w regionie. Ma to obecnie szczególne znaczenie, gdyż możliwość pozyskania znacznych środków z funduszy unijnych na rozwój kapitału ludzkiego poprzez edukację, kształcenie i podnoszenie kwalifikacji zawodowych zgodnie z wymaganiami rynku pracy, stanowi dla Katowic szansę na dynamiczny rozwój. W swych wystąpieniach goście z Polski i Francji opowiadali o doświadczeniach samorządów we wspieraniu przedsiębiorczości oraz o założeniach Strategii Lizbońskiej, ze szczególnym uwzględnieniem perspektyw rozwoju, priorytetów i narzędzi europejskich przewidzianych na lata 2007-13.

Z zainteresowaniem spotkały się m.in. zaprezentowane przez Alicję Tardy doświadczenia Państwowej Wyższej Szkoły Górniczej, działającej we francuskim mieście partnerskim Katowic - Saint-Etienne. Prelegentka rozpoczęła wystąpienie od stwierdzenia: Chciałabym zejść troszkę na ziemię. Mówimy o wielkich projektach, o doskonaleniu terytorium, o przedsięwzięciach długofalowych. A przecież należałoby mówić głównie o ludziach, o tym, co należy uczynić, by masowo wyjeżdżającą młodzież zatrzymać na miejscu. Młodym ludziom trzeba przedstawić projekt ukazujący, że pozostając w kraju zapewniają sobie dobrą przyszłość.

Francuska szkoła, której absolwenci nie mają trudności ze znalezieniem miejsca pracy, opracowała specyficzny sposób kształcenia inżynierów, który mógłby zostać zaadaptowany także przez inne dziedziny uniwersyteckie. W ramach szkoły, oprócz studiów dziennych, działa twór mający na celu kształcenie inżynierów w specjalnych cyklach. Dzięki trójstronnym kontraktom zawieranym między zatrudnianym studentem, przedsiębiorstwem i uczelnią, umożliwia on młodym ludziom natychmiastowe pojęcie pracy i jednocześnie ukończenie studiów. Kształcenie jest w tym przypadku ściśle dostosowane do potrzeb przedsiębiorstwa, tak, aby młody człowiek, w zamian za częściowe finansowanie studiów, mógł pomóc w rozwiązywaniu jego strategicznych problemów. W czasie całego okresu nauki studenci wykonują jeden projekt strategiczny, którego obrona jest warunkiem uzyskania dyplomu. Stanowi to gwarancję pełnego zaangażowania ucznia, które w ponad 50 proc. procentuje stałym zatrudnieniem w przedsiębiorstwie.

W dalszej części spotkania do dyskusji na temat przyszłości Katowic i charakteru lokalnego rynku pracy włączyli się studenci. Przedstawili oni m.in. swoje opinie na temat systemu edukacji, mówili o potrzebie lepszego dostosowania sposobów kształcenia do potrzeb rynku. Umożliwiło to skonfrontowanie obaw i nadziei młodych ludzi związanych z perspektywą wejścia na lokalny rynek pracy z oczekiwaniami przedsiębiorców wobec przyszłych pracowników.

MAGDALENA BUSZEK